Wichury docierają do Polski. Podmuchy sięgną 100 km/h

W ciągu najbliższych godzin Polska znajdzie się pod wpływem niżu, który będzie przemieszczał się na wschód. W związku z tym mocniej powieje.

Wydano ostrzeżenia

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie ostrzegło we wtorek przed silnym sztormem z huraganowymi porywami na Bałtyku Południowym. Wiać na Bałtyku ma do czwartku.

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gorzowie ostrzegło mieszkańców woj. lubuskiego przed wiatrem, którego prędkość w porywach może dochodzić do 85 km/h. Ostrzeżenie jest ważne do nocy 4 stycznia (środa), do godziny 01:00.

Wietrzna środa, wietrzny czwartek

W środę, kiedy centrum niżu przejdzie nad Bałtykiem i znajdzie się nad Finlandią, w Polsce będzie wiało do 80 km/h, w górach z kolei do 100 km/h.

W czwartek kolejny głęboki niż z rejonu Islandii, Andrea, przemieści się nad Morzem Północnym i znajdzie się nad południową Skandynawią.

- To sytuacja bardzo niebezpieczna dla Bałtyku i polskiego Wybrzeża. W nocy ze środy na czwartek porywy zachodniego wiatru na Wybrzeżu mogą osiągać nawet 100 km/h. W czwartek najsilniejsze podmuchy wiatru przemieszczą się nad środkową i południową część kraju. Ich prędkość wyniesie 80-90 km/h - podaje Unton-Pyziołek.

W piątek wiatr nieco się uspokoi, porywy osłabną. Nadal jednak wiać będzie porywisty północno-zachodni wiatr, osiągający do 60 km/h.

Centrum Andrei znajdzie się nad krajami nadbałtyckimi, ciśnienie wzrośnie, a Polskę od zachodu obejmować zacznie swoim zasięgiem Wyż Azorski.

To niszczycielska siła

TVN Meteo ostrzega przed silnymi porywami wiatru. Przypominamy:

Wiatr o prędkości ok. 70 km/h odłamuje gałęzie od drzew, a samochody skręcają pod jego wpływem.

Przy wietrze, którego prędkość wynosi ok. 80 km/h lekkie konstrukcje ulegają zniszczeniu.

Kiedy wieje z prędkością 90-100 km/h, wiatr wyrywa drzewa z korzeniami, a większe konstrukcje ulegają poważnemu zniszczeniu.

Autor: map//ŁUD,ms / Źródło: TVN Meteo, PAP