- Co to jest? Biały szkwał? Trąba? W naszą stronę idzie - mówił NePolyak, nagrywając mącące się wody jeziora Nidzkiego. W tle słychać było porywiście wiejący wiatr.

Po chwili to, co wydawało się trąbą, okazało się strzelistym szarym "słupem", który najlepiej widać było w momencie, w którym nadciągnął nad białe łódki. Wirujące powietrze zostawia też swój ślad na wodzie.

Niezwykły wir

- Na filmie widać wir powietrza, który utworzył się najprawdopodobniej pod chmurą kłębiastą - wyjaśnił meteorolog TVN Meteo Wojciech Raczyński.

Wir wodny

Autor: map/rs / Źródło: Kontakt Meteo