"Mierzysz się przede wszystkim ze sobą"

6 maja odbędzie się piąta edycja charytatywnego biegu Wings for Life, który wspiera finansowo badania nad odzyskiwaniem sprawności po przerwaniu rdzenia kręgowego. Polska część wyścigu odbywa się w Poznaniu.

- To, że się tu biega nie dla siebie, tylko dla innych sprawia, że ciągle mam ochotę tu startować i walczyć - powiedział w rozmowie z TVN24 Tomasz Walerowicz, zwycięzca ubiegłorocznej imprezy.

- Fama się sama niesie. W zeszłym roku było sześć tysięcy uczestników, w tym jest osiem. Zostało jeszcze tylko 200 miejsc - opowiadała w sobotę we "Wstajesz i weekend" Paulina Holtz, ambasadorka biegu.

- To jest urocze i fantastyczne wydarzenie biegowe, w którym zupełnie nie czuje się presji - podkreśliła. - Nie trzeba być najlepszym, mierzysz się przede wszystkim ze sobą - dodała.

Uczestnicy wystartują z terenu Międzynarodowych Targów Poznańskich i pobiegną ulicami: Głogowską, Śniadeckich, Grunwaldzką, Roosevelta do ronda Kaponiera, następnie z ulicy Święty Marcin odbiją w Aleję Niepodległości, z której skręcą w ulicę Solną i Wyszyńskiego dotrą do pierwszego punktu żywieniowego ustawionego na 5. kilometrze, w pobliżu ronda Śródka. Ulicą Gnieźnieńską opuszczą Poznań, kierując się do Bogucina. W Kobylnicy trasa biegu odbije w stronę Tuczna i poprowadzi uczestników w przeciwnym kierunku niż w poprzednich edycjach: przez Kiszkowo, Sławno, Komorowo, Lednogórę, Kocanowo i Pobiedziska, by wrócić z powrotem do Kobylnicy.

Całkowita długość trasy to 88,4 kilometra.

Wings for Life odbywa się jednocześnie w ponad 30 miastach świata. Uczestnicy nie docierają do mety, ale to ona goni ich - w formie pościgowego samochodu. Uczestnik, którego "dogoni meta" kończy wyścig. "Ruchomą metą" będzie w tym roku Jaguar E-PACE. Prowadzić go będzie Adam Małysz, określany przez organizatorów jako "Kapitan Wąs".

Autor: rzw, ads / Źródło: TVN Meteo, TVN24