Czy ten samolot wreszcie odleci? Nowe problemy: szambo i dziura

[object Object]
Samolot na placu DefiladMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
wideo 2/6

W ciągu kilku najbliższych dni powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wyda decyzję o usunięciu samolotu z placu Defilad - dowiedział się portal tvnwarszawa.pl. Zarządca terenu twierdzi, że sam wywiózłby iła, gdyby nie dziura, którą wykopali przed jego dziobem wodociągowcy.

Samolot "wylądował" na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej półtora miesiąca temu. Stanął na prywatnej działce, które usłana jest budami z jedzeniem, choć plan miejscowy przewiduje w tym miejscu zieleń.

Z samowolami walczyć próbuje Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, ale gdy już jakąś uda się wywieźć, w jej miejscu szybko pojawia się następna. Wtedy procedurę trzeba uruchamiać od początku. Poza wątkiem prawnym jest też estetyczny. Budy są po prostu tandetne, kojarzą się z dzikim kapitalizmem, jaki szalał w okolicy Pałacu Kultury i Nauki na początku lat 90. Do dzisiejszej rzeczywistości nie przystają.

Ale samolot przebił je wszystkie. Urzędnicy postawili sobie za punkt honoru, aby stąd zniknął. Póki co stoi jak stał.

Kontrola inspektoratu

Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, ratusz powiadomił kilka instytucji o konieczności kontroli. Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej skontrolowali dwa pawilony znajdujące się na tym terenie. Stwierdzili "uchybienia i nieprawidłowości w zakresie utrzymania właściwego stanu sanitarno-higienicznego". Ale skończyło się na mandatach – łącznie na kwotę tysiąca złotych.

Samolot nie był kontrolowany, bo - jak poinformował nas Sanepid - "nie był przedmiotem zgłoszenia dotyczącego uzyskania pozwolenia na prowadzenie działalności w zakresie produkcji i obrotu żywnością".

Legalność ustawienia samolotu sprawdzał Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

- Decyzja o rozbiórce będzie wydana w ciągu kilku najbliższych dni - zdradza nam Andrzej Kłosowski. Powiatowy inspektor informuje, że "wątków, które wzbudziły jego wątpliwości jest dużo", a jeden z najważniejszych dotyczy zbiornika na ścieki. - Jest duże, graniczące z pewnością, prawdopodobieństwo, że na terenie tego obiektu jest wybudowane dość duże szambo. Nie podejrzewam, żeby ktokolwiek wydał zgodę na taką instalację w centrum Warszawy, a przynajmniej ja nic o tym nie wiem - dodaje.

Legalny prąd

Ratusz chciał też wyjaśnień od spółki innogy, która domniemaną samowolę podłączyła do źródła energii elektrycznej. My także zadaliśmy firmie kilka pytań. Jakub Zajdel z innogy odpowiedział, że nieruchomość ma prąd już od 2015 roku. - Podmiot występujący z wnioskiem o przyłączenie, przedstawił tytuł prawny do korzystania z przedmiotowej nieruchomości. Wówczas nie znajdował się tam obiekt będący samowolą budowlaną - tłumaczy przedstawiciel innogy.

Dalej Zajdel przekonuje, że prawo energetyczne nie daje wyboru: jeśli wnioskodawca ma tytuł prawny do nieruchomości, musi zostać podłączony. - W momencie ubiegania się o realizację przyłącza, podmiot wnioskujący przedstawił należyte dokumenty - twierdzi. I dodaje, że innogy Stoen Operator nie posiada uprawnień do badania legalności inwestycji budowlanych. - Do tego są powołane odpowiednie organy państwa - kończy.

Miesiąc temu burmistrz Śródmieścia zaapelował do władz Warszawy o wywłaszczenie właściciela, który tak ostro pogrywa sobie z miastem. Ale jest bardzo wątpliwe, żeby miasto sięgnęło po ostateczne narzędzie. A na pewno nie zrobi tego od razu.

- Nie każda prywatna działka wskazana w planie miejscowym jako teren publiczny musi być przedmiotem wykupu. Robimy to w sytuacji, kiedy prowadzimy pewien rodzaj inwestycji na tym terenie. Czy uzasadnieniem wykupu jest chęć poradzenia sobie z samowolą budowlaną? - pyta retorycznie wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski i dodaje, że odpowiednią formą zabezpieczenia powinien być przede wszystkim plan miejscowym, który w tym miejscu obowiązuje.

Dziura wodociągowców

Być może wszczynanie takiej procedury będzie bezzasadne, bo zarządca działki deklaruje usunięcie samolotu. Problem w tym, że taką obietnicę składał już w połowie lipca, a od tego czasu samolot został pomalowany, pojawiły się schody wejściowe, a w tym tygodniu w jego sąsiedztwie wyrósł rząd małych tuj.

- Będziemy go zabierać, ale obecnie nie mamy jak. Miasto zrobiło jakiś wykop przed samolotem i fizycznie nie da się go zabrać. Do tego jest potrzebny specjalistyczny sprzęt, który nie podjedzie, gdy połowę dojazdu zajmuje dziura i płot - przekonuje Michał Kłos, który w imieniu właściciela Tadeusza Kossa zarządza tym terenem. - Dopytywaliśmy, kiedy to zostanie zasypane, ale nie dostaliśmy informacji - rozkłada ręce.

Za wykop, który zrobiono kilka tygodni temu, odpowiadają wodociągowcy. - Prowadzimy prace eksploatacyjne związane przeglądem sieci wodociągowej w rejonie. W związku z odkryciem podczas robót ziemnych fragmentów zabudowań prace zostały wstrzymane przez konserwatora zabytków. Do czasu otrzymania decyzji konserwatora, prace zostały wstrzymane - wyjaśnia Marzena Wojewódzka, rzeczniczka MPWiK.

Ale stołeczny konserwator zabytków twierdzi, że pracownicy jego biura zakończyli już pracę w tym miejscu. - Nasi archeolodzy rzeczywiście tam byli. Okazało się, że znalezisko to elementy fundamentów kamienicy, która stała w tym miejscu. Na razie nie ma powodów do wstrzymania prac. Oczywiście poprosiliśmy pracowników o informowanie o ewentualnych kolejnych odkryciach - mówi nam Michał Krasucki,

Zreprywatyzowana działka

Grunt na przedłużeniu Parku Świętokrzyskiego został zwrócony Kossowi w ramach reprywatyzacji. Kilkadziesiąt lat temu stał tu dom jego dziadka. O odzyskanie gruntu zabiegał wiele lat, w ratuszu i w sądach. Udało się dopiero, kiedy prezydentem stolicy została Hanna Gronkiewicz-Waltz. Wtedy szczęśliwy właściciel chwalił prezydent stolicy, w kolejnych latach głownie ją krytykował. Za blokowanie jego "inwestycyjnych" planów.

Piotr Bakalarski

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl