Warszawa ma już oficjalnie stołecznego konserwatora zabytków. Został nim Michał Krasucki, których dotychczas był "pełniącym obowiązki". W tym czasie dał się poznać z dobrej strony: ze swojej aktywności i szybkiego reagowania.
Krasucki został stołecznym konserwatorem zabytków oficjalnie w poniedziałek po ostatnim etapie oficjalnej rekrutacji.
"Radzi sobie organizacyjnie"
- Poza merytoryczną pracą pokazał, że świetnie radzi sobie organizacyjnie, jeżeli chodzi o zarządzanie biurem - mówi Agnieszka Kłąb, zastępca rzecznika ratusza. Był jeszcze jeden kandydat na to miejsce. Ratusz nie ujawnia jego nazwiska. - W dniu, w którym miały się odbyć test i rozmowa kwalifikacyjna, ta druga osoba zrezygnowała - zaznacza Kłąb. Dotychczas Krasucki pełnił funkcję pełniącego obowiązki stołecznego konserwatora zabytków. Dlaczego? Po odwołaniu pod koniec ubiegłego roku Piotra Brabandera, Krasucki, jako jego zastępca, tymczasowo przyjął tę funkcję.
Jeszcze wcześniej pracował między innymi w wydziale kontroli Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, a następnie prowadził prywatną Pracownię Badań i Dokumentacji Zabytków. Był też członkiem Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, a nawet prezesem warszawskiego oddziały organizacji. W ramach pracy społecznej zainicjował m.in. coroczny Festiwal Otwarte Mieszkania.
W odróżnieniu do swojego poprzednika, dał się poznać jako aktywny urzędnik i osoba, mocno angażujący się w sprawy zabytków.
Inne Krakowskie Przedmieście
Pierwszy z brzegu przykład: gdy dotarła do nas informacja o zawalonej części kamienicy przy ulicy Wileńskiej 5 (budynek znajduje się w gminnej ewidencji zabytków), skontaktowaliśmy się z Krasuckim. Od razu odpowiedział, że jedzie na miejsce. Aktywnością wykazał się też w przypadku rozbiórki Rotundy. Wstrzymał ją, bo uznał, że przynajmniej niektóre elementy powinny zostać zachowane.
Włączył się też w obronę zabytkowych mebli z apteki przy Nowym Świecie, które zostały wywiezione. W obu tych przypadkach wszedł też w konflikt Barbarą Jezierska, która pełniła wtedy funkcję wojewódzkiej konserwator zabytków. Zmienił też stanowisko ratusza w sprawie Krakowskiego Przedmieścia. Wcześniej urzędnicy ratusza, a w szczególności Piotr Brabander, powtarzali, że to przestrzeń zamknięta. - Nie tyle przestrzeń zamknięta, co bardzo trudna do zaprojektowania – mówił Krasucki w kwietniu. Ale też mocno zaprotestował, gdy poseł PiS Jacek Sasin stwierdził, że "można sobie wyobrazić przeniesienia pomnika księcia Poniatowskiego".
"Mała zmiana na wizytówce już niebawem. A w ślad za nią trochę innych zmian" - skomentował sam zainteresowany na Facebooku.
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: TVN24