"Nie zapowiadam seksualnej rewolucji, chcę stać przy mniejszościach"

[object Object]
"Oczywiście, że te zajęcia będą dobrowolne"TVN24
wideo 2/5

- Edukacja w ramach deklaracji LGBT+ będzie dobrowolna, rodzice będą decydować, czy poślą dzieci na te zajęcia czy nie - podkreślił kilkukrotnie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski we wtorkowych "Faktach po Faktach". Odpierał zarzuty prawicy, która zarzuca mu, że dokument będzie służył "seksualizacji dzieci".

Prezydent podkreślił, że "na tym właśnie polega ta cyniczna manipulacja" jego politycznych przeciwników. - Mówi się cały czas nieprawdę. Mogę powtórzyć to sto razy - oczywiście, że zajęcia będą dobrowolne. To ja będę wcielał w życie postanowienia tej deklaracji i będę dbał o to, żeby w stu procentach była racjonalna - zaznaczył.

Dodał, że od samego początku mówił, iż deklaracja ma pomóc walczyć z hejtem, z atakami na mniejszości. Ma też doprowadzić do tego, że dzieci nie będą zaszczuwane w szkole i nie będą popełniały samobójstw.

"Cyniczna gra"

Patryk Jaki, wcześniejszy gość programu, zauważył, że w karcie nie ma mowy o dobrowolności. - Kwestie edukacji są jednym z aspektów tej karty. To jest cyniczna gra. To pytanie o to, czy ktoś w tym kraju chce być politykiem porządnym, który wyznaje jakieś wartości czy chce napuszczać jednych Polaków na drugich - podkreślił Trzaskowski.

Prezydent stolicy dodał, że w czasie kampanii przez 10 miesięcy "walczył z manipulacją, hejtem i nieprawdopodobną propagandą". - Mówili, że Trzaskowski przegra. Udało się, bo warszawiacy się nie nabierają na takie manipulacje. Politycy PiS-u tego nie rozumieją, bo oni są tak sformatowani, że oni muszą wszystko komuś narzucić - wyjaśnił.

Gość programu tłumaczył, że w szkołach powinna być tego typu edukacja. - Nasze dzieci często nie wiedzą, że nie wolno się dzielić intymnymi zdjęciami w internecie, że słowa mogą ranić i doprowadzić do konkretnych konsekwencji, jak bronić się przed pedofilią. Dzieci, które nie otrzymują takiej edukacji w domu, powinny otrzymywać ją w szkole - powiedział.

Trzaskowski zapewnił, że nie będzie wprowadzał "seksualnej rewolucji". - Chcę stać przy mniejszościach, spychanych na margines - zapowiedział.

"Wybór przedsiębiorców"

Trzaskowski odniósł się również do kwestii aprobaty zapisów karty LGBT+ przy współpracy ratusza z prywatnymi firmami.

- Będziemy rozmawiali z przedsiębiorcami. Nikt nie będzie wprowadzał żadnych sankcji, tylko będziemy proponowali rozwiązania dla przedsiębiorców i pytali ich o to, czy wezmą pod uwagę klauzulę antydyskryminacyjną. To jest wybór przedsiębiorców - wyjaśniał. - Ja jestem osobą wyjątkowo racjonalną, tolerancyjną i proszę się nie martwić - nikogo nie będziemy do niczego zmuszać - podkreślił.

Odpowiedni moment?

Prowadząca program Katarzyna Kolenda-Zaleska zapytała, czy dobrą decyzją byłoby podpisanie karty tuż przed wyborami do europarlamentu. Trzaskowski zauważył, że wcześniej wielu dziennikarzy zarzucało, iż Platforma Obywatelska nie podejmuje odważnych decyzji. - Ile można czekać? PiS i tak wymyśliłby inny pretekst do zaszczuwania Polaków - odpowiedział gość "Faktów po Faktach". I dodał, że politycy wierni swoim wartościom nie mogą obawiać się, "jak teraz zmanipuluje rzeczywistość PiS".

- Bo dziś nie jest odpowiedni moment, za trzy miesiące nie jest odpowiedni moment, za półtora roku będziemy mieli zbliżającą się kampanię prezydencką. To kiedy w takim razie trzeba podejmować decyzję, co do której się ktoś zdeklarował? - pytał retorycznie Trzaskowski.

Związki partnerskie i episkopat

Odniósł się też do komentarza episkopatu na temat deklaracji LGBT+. - Dawno nie było mi tak smutno jako katolikowi - stwierdził i dodał, że episkopat "nie chce zrozumieć, o czym to jest". - Zajęcia z edukacji seksualnej można wprowadzać dopiero powyżej czwartej klasy (szkoły - red.) podstawowej. Jeśli chodzi o walkę z ksenofobią, to mamy to już w podręcznikach wiedzy o społeczeństwie. Za chwilę będziemy proponować konkretne programy, jak chcemy wcielać deklarację w życie - tłumaczył prezydent stolicy.

Trzaskowski skomentował również wywiad Pawła Rabieja w sprawie adopcji dzieci przez pary homoseksualne. - To są jego prywatne poglądy. Tego nigdzie nie ma w programie Koalicji Obywatelskiej. Prosiłem, żeby zajął się polityką społeczną, a nie dzielił się swoimi poglądami - zaznaczył Trzaskowski.

- Związki partnerskie powinny być wprowadzone. 

Od 110 dni pracuję ciężko na rzecz warszawiaków: seniorów, osób z niepełnosprawnościami, nauczycieli, których dzisiaj też próbuje się szczuć. I będę realizował program, nie dam się zastraszyć populistom - podsumował.

ZOBACZ CAŁOŚĆ WTORKOWYCH "FAKTÓW PO FAKTACH"

mp/b

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl