Zwały ziemi mogły pogrzebać prawie 700 osób. Jak dotąd znaleziono pięć ciał
Do 670 wzrosła szacowana liczba ofiar śmiertelnych osuwiska, które w piątek zeszło w Papui-Nowej Gwinei. Pod zwałami kamieni i ziemi mogło znaleźć się nawet 2000 osób. Akcja ratunkowa jest bardzo trudna, ponieważ na miejsce katastrofy można dostać się tylko drogą powietrzną.
W piątek około godziny 3 czasu lokalnego w prowincji Enga w Papui-Nowej Gwinei zeszło gigantyczne osuwisko. Skalna lawina pogrzebała sześć wiosek w regionie Mulitaka w momencie, gdy większość mieszkańców spała. Jak podała w niedzielę agencja informacyjna Reuters, szacowana liczba ofiar śmiertelnych zjawiska wzrosła do 670.
Setki osób pod skałami
Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) poinformowała, że wzrost liczby ofiar śmiertelnych został oparty na relacjach urzędników z wioski Yambali. Dotychczasowe szacunki wskazywały, że pod osuwiskiem pogrzebanych zostało co najmniej 300 osób i ponad 1100 domów.
Ratownicy z organizacji CARE Australia stwierdzili, że łączna liczba osób dotkniętych skutkami katastrofy prawdopodobnie jest większa niż 4000, ponieważ obszar ten był "miejscem schronienia dla osób przesiedlonych w wyniku konfliktów" - podała w niedzielę agencja Reuters. Według lokalnego portalu "Post Courier", osuwisko mogło przygnieść nawet 2000 mieszkańców.
Przedstawiciele organizacji pomocowej relacjonowali, że piątkowe osuwisko pozostawiło gruz o wysokości nawet ośmiu metrów na obszarze 200 kilometrów kwadratowych, odcinając dostęp lądowy i utrudniając akcję poszukiwawczą. Helikoptery są jedynym sposobem na dotarcie do tego regionu. Do niedzieli ratownikom udało się odnaleźć tylko pięć ciał i nogę szóstej ofiary. Szanse na odnalezienie osób żywych są coraz mniejsze.
Autorka/Autor:as
Źródło: PAP, postcourier.com.pg, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/Andrew Ruing
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Płynąca do Polski fala gorącego powietrza z Afryki napotka przeszkodę. Jak bardzo upalnie będzie? Co czeka nas w drugiej połowie czerwca i jak zacznie się lipiec? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.
Pogoda na 16 dni: upał inny niż miał być
Antycyklon afrykański, którego nazwano Minos, nadciąga nad Włochy. Sprawi, że temperatura powietrza sięgnie miejscami 42-43 stopni Celsjusza. Według prognoz meteorologów upał ma być piekielny i dlatego zjawisku, które ja przyniesie, nadano imię z sędziego z "Boskiej komedii" Dantego. Minos, bo o nim mowa, wyznaczał miejsce grzesznym duszom.
Nadciąga antycyklon Minos. Nadano mu imię sędziego z piekła Dantego
Pogoda na dziś. Poniedziałek 17.06 przyniesie opady deszczu na dużym obszarze Polski. W niektórych regionach wystąpią również burze, podczas których będzie obficie padać. Temperatura osiągnie od 23 do 27 stopni Celsjusza.
W czasie wyprawy na Marsa nerki astronautów mogą zostać niemal całkowicie zniszczone - wynika z badania przeprowadzonego przez zespół naukowców. Winne temu ma być głównie promieniowanie kosmiczne. Artykuł na ten temat został opublikowany na łamach "Nature Communications".
Wyprawa na Marsa. Nerki astronautów mogą nie przetrwać tak długiego lotu
Obfite opady deszczu spowodowały, że w środkowym Ekwadorze doszło do osunięcia ziemi. Zwały błota i skał zeszły z górskiego zbocza na drogę i domy. Zginęło co najmniej sześć osób, a 30 uznaje się za zaginione - podały władze tego kraju.
Po ulewach osunęła się ziemia. Nie żyje sześć osób
Mieszkańcy kompleksu luksusowych apartamentowców w chilijskim nadmorskim kurorcie Vina del Mar żyją w strachu. Obawiają się zawalenia ich domów po tym, jak u podnóża jednego z bloków po ulewach otworzyła się głęboka na 30 metrów dziura. Budynek zawisł tuż nad przepaścią.
"Kładziemy się spać w strachu"
Na północ od Los Angeles wybuchł pożar. Płomienie bardzo szybko się rozprzestrzeniają - w sobotę w zaledwie kilka godzin objęły swoim zasięgiem ponad 1700 hektarów. Konieczna była ewakuacja 1200 turystów odwiedzających pobliski tor wyścigów terenowych.
Ogień szaleje na północ od Los Angeles
Burze słoneczne na Marsie mogą mieć wpływ na członków misji załogowych, którzy w przyszłości tam wyruszą. Badania przeprowadzone po dotarciu silnego rozbłysku słonecznego do Czerwonej Planety pokazały, że ludzie powinni być przygotowani na poważne dawki promieniowania. Naukowcy zaobserwowali także marsjańskie zorze.
Zorze na Marsie mogą być piękne, ale i niebezpieczne
Ropa naftowa zagraża rezerwatom przyrody w Singapurze. Do wycieku z pobliskiego terminalu żeglugowego doszło w piątek po południu. Władze przekazały, że aktywnie walczą z rozprzestrzenianiem się zanieczyszczenia.
Ropa w każdej chwili może dotrzeć na kultowe plaże i do rezerwatów
Ekstremalne warunki pogodowe spodziewane są w Stanach Zjednoczonych w nadchodzącym tygodniu. Jedna fala upałów sięgnie od Chicago po Nowy Jork, obejmując swoim zasięgiem tereny zamieszkiwane przez dziesiątki milionów ludzi, zaś druga utrzyma się na południowym zachodzie. W stanie Montana spodziewane są natomiast śnieżyce.
Na południu kraju 40 stopni, na północy - mróz i śnieżyce
Ulewne deszcze nawiedziły wschodni Meksyk. Oberwanie chmury trwało dwie godziny i spowodowało lokalne podtopienia. W mieście Tizimin podnoszący się poziom wody uwięził starszą kobietę w jej własnym domu. Konieczna była interwencja strażaków.
Padało dwie godziny. 90-latka zabrana z zalanego domu
W sobotę na greckiej wyspie Samos znaleziono ciało holenderskiego turysty. Mężczyzna był poszukiwany od ubiegłej niedzieli, kiedy widziano go tam spacerującego w upale. Do tej pory w podobny sposób w ostatnim czasie w Grecji, która zmagała się z bardzo wysoką temperaturą, zmarły cztery osoby. Trwają poszukiwania kolejnych.
Kolejna ofiara śmiertelna wędrówek w upałach
Ulewne deszcze nawiedziły w piątek japońską wyspę Okinawa. Opady były tak intensywne, że drogi zamieniały się w rzeki, co znacznie utrudniało podróż - auta utknęły w korkach. Władze wydały ostrzeżenia meteorologiczne dla mieszkańców, a także nakazy ewakuacji.
Okinawa pod wodą. Spadło rekordowo dużo deszczu
Trwa usuwanie skutków nawałnic i powodzi, jakie w weekend nawiedziły południe i wschód Austrii. Wstępnie straty szacuje się na co najmniej pięć milionów euro. W pomoc poszkodowanym zaangażował się rząd oraz organizacje pozarządowe i osoby prywatne.
Największe opady od 40 lat. Tysiące zalanych domów w Austrii
Żmija nosoroga ugryzła siedmioletnie dziecko w Chorwacji. Ten silnie jadowity gatunek staje się coraz większym problemem nie tylko w okolicach Splitu, gdzie doszło do ataku - węże te znajdowane są coraz bliżej ludzkich siedzib także w innych popularnych wśród turystów regionach.
Najbardziej jadowity wąż Europy ukąsił dziecko w Chorwacji
NASA wyróżniła zdjęcie zorzy polarnej i obserwatorium na Śnieżce tytułem fotografii dnia. Zdjęcie powstało spontanicznie i dzięki ogromnemu szczęściu - mówi jego autor, Daniel Koszela. Jak podkreśla zorza, którą uwiecznił, "przejdzie do historii".
Zjawisko, które "przejdzie do historii". NASA wyróżnia zdjęcie Polaka
- Źródło:
- PAP
Niektóre rośliny wykazują inteligentne zachowania. Badanie naukowców ze Stanów Zjednoczonych wskazało, że nawłoć potrafi informować otaczające ją rośliny o ataku roślinożercy - ale tylko te należące do tego samego gatunku. Odbiór takiego sygnału warunkuje dalsze zachowanie rośliny.
Nawłoć to bardzo inteligentna i komunikatywna roślina
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podsumował maj pod względem temperatury i opadów atmosferycznych. Z raportu wynika, że był to miesiąc ekstremalnie ciepły - ze średnią temperaturą wynoszącą 16 stopni Celsjusza. A jak wyglądały kwestie związane z opadami?
Maj 2024 roku był w Polsce ekstremalnie ciepły
Nie biorą wolnego, nie proszą o podwyżkę i nie chodzą na L4 - urząd miasta w Katowicach wykorzystuje owce do koszenia trawy. Trawniki skoszone równo, niczym boisko piłkarskie, to w miastach już wcale nie norma. Jeśli sami zastanawiacie się, czy kosić trawę, czy nie, odpowiedzi znajdziecie w materiale magazynu "Polska i Świat".
W Katowicach trawniki przycinają owce, w Warszawie ryk kosiarek słychać rzadziej
Biały bizon urodził się w amerykańskim Parku Narodowym Yellowstone. Według ekspertów, taki przypadek zdarza się raz na 10 milionów narodzin. Tymczasem zamieszkujący okoliczne tereny rdzenni Amerykanie uznali te narodziny za znak i spełnienie ich dawnej przepowiedni.
Przypadek jeden na miliony. Rdzenni Amerykanie mówią o spełnieniu przepowiedni
- Źródło:
- CBS News, BBC, tvn24.pl