- Na Dworcu Centralnym na początek wyjazdów awaria systemu od zegarów. Wszystkie pokazują co chcą, tylko nie aktualną godzinę – zaalarmował na kontakt24 internauta. - Mamy awarię zegara matki - potwierdza Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP.
Na dworcu każdy zegar pokazuje inną godzinę, a różnice sięgają kilkudziesięciu minut. - Na jednym zegarze jest godz. 11.55, a kilkadziesiąt metrów dalej już 12.20 - relacjonuje Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl.
"Pracujemy nad tym"
- Zepsuł się "zegar matka", który steruje pracą pozostałych zegarów. Pracujemy nad usunięciem awarii, postaramy się naprawić to jeszcze dziś – zapewnia Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP.
Awaria niefortunnie zbiegła się w czasie z początkiem długiego weekendu. Co prawda, przez megafony podawany jest komunikat o awarii, to jednak część osób może czuć się zdezorientowanych. Szczególnie po południu, kiedy spodziewany jest szczyt weekendowych wyjazdów.
Dworzec w remoncie
To nie pierwsza taka awaria na Dworcu Centralnym. Miesiąc temu nasz reporter tvnwarszawa.pl, Lech Marcinczak zauważył, że zegary na peronach pokazują różne godziny.
Jak tłumaczy PKP, awaria ma związek z remontem dworca, który trwa już od roku. W ramach inwestycji dworzec przechodzi gruntowne czyszczenie, odświeżane są perony i hala główna. Kolejarze wymieniają też wiele urządzeń (np. monitoring), łatają przecieki (okryto ich ponad 1300) montują nowe instalacje. Remont ma się zakończyć do Euro 2012.
mjc/par