W tym trudnym dla nas wszystkich czasie bardzo ważne jest, by docierały do nas głosy ekspertów w danych dziedzinach. Dlatego też koniecznie sprawdźcie, jak z mitami na temat pandemii COVID-19 rozprawiają się badacze z Polskiej Akademii Nauk.
Koronawirus, który pojawił się w grudniu ubiegłego roku w Chinach, rozprzestrzenił się na ponad 200 krajów. Wiele osób obawia się infekcji. Polska Akademia Nauk postanowiła wyjaśnić kilkadziesiąt zagadnień, które są najbardziej nurtujące.
CO CHCECIE WIEDZIEĆ O KORONAWIRUSIE? - CZEKAMY NA WASZE PYTANIA
1. Czy koronawirus powstał w laboratorium?
Nie. Jak tłumaczą eksperci PAN, analiza materiału genetycznego koronawirusa SARS-CoV-2 wykazała, że patogen powstał w sposób naturalny i że nie jest wynikiem manipulacji genowej. Dodają, że przy każdym nowym wirusie krążyły pogłoski, że jest on celowym tworem człowieka, jednak późniejsze badania negowały tę tezę.
2. Czy maseczka chroni przed zakażeniem?
Nie. Koronawirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową, ale maseczki ochronne nie dają pełnej ochrony. Specjaliści PAN dodają, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca stosowanie maseczek przez osoby zainfekowane, ponieważ wtedy zmniejsza się ryzyko rozprzestrzeniania się patogenu do otoczenia i osobom, które pozostają w bliskim kontakcie z chorymi. Ponieważ maseczki nie są dobrem nieograniczonym, WHO zaleca ich rozsądne stosowanie. Noszenie maseczek i półmasek na ulicy niekoniecznie ochroni nas przed zakażeniem. Ponadto ich skuteczność jest zależna od ich właściwości, szczelności przylegania do twarzy i prawidłowego sposobu użytkowania.
3. Dlaczego osoby niebędące personelem medycznym nie powinny nosić maseczek?
Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) nie zaleca noszenia maseczek do użytku codziennego. Eksperci tłumaczą, że zazwyczaj wykorzystywane są najprostsze maseczki, które błędnie traktowane są jako wielokrotnego użytku. Z powodu wilgoci, jaka się na nich osadza, mogą gromadzić się na nich drobnoustroje zarówno ze środowiska zewnętrznego, jak i z ust użytkownika. "Tylko prawidłowo użytkowane maseczki lub osłony twarzy mogą ograniczyć ilość wdychanego materiału biologicznego" - piszą.
4. Czy osobie, u której podejrzewa się koronawirusa i nakazuje przymusową kwarantannę, nie można po prostu wykonać testu?
Nie. Eksperci z PAN podają, że celem kwarantanny jest odseparowanie osób, które miały lub mogły mieć kontakt z wirusem, ale nie pojawiają się u nich objawy. W początkowym okresie infekcji test nie zawsze może wykryć obecność wirusa. Taki przypadek pojawia się, gdy ilość wirusa jest mniejsza niż próg wykrywalności testu. Istnieje możliwość, że dodatni wynik testu pojawia się już po dwóch dniach od zakażenia, ale należy pamiętać, że ujemny wynik w tym czasie nie wyklucza zakażenia. Powszechnie sądzi się, że u zakażonego SARS-CoV-2 dodatni wynik testu pojawia się do siedmiu dni od zakażenia. Zdarza się, że na wynik testu trzeba poczekać kilka godzin. Tak zwane szybkie testy są mniej dokładne i mogą dać nieprawdziwe wyniki, szczególnie, gdy są wykonywane w początkowym okresie zarażenia.
5. Czy gorąca kąpiel lub sauna mogą zapobiec zakażeniu?
Nie. Gorąca kąpiel lub sauna nie rozgrzewa ciała człowieka do temperatury zdolnej zabić wirusa w organizmie. Nie są to jednak czynności całkowicie bezużyteczne. Takie zabiegi mogą wpłynąć na lepszą kondycję, co z kolei może wzmocnić odporność organizmu.
6. Czy suszarki do rąk zabijają nowego koronawirusa?
Nie. Temperatura powietrza jest zbyt niska. Do tego czas oddziaływania jest zbyt krótki, aby zabić wirusa. Na dodatek użycie suszarki, w szczególności w toaletach publicznych, może rozprzestrzeniać wirusy i ułatwić zakażenie osób z otoczenia.
7. Czy lampy UV zabijają nowego koronawirusa?
Tak. Jest jednak bardzo istotna kwestia. Specjaliści PAN przypominają, że musi to być promieniowanie o odpowiedniej długości, natężeniu i czasie działania. Parametry, w których wirus ginie, są szkodliwe dla człowieka i absolutnie takie naświetlanie nie może być stosowane do odkażania.
8. Czy picie ciepłej wody wypłucze nowego koronawirusa z organizmu?
Absolutnie nie. Receptory dla wirusa są już w jamie ustnej. Patogen wnika tam do komórek i możemy już mówić o zakażeniu. Picie i jedzenie czegokolwiek nie wpływa na zakażenie. Picie ciepłej wody może załagodzić jedynie objawy związane z zakażeniem na przykład ból gardła.
9. Czy picie alkoholu ochroni przed nowym koronawirusem?
Nie. Podobnie jak nie chroni przed grypą, katarem, zapaleniem spojówek.
10. Czy można odkażać ręce wódką?
Wódka, czyli etanol w stężeniu 40 procent, jest zbyt słaba do skutecznego odkażenia. Eksperci PAN zalecają 70-procentowy roztwór alkoholu, ale do odkażania powierzchni.
11. Czy można się zakazić koronawirusem od zwierząt domowych?
Nie. To wirus człowieka, a zakażenia międzygatunkowe są nieskuteczne. Typowe zwierzęta domowe, takie jak psy, koty, chomiki, ptaki i tym podobne mogą być co najwyżej chwilowymi biernymi nosicielami wirusa bez możliwości przekazywania zakażenia.
12. Czy komary przenoszą nowego koronawirusa?
Nie. Przenoszenie wirusów przez stawonogi jest możliwe tylko wtedy, gdy wirus jest w stanie przetrwać w jego organizmie i ponadto znaleźć się w aparacie kłująco-ssącym zwierzęcia. Naukowcy uspokajają - koronawirusy nie mają takich właściwości.
13. Czy jedzenie czosnku, cebuli i miodu uchroni mnie przed nowym koronawirusem?
Nie. Mimo to warto spożywać te produkty, ponieważ mają właściwości przeciwbakteryjne i prozdrowotne. Dzięki temu można złagodzić objawy choroby wirusowej.
14. Czy witamina C zapobiega zakażeniu nowym koronawirusem i wspomaga leczenie?
Nie. Zażywanie witaminy C zaleca się jedynie osobom cierpiących na jej niedobory.
15. Czy szczepionki na inne choroby zakaźne chronią przed nowym koronawirusem?
Nie. Szczepionki chronią tylko przed tymi czynnikami, przeciwko którym są skierowane. Specjaliści przypominają, że każda choroba jest niekorzystna dla organizmu. Zakażenie wirusem grypy może spowodować kilkutygodniowe osłabienie, co zwiększa podatność na inne infekcje, a także prowadzić do powikłań. Do tego wirus grypy uszkadza komórki nabłonkowe dróg oddechowych, które mogą ułatwić wnikanie koronawirusa. Wszystkie te czynniki mogą sprawić, że przebieg choroby będzie cięższy.
16. Czy w czasie epidemii powinno się szczepić dzieci zgodnie z kalendarzem szczepień?
Tak, ale tylko z zachowaniem podstawowych środków ostrożności i po konsultacjach z lekarzem. Warto jednak rozważyć niewielkie przesunięcie terminu szczepienia. Dzieci są również wrażliwe na zakażenie koronawirusem, ale infekcja przebiega u nich łagodnie lub zupełnie bezobjawowo. Szczepionkę mogą przyjąć tylko i wyłącznie dzieci zdrowe, które nie miały kontaktu z osobą zakażoną koronawirusem. Ważne, by pamiętać, że choroby, przed którymi mają chronić szczepionki z kalendarza szczepień, są również groźne w okresie trwającej pandemii.
17. Czy zażywanie leków antywirusowych chroni przed zakażeniem nowym koronawirusem i wspomaga leczenie?
Nie. Nie dysponujemy lekiem przeciwwirusowym, który działa bezpośrednio na nowego koronawirusa. Do leczenia tego patogenu lekarze wykorzystują różne leki, w tym skierowane przeciwko innym wirusom, ale ich działanie nie jest potwierdzone. Jak podają naukowcy PAN, w niektórych przypadkach udało się wspomóc leczenie, ale nie u wszystkich pacjentów udaje się uzyskać pożądane wyniki. Eksperymentalnie podaje się pacjentom również leki o działaniu przeciwzapalnym, stosowane w przypadku innych chorób oraz substancje, które są potencjalnymi lekami, ale jeszcze niedopuszczonymi do stosowania w normalnych warunkach. Na potwierdzone wyniki tych wszystkich prób trzeba jeszcze poczekać.
18. Czy preparaty reklamowane jako "wzmacniacze odporności" chronią przed zakażeniem nowym koronawirusem?
Nie. Nie istnieje preparat, który chroni przed zakażeniem.
19. Czy ibuprofen negatywnie wpływa na pacjentów zakażonych nowym koronawirusem?
Nie. Pojawiają się takie informacje, ale dostępne raporty na to nie wskazują. W przeszłości WHO wydawała sprzeczne komunikaty, ale obecnie nie opowiada się przeciwko zażywaniu ibuprofenu przez zakażonych.
20. Czy nowy koronawirus jest groźniejszy od grypy?
Eksperci PAN twierdzą, że "jest na pewno groźniejszy od wirusa grypy sezonowej i od ostatniej pandemicznej grypy (tak zwanej "świńskiej grypy" z 2009 roku)". Na porównania COVID-19 z grypą Hong Kong (1968 r.), grypą azjatycką (1957 r.) i grypą hiszpanką (lata 1918-1919) trzeba poczekać. Grypa sezonowa dotyka rocznie setki milionów osób na całym świecie, z których umiera kilkaset tysięcy, a u kilku milionów stwierdza się powikłania. Rozmiary pandemii koronawirusa są jeszcze znacznie mniejsze. Nie znamy jednak skali zakażeń bezobjawowych. Dopiero za kilka miesięcy pojawią się dane, które pozwolą stwierdzić, do której z pandemii grypy możemy przyrównać pandemię nowego koronawirusa. Jest pewne, że SARS-CoV-2 jest bardziej zakaźny od wirusa grypy, a nawet od szczepu odpowiadającego za pandemię w latach 2009-2010.
21. Kiedy epidemia się skończy?
Naukowcy mówią wprost - "tego nikt nie wie". I dodają, że w tej kwestii trzeba myśleć o miesiącach niż tygodniach.
22. Czy epidemia wyhamuje, gdy wiosną wzrośnie temperatura?
Zmiany temperatury i wilgotności powietrza mogą jedynie do pewnego stopnia wpłynąć na żywotność i rozprzestrzenianie się wirusa. Badania wykazały, że koronawirus jest bardziej aktywny przy niskiej wilgotności i niskiej temperaturze. Obecnie nie wiadomo, czy nowy koronawirus będzie zjawiskiem sezonowym. Warto jednak pamiętać, że koronawirus dosięga także kraje o ciepłym i tropikalnym klimacie.
23. Czy można pójść na spacer mimo trwającej epidemii?
Badacze z PAN zalecają minimalizację kontaktów z osobami spoza gospodarstwa domowego. Jeśli istnieje możliwość spaceru bez takich kontaktów (na przykład w ogrodzie wokół domu czy po lesie w pobliżu domu), to nie stwarza on ryzyka zakażenia innych lub siebie. Tymczasem w warunkach miejskich zwykle jest to niemożliwe.
24. Czy istnieją specjalne zalecenia w kwestii nowego koronawirusa dla kobiet w ciąży?
Nie. Dotychczas nie zaobserwowano zwiększonej podatności kobiet ciężarnych na zakażenie SARS-CoV-2. Jednak warto pamiętać, że kobiety w ciąży należą do grupy podwyższonego ryzyka w przypadku innych zakażeń wirusowych, które wywołują niewydolność oddechową. Na razie nie potwierdzono, czy wirus może przedostać się do dziecka w łonie. W przypadku różnych problemów zdrowotnych, eksperci zalecają zasięgnięcie porady lekarza.
25. Czy przesyłki z Chin (oraz innych krajów, a także krajowe) przenoszą koronawirusa?
Nie. Przesyłki z Chin nie stanowią zagrożenia ze względu na długi czas transportu. Naukowcy z PAN dodają, że poza organizmem człowieka koronawirusy giną stosunkowo szybko. W zależności od warunków (takich jak temperatura i wilgotność) oraz typu powierzchni zachowują właściwości zakaźne od kilku godzin do kilku dni. Jak wskazuje analiza łańcuchów zakażeń, wirus może przenosić się przez kontakt pomiędzy ludźmi na niewielką odległość, zwykle do metra.
26. Czy bezpieczne są owoce, warzywa i inna żywność sprowadzana w szczególności z krajów południowej Europy?
Tak. Właściwości koronawirusa i analiza przebiegu pandemii wskazują, że patogen nie przenosi się drogą pokarmową. Według stanowiska Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności na ten moment nie ma dowodów na to, że żywność może być źródłem lub pośrednim ogniwem transmisji wirusa SARS-CoV-2. Wobec tego należy przyjąć, że towary sprowadzane z krajów Europy południowej nie grożą zakażeniem.
27. Czy leki na nadciśnienie i cukrzycę wpływają na zakażenie koronawirusem?
Pojawiło się wiele doniesień, że niektóre leki stosowane w nadciśnieniu (takie jak inhibitory konwertazy angiotensyny I, antagoniści receptorów dla angiotensyny II) i cukrzycy (pioglitazon) mogą wpływać (raczej niekorzystnie) na przebieg zakażenia koronawirusem. Konieczne są jednak dalsze, pogłębione analizy. Trzeba między innymi ocenić, czy pogorszenie samopoczucia wynika ze stosowania tych leków, czy ze stanu pacjenta wymagającego stosowania określonych leków. Mimo wszystko - nie zaleca się obecnie osobom stosującym wyżej wymienione leki zmiany leczenia.
28. Jak stwierdzić, że ktoś przebył zakażenie nowym koronawirusem?
Obecnie stosowane testy pozwalają wykryć materiał genetyczny wirusa, to jest wskazują na aktualnie toczące się zakażenie. Istnieją także testy wykrywające swoiste przeciwciała, które organizm wytwarza po kontakcie z patogenem. Osoby, które przebyły zakażenie będą seropozytywne, czyli będą posiadać przeciwciała anty-koronawirus. Jest to bardzo ważne w przypadku przebycia bezobjawowego przebiegu zakażenia. W przyszłości pozwoli także ocenić, jaka część populacji przebyła infekcję, nie mając świadomości zakażenia.
29. Czy ozdrowieńcom zagraża ponowne zachorowanie?
Tego jeszcze nie wiadomo. Eksperci przypuszczają, że będzie podobnie, jak w przypadku innych koronawirusów człowieka, które są przyczyną lekkich zachorowań określanych jako przeziębienia wirusowe. W przypadku tych koronawirusów możliwe jest czasami ponowne zakażenie, ale jego przebieg jest zwykle łagodny.
30. Czy grupa krwi ma znaczenie w przebiegu zakażenia nowym koronawirusem?
Dotychczas jest tylko jedno doniesienie na ten temat, a to zbyt mało, aby wyciągać jakiekolwiek wnioski.
31. W jakich wydzielinach osoby zakażonej znajduje się koronawirus?
Naukowcy PAN poinformowali, że dotychczas obecność koronawirusa wykazano w ślinie, wydzielinie z nosa, wymazach z jamy nosowo-gardłowej, popłuczynach oskrzelowo-pęcherzykowych, łzach, krwi, moczu i kale osoby zakażonej.
32. Jak długo wirus obecny jest w naszym organizmie?
Według dotychczasowych badań ilość koronawirusa w wymazie z gardła i w plwocinie jest najwyższa po pięciu-sześciu dniach od wystąpienia objawów. Tak zwane miano wirusa jest wyższe u osób z ciężkim przebiegiem COVID-19. Wirus obecny jest w płynach ustrojowych osoby zakażonej nawet w przypadkach bezobjawowej postaci zakażenia. Badacze twierdzą, że aktualne wyniki badań wskazują, że obecność koronawirusa w wymazach z nosogardzieli osób chorych wykrywana jest do 20 dni od czasu diagnozy (w pojedynczych przypadkach ponad miesiąc). Okres inkubacji choroby wynosi najczęściej trzy-pięć dni, a całkowity okres rekonwalescencji nawet sześć tygodni.
33. Czy nowy koronawirus może mutować i przekształcić się w jeszcze zjadliwszą odmianę?
Naukowcy mówią, że mutacje wśród wirusów są zjawiskiem naturalnym i nie można wykluczyć, że koronawirus przekształci się w bardziej zjadliwy szczep wirusa. Wskazują, że bardziej prawdopodobna jest ewolucja w przeciwnym kierunku i z czasem przewagę powinny uzyskać szczepy wirusa wywołujące umiarkowane objawy chorobowe. Należy pamiętać, że wirusy, które mogą zabić człowieka lub wywołać poważne objawy chorobowe mają mniejsze możliwości rozprzestrzeniania się. Dodają też, że przypuszczalnie wiele wirusów wywołujących obecnie zakażenia o przebiegu łagodnym wywoływało w przeszłości znacznie groźniejsze zachorowania.
Autor: kw/map / Źródło: Polska Akademia Nauk