Adrian Mierzejewski przechodzi z warszawskiej Polonii do Trabzonsporu. Kluby potwierdziły, że się porozumiały. Teraz Turcy rozmawiają z piłkarzem w sprawie indywidualnego kontraktu. Zdaniem największego tureckiego dziennika "Milliyet", na konto Polonii przelane zostanie 5,25 mln euro.
Od kilku dni Turcy rozmawiali z właścicielem Polonii Józefem Wojciechowskim w Warszawie. Negocjacje przerwano wczoraj w nocy, a porozumienia nie osiągnięto.
Dziś obie strony znów się spotkały. Trabzonspor przekonał Wojciechowskiego sumą odstępnego przedstawioną rzutem na taśmę. Rekordową - 5,25 mln euro, czyli 21 mln zł. Za taką kwotę żaden polski klub nigdy nie sprzedał dotychczas swojego piłkarza za granicę.
Teraz wszystko zależy od rozmów samego zawodnika z wicemistrzami Turcji.
Rekord był "Lewego"
Do tej pory najdroższy był Robert Lewandowski, który w ubiegłym roku przeszedł z Lecha Poznań do Borussii Dortmund. Obecnego mistrza Niemiec kosztował 4,5 mln euro.
Z kolei najdroższym w historii polskim piłkarzem jest Jerzy Dudek, za którego Liverpool zapłacił Feyenoordowi 5 mln funtów, czyli ok. 7,5 mln euro.
Polska kolonia rośnie
W Trabzonie Mierzejewski spotka braci Brożków oraz Arkadiusza Głowackiego, a w środku pomocy będzie grał obok Didiera Zokory, który latem przywędrował z Sevilli.
W ostatnim sezonie Trabzonspor zajął drugie miejsce w lidze i zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów.
"Mierzej" odejdzie w glorii najlepszego piłkarza Ekstraklasy. W czerwcu w meczu z Argentyną strzelił swoją pierwszą bramkę w reprezentacji Polski, dla której wynalazł go Franciszek Smuda.
tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: | NAC (Sygnatura: 1-U-1180-8)