Śnieżyce nawiedziły środkową Japonię w nocy z poniedziałku na wtorek. Chociaż we wtorek rano Japońska Agencja Meteorologiczna odwołała ostrzeżenia przed intensywnymi śnieżycami, nawierzchnie w Tokio pozostały niebezpiecznie śliskie. Do szpitali trafiło ponad stu mieszkańców metropolii.
W poniedziałek po południu centralną część japońskiej wyspy Honsiu nawiedziły śnieżyce. W dziewięciu prefekturach w centralnej Japonii obowiązywały czerwone ostrzeżenia przed intensywnymi opadami śniegu. Obejmowały one swoim zasięgiem również obszar metropolitarny Tokio.
Ponad setka rannych
Chociaż we wtorek Japońska Agencja Meteorologiczna (JMA) zniosła ostrzeżenie przed intensywnymi opadami śniegu, ruch w stolicy nadal był utrudniony przez nagromadzony śnieg i oblodzone nawierzchnie dróg. Straż pożarna w Tokio poinformowała o blisko 120 osobach przewiezionych do szpitala ze złamaniami lub innymi urazami z powodu upadków.
Jak przekazał operator sieci energetycznej, krótko po północy we wtorek około 13 tysięcy gospodarstw domowych w Tokio i pięciu pobliskich prefekturach nie miało energii elektrycznej. Do wtorkowego poranka udało się przywrócić dostęp do prądu u większości odbiorców.
Paraliż komunikacyjny
Opady śniegu spowodowały także utrudnienia transportowe. W poniedziałek wieczorem na linii tranzytowej Yurikamome w Tokio dwa pociągi utknęły między stacjami, zmuszając blisko 550 pasażerów do wędrówki po zaśnieżonych torach. W prefekturach Yamanashi i Nagano ponad 1700 pasażerów musiało spędzić noc na stacjach. Z powodu połamanych pod ciężarem śniegu gałęzi drzew 223 pociągi zostały odwołane lub opóźnione - przekazał operator kolejowy East Japan Railway Company.
Linie lotnicze ANA i Japan Airlines od poniedziałku odwołały niemal 130 lotów, głównie do i z tokijskiego lotniska Haneda. Zarządca dróg ekspresowych East Nippon Expressway Co. podjął natomiast decyzję o tymczasowym zamknięciu części dróg na obszarze metropolitalnym Tokio.
Zimowa aura dała się we znaki także mieszkańcom Chin. Marznący deszcz i burze śnieżne w środkowych i wschodnich prowincjach sprawiły, że podróżujący na Święto Wiosny Chińczycy utknęli na autostradach i stacjach kolejowych. Według chińskich mediów tak trudnych warunków pogodowych w tym okresie nie było od 15 lat. Dwie osoby zginęły w wyniku zawalenia zadaszeń na targowiskach. Opady śniegu wpłynęły również na życie w Kaszmirze, utrudniając transport drogowy i lotniczy. Szczególnie obficie padało na wyżej położonych terenach.
Źródło: PAP, NHK