W niektórych regionach napadło sporo śniegu

Zima rozgościła się w wielu regionach Polski. W Masywie Śnieżnika ratownicy GOPR musieli ewakuować czwórkę turystów, którzy nie mogli przedostać się do schroniska. Zimowe materiały przesyłacie na Kontakt 24.

W czwartkowy poranek śnieg leżał nie tylko w górach, lecz także na nizinach. O godzinie 6 rano grubość pokrywy śnieżnej w Helu i Katowicach sięgała 6 centymetrów. Niewiele mniej - 5 cm - leżało w Gdańsku. 4 centymetry białego puchu odnotowano w Białymstoku i Elblągu. Cienką, centymetrową, warstwę śniegu odnotowano także w Poznaniu.

Nie wszyscy mieszkańcy stolicy Wielkopolski byli przygotowani na nadejście zimy. Śnieg nie zaskoczył miejskich służb porządkowych. Poznańskie ulice i chodniki od rana były posypywane piaskiem.

Turyści utknęli w rejonie Małego Śnieżnika

Trudne warunki atmosferyczne panują w polskich górach. W rejonie Masywu Śnieżnika leży metr, a miejscami nawet ponad półtora metra śniegu. W tak trudnych warunkach nietrudno o zabłądzenie.

W środę ratownicy z grupy wałbrzysko-kłodzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego musieli pomóc czwórce turystów, którzy mieli problem z dotarciem do Schroniska PTTK na Śnieżniku. Utknęli w rejonie Małego Śnieżnika.

Jak informował ratownik GOPR Marek Grudzień, dwie osoby znajdowały się w pierwszym stopniu hipotermii. - Nie byli zbyt przygotowani do wycieczki w góry, chociaż wszystko mieli przy sobie, tylko w większości w plecaku, niepozakładane na siebie - przyznał ratownik. GOPR sprowadził grupę do schroniska, a następnie do Międzygórza.