Stan wód wysoki w lubelskim i dolnośląskim

Ostrzeżenie 2 stopnia (w 3-stopniowej skali) wydano w środę dla województwa lubelskiego. Oznacza to, ze woda utrzymuje się na poziomie stanów ostrzegawczych, ale poniżej stanów alarmowych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przestrzega też przed gwałtownymi wzrostami wody w woj. dolnośląskim.

W ciągu ostatnich dni ostrzeżenia wydano w sumie dla siedmu województw. Do dziś ostrzeżenie obowiązywało także dla woj. pomorskiego, a w ostatnich dniach wody w rzekach podnisły się niebezpiecznie w woj. śląskim, opolskim, wielkopolskim i lubuskim. Nowych ostrzeżeń dla tych regionów póki co nie ma.

- Podwyższone stany wody są związane z opadami, które miały miejsce w weekend - tłumaczy Raczyński. - Potrzeba doby lub dwóch, by nadmiar wody spłynał do rzek - dodaje. Inaczej zachowują się wody górskie, które dynamicznie reagują na zmiany pogody.

Natomiast ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla województwa pomorskiego oznaczało, że wody układają się w strefie poniżej stanów ostrzegawczych, ale meteorolodzy nie wykluczają przyrostu 100 cm w ciągu doby.

Nie trzeba się bać

- W tej chwili obserwujemy silne opady we wschodniej i południowej częsci kraju. Wynoszą maksymalnie 10 l/m kw. W burzach, które nadejdą po południu, suma opadów wyniesie 20 l/m kw - mówi synoptyk TVN Meteo. I dodaje, że w skali regionu takie opady nie doprowadzą do sytuacji powodziowej. - Mogą jedynie wystąpić lokalne podtopienia, ale nie zalania. Problem może dotyczyć jedynie małej wsi lub pojedynczego gospodarstwa - uspokaja Raczyński.

Z deszczem pożegnamy się jutro

W ciągu najbliższych 24 godzin będzie jeszcze padać. Dziś w nocy na południowym-wschodzie, jutro w dzień na północnym-zachodzie. Winny jest niż znad Białorusi, który z Rzeszowa będzie przesuwał się w stronę Suwałk. - Opady jutro pod wieczór będą słabnąć - mówi Raczyński.

Niedługo weekend, a wraz z nim mają nadciągnąć upały.

Autor: mm/ms / Źródło: IMGW, tvnmeteo.pl