W europejskich kurortach narciarskich na niebie zobaczymy głównie chmury. Synoptycy prognozują, że spadnie z nich kolejna porcja śniegu, a także śniegu z deszczem.
W ciągu następnej doby Polska będzie pod wpływem zatoki niskiego ciśnienia z frontem atmosferycznym, jedynie na zachodzie kraju w ciągu dnia zaznaczy się słaby klin wyżowy.
Wielu mieszkańców naszego kraju może liczyć na pogodną aurę. Będą jednak obszary, na których prognozowane są opady deszczu, między innymi w drugiej części dnia na zachodzie Polski. Termometry w najcieplejszym momencie dnia wskażą nawet 11 st. C.
Poniedziałek będzie trudny dla kierowców, którzy podróżują po drogach na zachodzie naszego kraju. W pozostałych regionach warunki na jezdniach będą dobre.
W Polskich kurortach narciarskich spodziewamy się dodatniej temperatury. Przeważnie będzie pochmurnie, ale miejscami pownno się przejaśniać. Są też miejsca, gdzie spadnie deszcz.
W poniedziałek turystów za granicą czeka pochmurna aura. Jedynie we włoskich kurortach narciarskich rozpogodzi się. Chmury nie powinny jednak zniechęcić narciarzy, gdyż w Alpach są miejsca, gdzie zalega 350 centymetrów śniegu.
Do końca zimy zostało jeszcze 26 dni i jak wynika z najnowszych prognoz większość z nich będzie cieplejszych od zimowej średniej. Nie znaczy to jednak, że chłodna, a nawet śnieżna aura jeszcze na moment się do nas nie zakradnie.
Synoptycy TVN Meteo prognozują, że czeka nas pochmurny, deszczowy dzień, podczas którego wartości na termometrach sięgną od 4 do 10 st. C. Komfortowi termicznemu będzie jednak towarzyszył niekorzystny biomet.
Miłośnicy białej jazdy planujący w niedzielę zjeżdżać po polskich stokach muszą przygotować się na to, że nie wszędzie aura dopisze. Niebo będzie na ogół zachmurzone, co nie wyklucza przejaśnień oraz, niestety, lokalnych opadów deszczu.
Miłośnicy zimowego szaleństwa na alpejskich stokach nie będą zachwyceni niedzielną aurą. Synoptycy prognozują, że niebo nad większością kurortów będzie zachmurzone, a poza tym wystąpią opady śniegu. Są jednak szanse na lokalne rozpogodzenia i przejaśnienia.
Amerykańscy meteorolodzy wiedzą już jaka będzie wiosna w Europie. U naszych zachodnich sąsiadów pojawią układy burzowe. Na południu kontynentu możemy spodziewać się powodzi. Sucho będzie w Wielkiej Brytanii.
Nadchodzące dni w naszym kraju będą ciepłe, ale i również deszczowe. Z każdym dniem przybywać będą obszary, na których zrobi się mokro. Najwyższe wartości na termometrach odnotuje się we wtorek, kiedy temperatura zawaha się od 6 st. C do 11 st. C.
Niemal w całym kraju na niebie pojawi się słońce. Jednak będą też miejsca, gdzie popada deszcz. W Tatrach mocniej powieje, do 120 km/h. Warunki biometeo nie wpłyną na samopoczucie.
W wielu polskich kurortach narciarskich panować będą bardzo dobre warunki. Na niebie pojawią się chmury, jednak w prawie wszystkich miejscach istnieją szanse na przejaśnienia. Śniegu miejscami leżeć będzie ponad 100 cm.
W sobotę we wszystkich alpejskich kurortach narciarskich panować będą dobre warunki do szusowania. Miejscami leżeć będzie prawie 3 m białego puchu. Narciarze ponarzekają jedynie na brak słońca.
W Europie będzie dominować pogodna aura. W wielu krajach zaświeci słońce, a temperatura osiągnie wartości dwucyfrowe. Niewykluczone jednak, że lokalnie pojawi się deszcz lub śnieg, a słupki rtęci spadną poniżej zera.
W piątek w wielu regionach zza chmur wyjrzy słońce. Termometry w najcieplejszym momencie dnia wskażą nawet 10 st. C w cieniu. Pogoda będzie dobrze wpływać na nasze samopoczucie.
Zima w swoich okowach w dalszym ciągu trzyma europejskie kurorty narciarskie. Miejscami temperatura spadnie poniżej -5 st. C. Będą jednak i takie miejsca, gdzie w cieniu termometry wskażą nawet 8 st. C.
W polskich kurortach narciarskich pogoda sprzyjać będzie szusowaniu. Narciarze na ogół nie zobaczą czystego nieba, ale na pocieszenie w wielu miejscach panować będzie dodatnia temperatura.