Podpisy warte miliony

fot. sxc.hu
fot. sxc.hu

Już ponad milion złotych straciła Wola przez błąd urzędników. Straty mogą być jednak dużo większe i sięgnąć nawet 20 milionów. Winnych na razie brak, ale sprawę bada od kilku miesięcy prokuratura.

Błąd był trywialny. Urzędnicy wysyłając do mieszkańców pisma z decyzjami o wypowiedzeniu starych stawek opłaty za użytkowanie wieczyste i proponozycjach nowych, używali faksymili, czyli kopii podpisu. Tymczasem dokumenty powinny być podpisane odręcznie.

Skutki błędu okazały się bardzo kosztowne. Samorządowe Kolegium Odwoławcze unieważniło już ponad 800 takich decyzji. Kilkaset kolejnych jest w trakcie rozpatrywania, a kilka tysięcy wciąż czeka na rozpatrzenie. Urzędnicy nie ukrywają, że starty idą w miliony.

"Realna strata"

- Trudno obecnie powiedzieć, ile dokładnie dzielnica straci, ale może to być nawet 20 mln zł - przyznaje Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka Woli. To dokładnie połowa kwoty, jaką dzielnica planowała zarobić dzięki wyższym stawkom.

Jak tłumaczy rzeczniczka, mimo że nie będą to pieniądze wyjęte z kasy dzielnicy, to realna strata - uszczupli planowany dochód. A dodatkowe pieniądze byłyby nie bez znaczenia. Jak pisaliśmy już na tvnwarszawa.pl, Wola ma problemy finansowe i zwracała się do miasta o dodatkowe pieniądze.

Przesłuchają władze dzielnicy

Sprawę złych podpisów od kilku miesięcy bada prokuratura. - W tej chwili przesłuchujemy urzędniczki, które podpisywały dokumenty. Lada chwila powinniśmy rozpocząć także przesłuchania byłych władz dzielnicy - informuje Dariusz Ślepokura z warszawskiej prokuratury okręgowej.

Jak dodaje, jeszcze jest za wcześnie, żeby mówić, czy komuś w tej sprawie zostaną postawione zarzuty.

Politycy czekają na prokuraturę

Niezależnie od tego, czy przy sprawie faksymili doszło do przestępstwa, niekompetencja urzędników i tak koszotowała dzielnicę miliony złotych. Jeśli jednak prawa przy tym nie złamali, to raczej nie mają się czego obawiać. Ratusz nie zamierza wyciągać konsekwencji politycznych. Jego przedstawiciele wyraźnie określili, że jeśli prokuratorzy nic nie znajdą, urzędnicy pozostaną bezkarni.

- Czekamy na rozstrzygnięcie sądu. W Polsce obowiązuje zasada domniemania niewinności - tłumaczyła w rozmowie z "Życiem Warszawy" rzeczniczka ratusza, Agnieszka Kłąb.

- Nie posiadam wiedzy, czy osoby związane z zaistniałą sytuacją zostały pociągnięte do odpowiedzialności służbowej, bowiem nie są one już pracownikami urzędu dzielnicy Wola - przyznaje Beuth-Lutyk.

"Bez komentarza"

Pracownikami urzędu nie są, bo po ostatnich wyborach samorządowych zmienił się niemal cały zarząd dzielnicy. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz tych roszad nie uzasadniała, ale nie wydaje się, by miały coś wspólnego ze sprawą faksymili, bo np. nowe stanowisko byłego burmistrza Woli trudno uznać za karę.

Marek Andruk został szefem Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego. Do sprawy faksymili wracać nie chce. - Jak pan rozumie, jestem w dość niezręcznej sytuacji. Poza tym nie jestem już politykiem i nie będę tego komentował - uciął szybko rozmowę.

Nieoficjalnie urzędnicy z Woli twierdzą, że użycie faksymili w zawiadomieniach o podwyżkach za wieczyste użytkowanie nie było niczym nadzwyczajnym.

- Bzdura. Faksymile można użyć np. do podpisywania dyplomów dla uczniów za jakieś osiągnięcia, a nie przy tak ważnych dokumentach. Decyzje administracyjne tej wagi zawsze powinny być podpisywane odręcznie - odpowiada Agnieszka Kłąb, rzeczniczka Ratusza.

Podwyżki i tak będą

Decyzje SKO nie oznaczają, że podwyżki ominą mieszkańców Woli. Dzielnica już pracuje nad nowymi decyzjami. Zajmie to jednak trochę czasu.

- Dzielnica zamierza aktualizować opłaty zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Zarówno w zakresie wypowiedzeń, co do których stwierdzono nieważność, jak i w zakresie gruntów, co do których opłata nie została dotychczas zaktualizowana, czyli na bieżąco - zapowiada Beuth-Lutyk.

Procedura jest jednak długa, skomplikowana i kosztowna. Trzeba m.in.: przeprowadzić nowy przetarg, żeby wyłonić rzeczoznawcę majątkowego, którego wycena stanowić będzie podstawę dla dokonania wypowiedzenia i naliczenia nowej stawki opłat.

Paweł Radziszewski//mz

Pozostałe wiadomości

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wspólnej w dzielnicy Śródmieście kobieta w wieku około 28 lat została dźgnięta ostrym narzędziem - przekazało stołeczne pogotowie. Do ataku doszło w piątek wieczorem. Policja potwierdza, że poszkodowana została przewieziona do szpitala. Jak ustaliliśmy, kobieta nie chce jednak współpracować z policją.

Kobieta raniona nożem w centrum. "Sprawca zbiegł"

Kobieta raniona nożem w centrum. "Sprawca zbiegł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Już za kilka dni uroczystości 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. "W jak Wolność" będzie hasłem przewodnim tegorocznych obchodów i ma symbolizować główną wartość, która inspirowała warszawiaków do heroicznej walki. Darmowe przypinki z tym hasłem będą do odebrania na wybranych słupach reklamowych w całym mieście.

60 tysięcy darmowych przypinek na rocznicę Powstania Warszawskiego 

60 tysięcy darmowych przypinek na rocznicę Powstania Warszawskiego 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Przypki pod Piasecznem doszło w sobotę do pożaru domku letniskowego na terenie ogródków działkowych. Poszkodowany został 80-letni mężczyzna.

Pożar domku letniskowego, poszkodowany starszy mężczyzna

Pożar domku letniskowego, poszkodowany starszy mężczyzna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na pływalni Polonez OSiR Targówek korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Jego poziom przekraczał normę nawet kilkunastokrotnie. W piątek do szpitala trafiło 21 osób, w sobotę przebywało w nim nadal osiem osób, w tym czwórka dzieci. Policja przekazała, że do sprawy zatrzymano trzy osoby - to pracownicy pływalni. Przyczyny zdarzenia zbada prokuratura.

Masowe zatrucie na basenie. Zatrzymano pracowników pływalni

Masowe zatrucie na basenie. Zatrzymano pracowników pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

46-latek jest podejrzany o znęcanie się psychiczne i fizycznie nad żoną. Awantury miał wszczynać wielokrotnie. Podczas ostatniej uderzył żonę talerzem w głowę. Grozi mu pięć lat więzienia, został tymczasowo aresztowany.

"Uderzył żonę talerzem w głowę"

"Uderzył żonę talerzem w głowę"

Źródło:
tvn24.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Para policjantów po służbie zauważyła mężczyznę, który wybiegł ze sklepu z pełnym koszykiem i bardzo nerwowo się zachowywał. Funkcjonariusze próbowali dowiedzieć się dlaczego, a wtedy odepchnął koszyk i rzucił się do ucieczki.

Wybiegł z koszykiem pełnym zakupów i trafił na parę policjantów

Wybiegł z koszykiem pełnym zakupów i trafił na parę policjantów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Do stołecznego ogrodu zoologicznego zawitali nowi mieszkańcy. To dwie pary zwisogłówek koroniastych. Są jednymi z najmniejszych papug na świecie. Odpoczywają i śpią w specyficzny sposób. W kwestii żywienia nie pogardzą owocami.

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24