Trzaskowski ostrzega przed "lex deweloper": grozi nam totalny chaos

[object Object]
Trzaskowski o chaosie przestrzennymTVN24
wideo 2/2

- Prawo i Sprawiedliwość przyjęło skandaliczne prawo, które grozi nam totalnym chaosem przestrzennym - mówił na porannej konferencji Rafał Trzaskowski. Chodzi o specustawę mieszkaniową zwaną popularnie "lex deweloper". Dokument pozwala na budowę inwestycji mieszkaniowej wbrew istniejącym planom zagospodarowania przestrzennego.

- To kolejny zamach na samorząd i jego prerogatywy. Tyle lat walczyliśmy, by obywatele mieli wpływ na to, jak wygląda ich sąsiedztwo i co jest budowane wokół. Żeby mieli poczucie współdecydowania. Jeśli ta ustawa wejdzie w życie, lata pracy zostaną wyrzucone do kosza - mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy w kontekście "lex deweloper". Specustawa mieszkaniowa została przegłosowana przez Sejm kilka dni temu, o czym informował portal tvn24bis.pl. Teraz pochylą się nad nią senatorowie.

Skwer przed urzędem

Konferencja Trzaskowskiego została zorganizowana przed budynkiem urzędu dzielnicy Śródmieście, który półtora roku temu - na podstawie tzw. "lex Szyszko" - został wyczyszczony z rosnących tam drzew. Działka jest bowiem prywatna, przejęta od miasta w ramach reprywatyzacji. Kandydatowi Koalicji Obywatelskiej towarzyszyli miejscy i dzielnicowi radni Platformy Obywatelskiej. Dorota Zbińkowska oświadczyła dziennikarzom, że skwer "jest przykładem działki, która wszystkimi siłami urzędu miasta i rady miasta próbuje być chroniona przed zabudową". - Procedowany jest plan Poznańskiej. Niestety uchylony, więc wojewoda nie ułatwia nam tego, co oczekują mieszkańcy - powiedziała. Przypomnijmy, chodzi o plan zagospodarowania dla Śródmieścia Południowego powstający przez siedem lat. Ostatecznie został przyjęty w listopadzie ubiegłego roku, mimo głosów sprzeciwu ze strony części mieszkańców i aktywistów, gdyż pozwalał na budowę w rejonie Poznańskiej pięciu nowych wieżowców, w tym wysokościowca archidiecezji Roma Tower. W styczniu wojewoda mazowiecki rzeczywiście uchylił część jego zapisów.

"Ignorowanie planów"

- Projekt ustawy pozwala na ignorowanie planów miejscowych. To jest zatrważające. W proponowanej ustawie koniec końców decyzje o lokalizacji inwestycji i zabudowie podejmuje wojewoda mogąc ignorować głosy mieszkańców i rady gminy - oburzała się radna Zbińkowska, nie do końca mając rację.

W pierwotnej wersji to rzeczywiście wojewoda miał wydawać zgodę na inwestycje. Zapis budził jednak wiele kontrowersji. Dlatego po konsultacjach zaproponowano, aby ustalenie lokalizacji inwestycji następowało w drodze uchwały rady gminy (a nie decyzji wojewody). - Warszawiacy mogą być zaskakiwani tym, co się dzieje w ich najbliższym otoczeniu - powiedział polityk PO. Dodał też, że obawia się "przeładowania" rady miasta wnioskami dotyczącymi nowych inwestycji. Jak pisał tvn24bis.pl, specustawa skraca też czas przygotowania inwestycji mieszkaniowej z pięciu lat do roku. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, przy okazji prac nad ustawą przekonywało, że dokument ma pozwolić na "uruchomienie" gruntów, które dotąd nie były brane pod uwagę przy budownictwie mieszkaniowym, w tym gruntów rolnych w administracyjnych granicach miast, a także pokolejowych, powojskowych i poprzemysłowych.

kw/mś

Pozostałe wiadomości

Zgłoszenie dotyczące kobiety, która przewróciła się na rowerze, zakończyło się zatrzymaniem nietrzeźwego kierowcy. To 23-latek, który przyjechał, by pomóc matce.

Przyjechał pomóc matce, został zatrzymany

Przyjechał pomóc matce, został zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali mężczyznę poszukiwanego czerwoną notą Interpolu. 50-latek był ścigany przez władze Mongolii za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. By uniknąć rozpoznania kupił podrabiane dokumenty.

Poszukiwany przez władze Mongolii, zatrzymany w Warszawie

Poszukiwany przez władze Mongolii, zatrzymany w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

17-letni kierujący audi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Do szpitala trafiło czworo nieletnich. Wszyscy byli nietrzeźwi.

Czterech pijanych nastolatków w aucie, 17-letni kierowca bez prawa jazdy

Czterech pijanych nastolatków w aucie, 17-letni kierowca bez prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnich dniach na mazowieckich drogach doszło do kilku zdarzeń z udziałem dzikich zwierząt. Zginęły w nich dzik, jeleń i sarna. Kierowcy nie odnieśli obrażeń, ale ich samochody zostały poważnie uszkodzone. Do wypadków dochodziło też z udziałem krowy czy psa.

Uwaga na zwierzęta na drogach

Uwaga na zwierzęta na drogach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O tej samej porze na drogach powiatu płockiego doszło do dwóch tragedii. Nie żyją pieszy i rowerzysta. Były utrudnienia na drogach krajowych numer 10 i 62.

Ta sama pora, ten sam powiat. Dwie osoby nie żyją

Ta sama pora, ten sam powiat. Dwie osoby nie żyją

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z 30 do 60 tysięcy zwiększy się liczba mieszkańców Odolan w najbliższych latach. Jak zapewnia stołeczny ratusz, 40 procent ze 158-hektarowego terenu ma być przeznaczona na funkcje publiczne, takie jak zieleń, oświata, drogi i sport.

Liczba mieszkańców tego osiedla zwiększy się dwukrotnie

Liczba mieszkańców tego osiedla zwiększy się dwukrotnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podpisano umowę na budowę miejskiej pływalni przy ulicy Ostródzkiej na Białołęce. Wartość inwestycji wynosi ponad 92 miliony złotych, a zakończenie prac planowane jest na drugą połowę 2027 roku.

Baseny, sauny, zjeżdżalnie i ogród na dachu. Zbudują nową pływalnię

Baseny, sauny, zjeżdżalnie i ogród na dachu. Zbudują nową pływalnię

Źródło:
PAP

Policja próbuje ustalić tożsamość kolejnych osób, które użyły środków pirotechnicznych podczas marszu środowisk narodowych 11 listopada w Warszawie. Grozi im grzywna, ponieważ tego dnia obowiązywał zakaz pirotechniki.

Odpalili pirotechnikę na marszu. Policja publikuje zdjęcia

Odpalili pirotechnikę na marszu. Policja publikuje zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z postumentu na placu Wileńskim zdemontowano napis "Ofiarom Rzezi Pragi". Mieszkańców oburzyło jego zniknięcie, bo na początku listopada przypadała 231. rocznica tragicznych wydarzeń. Od lat mówi się o budowie pomnika w tym miejscu. Urzędnicy prowadzą wewnętrzne konsultacje, nie zdradzają szczegółów.

Na postumencie był napis "Ofiarom Rzezi Pragi". Nie ma po nim śladu

Na postumencie był napis "Ofiarom Rzezi Pragi". Nie ma po nim śladu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochód ciężarowy przebił bariery oddzielające jezdnię na krajowej "7" koło Płońska i uderzył w ekrany dźwiękochłonne przy przeciwnym pasie ruchu. Jego kierowca trafił do szpitala. Uszkodzone bariery zniszczyły dodatkowo auto osobowe. Są utrudnienia.

Ciężarówka z betonowymi płytami rozbiła się na barierach. "Prawdopodobnie wystrzeliła opona"

Ciężarówka z betonowymi płytami rozbiła się na barierach. "Prawdopodobnie wystrzeliła opona"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci poszukują zaginionego Marka Wodawskiego. To duchowny, który pełni posługę w parafii w warszawskim Aninie. W piątek, 7 listopada, wieczorem wyszedł z mieszkania i od tamtej pory nie wrócił, nie nawiązał też kontaktu z bliskimi.

Zaginął ksiądz z parafii w Aninie. Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach

Zaginął ksiądz z parafii w Aninie. Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na znaku drogowym w Śródmieściu przymocowana została kamera. Skierowano ją w stronę pobliskiego budynku. Nie wiadomo jednak, kto i w jakim celu ją tam umieścił. Sprawą zajmuje się policja.

Tajemnicze pudełko na znaku drogowym. W środku była kamera

Tajemnicze pudełko na znaku drogowym. W środku była kamera

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z Wesołej zatrzymali podejrzanego o oszustwo dokonane metodą "na policjanta". Senior stracił w jego wyniku 24 tysiące złotych. Wmówiono mu, że musi wypłacić pieniądze z banku, aby ochronić je przed zagrożeniem ze strony przestępców, na których tropie jest policja.

Twierdzi, że sądził, iż podejmuje pracę jako kurier odbierający pieniądze za wózki inwalidzkie

Twierdzi, że sądził, iż podejmuje pracę jako kurier odbierający pieniądze za wózki inwalidzkie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie zabójstwa mężczyzny na terenie ogródków działkowych w Ostrołęce. Oskarżeni mieli okraść Jerzego Ż. i brutalnie go pobić, gdy ten zorientował się, że jego rzeczy zniknęły. Z ustaleń śledczych wynika, że jeszcze żył, kiedy pozostawili go na ścieżce między działkami.

Zabójstwo na terenie ogródków działkowych, trzech oskarżonych

Zabójstwo na terenie ogródków działkowych, trzech oskarżonych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Okopowej doszło do potrącenia 13-latki przez tramwaj. Policja podaje, że dziewczynka wjechała rowerem na przejazd, gdy nie działała sygnalizacja świetlna. Były utrudnienia w kursowaniu składów.

Tramwaj potrącił 13-latkę

Tramwaj potrącił 13-latkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznali się w sieci, długo rozmawiali. "Marynarz" opowiadał kobiecie o majątku, jaki zgromadził. Wszystko miał przesłać, ale poprosił tylko o zrobienie opłat. 57-latka spełniła tę prośbę i każdą kolejną. Przelała wszystkie swoje oszczędności i się zadłużyła. Dopiero wtedy zorientowała się, że została oszukana.

Zaufała "marynarzowi", straciła oszczędności i się zadłużyła

Zaufała "marynarzowi", straciła oszczędności i się zadłużyła

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali w centrum Warszawy 43-letniego Turka poszukiwanego czerwoną notą Interpolu. Zdaniem służb, mężczyzna jest członkiem mafii, zajmującej się zabójstwami, porwaniami oraz zbrojnymi atakami na ludzi.

"Cyngiel tureckiej mafii" zatrzymany w Warszawie, miał przy sobie broń

"Cyngiel tureckiej mafii" zatrzymany w Warszawie, miał przy sobie broń

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Utrudniał ruch na drodze, nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu, nie korzystał z pasów bezpieczeństwa i nie stosował się do znaków oraz sygnałów. Został za to ukarany mandatem w wysokości ponad 12 tysięcy złotych i 80 punktami. To nie koniec, 38-latek stanie też przed sądem.

Mandat na 12 tysięcy, 80 punktów i sprawa w sądzie

Mandat na 12 tysięcy, 80 punktów i sprawa w sądzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy co jakiś czas mają do czynienia z podrobionymi kartami parkingowymi. W tym przypadku ktoś po prostu zmienił cyfrę długopisem, "przedłużając ważność" dokumentu o rok. "Poprawka" była mała, konsekwencje mogą być bardzo poważne.

Mała "poprawka", poważne konsekwencje

Mała "poprawka", poważne konsekwencje

Źródło:
tvnwarszawa.pl