Prognoza

Prognoza

Pogoda na 16 dni: krok po kroku do upałów

Zgodnie z wcześniejszymi prognozami szykuje się nam uderzenie fali gorąca. Znad Afryki zaczyna płynąć do Europy Środkowej upalne powietrze i dlatego za kilka dni będzie u nas taki sam skwar jak na egipskich plażach Morza Śródziemnego.

Kierowcy pojadą w deszczu. Uwaga na burze

W ciągu dnia pogoda na ogół nie będzie sprzyjać kierowcom. Zdaniem synoptyków w całym kraju może przelotnie popadać, a miejscami również zagrzmi. Lokalnie na drogach zrobi się więc ślisko i niebezpiecznie.

Gdzie i ile deszczu spadnie? Szczegółowa prognoza opadów

W ciągu najbliższych dni spadnie jeszcze 90 l/mkw deszczu. Na szczęście zmagające się z podtopieniami regiony w Polsce południowo-wschodniej będą mogły odetchnąć. Tam deszcze będą powoli ustępować. W niedzielę najwięcej opadów będzie na zachodzie kraju.

Słoneczne zaproszenie do Europy. Nie wszędzie będzie deszczowo

Nie w każdym europejskim kraju sobota będzie ponurym i deszczowym dniem. Synoptycy prognozują, że sporo słońca zobaczą zarówno mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego oraz Skandynawskiego, jak i Brytyjczycy czy Niemcy wraz z sąsiadami. Pogodnie będzie także w państwach na północny wschód od Polski. Szczegółowo o prognozowanej pogodzie dla Europy opowiada prezenter TVN Meteo Tomasz Zubilewicz.

Mokro i ślisko. Burze wymuszą ostrożność

Warunki drogowe w sobotę będą trudne w całej Polsce. Zmotoryzowani wyruszający w drogę mogą narzekać na słabą widzialność i przyczepność z powodu opadów rzędu 20-30 l/mkw. Dodatkowo na południowym wschodzie Polski bezpieczną jazdą utrudnią burze i porywisty wiatr.

Deszczowe chmury przykryły całą Europę

Nie tylko w Polsce piątek jest deszczowy i ponury. Opady deszczu występują na całej szerokości kontynentu europejskiego. Poza opadami z odległymi sąsiadami łączy nas także temperatura na poziomie 12-17 st. C. Tylko w Portugalii jest cieplej - w Lizbonie termometry wskazują bowiem 24 st. C, choć i tam jest pochmurno.

Połamane drzewa i zalane drogi. W piątek ma być jeszcze gorzej

W związku z prognozowanymi dużymi sumami deszczu Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje możliwość wezbrania niektórych rzek z przekroczeniami stanów ostrzegawczych i alarmowych. TVN Meteo na bieżąco śledzi stan rzek i informuje, gdzie obecnie obowiązują ostrzeżenia z powodu przekroczonego stanu alarmowego.

Szczegółowa prognoza opadów: najgorszy będzie piątek i sobota

Mieszkańców południowej, wschodniej i centralnej części kraju czekają deszczowe dni. Silne opady zaczęły się w czwartek rano. Synoptycy TVN Meteo informują, że miejscami spadnie 40 l/mkw., a w rejonach górskich nawet 100 l/mkw. Wraz z takimi opadami zwiększa się ryzyko wystąpienia powodzi.

Wyż broni nas przed Yvette

"Przepychanka" niżu z wyżem zdecyduje o tym, ile deszczu w najbliższym czasie spadnie na południu Polski. Jeśli nie będzie padało zbyt mocno ani ciągle przez kilka dni, to zdaniem hydrologa rzeki mogą wezbrać, ale nie spowodują większego zagrożenia. Jeśli niż wygra i ściągnie do nas duże masy wilgoci, na podtopienia mogą być narażone tereny górskie i śląskie miasta.

Będzie mokro, a przez to niebezpiecznie ślisko

Podróżowanie po trasach południowej i południowo-wschodniej Polski będzie dziś wymagało szczególnej ostrożności. Jazdę utrudnią tam intensywne opady, miejscami we znaki może też dać się silny wiatr. Nie we wszystkich regionach jednak warunki będą tak niesprzyjające.

Polska szykuje się na ulewy. Może spaść do 150 litrów deszczu

Niż o nazwie Yvette, który w środę nadciągnie nad południowo-wschodnią część Polski, przyniesie obfite opady. Synoptycy przewidują, że ulewne deszcze utrzymają się do soboty. W tym czasie może spaść nawet do 150 l/mkw. Polska przygotowuje się na walkę z ewentualną powodzią.

Od rana ulewy. Rzeki mogą wystąpić z brzegów. Południe kraju szykuje się na falę powodziową

Synoptycy TVN Meteo ostrzegają przed obfitymi opadami deszczu, które pojawią się od środy 14 maja. - W niektórych regionach Polski spodziewany opad przekroczy 100 l/mkw. wody - podkreślają. Prognozowane opady mogą powodować znaczny wzrost poziomu rzek. Ryzyko powodzi zmobilizowało służby odpowiedzialne za gospodarkę wodną kraju. W Pieninach od kilku dni trwa zrzut wody ze Zbiornika Czorsztyńskiego.