Prognoza

Prognoza

Prognoza pogody na dziś: będzie gorąco i słonecznie. Lokalnie zagrzmi

Pogoda w poniedziałek nie wszędzie będzie dobra. Synoptycy prognozują, że nad miejscowościami na zachodzie i południowym zachodzie Polski zbiorą się ciemne chmury, sprowadzając opady deszczu oraz burze. Nie powinno to dziwić - wysokie temperatury sprzyjają powstawaniu takich zjawisk, a termometry wskażą tego dnia od 25 do 30 st. C.

Niedziela z upałami. Będzie jeszcze goręcej

W Polsce zapanowała wręcz letnia pogoda. W niedzielę termometry w niektórych regionach pokazywały wartości znacznie powyżej 20 stopni. Temperatura w ciągu dnia bardzo szybko rosła, by na zachodzie osiągnąć wartość 29 st. C.

Prognoza pogody na 16 dni: ciepło zostaje na długo

Zgodnie z prognozami napłynęło do nas gorące powietrze z południa. Ten majowy upał powstał dzięki niżowi, który jest na zachód od Polski i wyżowi ze wschodu Europy. Te dwa ośrodki ciśnienia utworzyły między sobą południową cyrkulację powietrza.

Od poniedziałku majowy upał i gwałtowne burze

Układ ciśnienia nad Europą spowoduje, że do naszego kraju trafi gorące powietrze z południa. Za jego sprawą w poniedziałek na termometrach możemy zobaczyć nawet 30 st. C. Oznacza to też, że w Polsce pojawią się burze, miejscami bardzo gwałtowne i intensywne.

Prognoza pogody na dziś: nikt nie zmarznie

Meteorolodzy prognozują, że w piątek w przeważającej części kraju aura będzie doskonała - utrzyma się przyjemna temperatura, a niebo pozostanie umiarkowanie zachmurzone. Mieszkańcom zachodniej połowy Polski przydadzą się jednak parasole, ponieważ tam spadnie deszcz i lokalnie zagrzmi.

Prognoza pogody na dziś: miejscami będzie słonecznie, miejscami deszczowo

W środę Polska podzieli się na pogodną część zachodnią, gdzie utrzyma się neutralny biomet i na połowę deszczową, czyli wschodnią, gdzie warunki biometeorologiczne będą niekorzystne. Obie połowy będzie różniła także temperatura, nieco wyższa w województwach bliżej granicy z Niemcami i niższa na wschodzie kraju.

Cieplej od czwartku, a weekend wręcz gorący

Wielu Polaków zmarzło we wtorkowy ranek. Nic dziwnego - było przenikliwie zimno. Wszystkiemu winna jest efektywna współpraca układów niżowych znad Europy północnej i północno-zachodniej oraz Wyżu Azorskiego. Ale to się ma zmienić.