Zgodnie z danymi Komendy Głównej Policji w lipcu w Polsce utonęło 86 osób. Służby stale apelują o rozwagę, zachowanie bezpieczeństwa oraz niespożywanie alkoholu przed wejściem do wody.
Jak podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, w ciągu ostatniego weekendu utonęło 12 osób - sześć w sobotę i sześć w niedzielę.
Według wstępnych danych Komendy Głównej Policji, od 1 kwietnia łącznie w kraju odnotowano 223 utonięcia. Z czego 60 miało miejsce w czerwcu, a 86 w lipcu.
Przez cały rok 2019 życie w wodzie straciło 456 osób. 98 osób przed utonięciem spożywało alkohol.
Apel o rozwagę
RCB przypomina w komunikatach, by przebywając nad wodą zachowywać podstawowe zasady bezpieczeństwa, takie jak pływanie w wyznaczonych miejscach, zakładanie kapoka na łódkach i kajakach, stosowanie się do poleceń ratownika oraz niespożywanie alkoholu czy innych środków odurzających przed wejściem do wody.
Niebezpieczny weekend
W niedzielę przed południem na plaży w Sarbinowie (województwo zachodniopomorskie) 45 latek był nad wodą ze swoim 14-letnim synem. Pływali na dmuchanych kołach i materacach. Nagle nastolatek zauważył, że mężczyzna zasłabł i osunął się do wody. Rozpoczęły się poszukiwania, w których pomagali plażowicze tworząc łańcuch życia. Po godzinie mężczyznę odnaleziono, jednak mimo reanimacji - zmarł.
Do podobnego zdarzenia doszło też w sobotę w Kątach Rybackich (woj. pomorskie). Tam pływali ojciec z synem, zaczęli tonąć. Kiedy na miejsce przyjechały służby, chłopiec wyszedł o własnych siłach. Mężczyzna został wyciągnięty z wody, ale pomimo reanimacji także zmarł.
- Pływajmy w tych miejscach, które znamy, które są do tego wyznaczone i najlepiej tam, gdzie jest ratownik. To rzeczywiście bardzo zwiększa nasze bezpieczeństwo. No i jak już pływamy tam, gdzie jest ratownik, to słuchajmy się bezwzględnie jego poleceń. Jeżeli mówi, żebyśmy wyszli z wody, to wyjdźmy, nie szarżujmy. Drugą podstawową zasadą jest to, żeby nie pływać po alkoholu, po środkach odurzających. Wtedy trudniej oszacować nam nasze umiejętności, wydaje nam się, że możemy więcej, że możemy przepłynąć gdzieś dalej, ale to często bywa złudne i bardzo często prowadzi do tragicznych wypadków - wyjaśniła Anna Adamkiewicz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Autor: dd/aw / Źródło: TVN24, RCB, KGP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24