Lawina zablokowała drogi w prowincji, a mieszkańcy oczyszczają je czym mogą. W ruch poszły łopaty, pomogła koparka.
Jeden z poszkodowanych czyścił właśnie dach z nadmiaru śniegu, gdy na wioskę zeszła lawina.
- Nagle zauważyłem ścianę śniegu lecącą wprost na nas. Nie miałem czasu uciec, znalazłem się w pułapce. Na szczęście sąsiedzi wiedzieli, gdzie byłem i uratowali mnie - opowiada.
Bez pomocy
Rannych mieszkańców ratownicy przenosili na rękach lub w kocach do karetek pogotowia stojących daleko od centrum zamieszania. Pojazdy nie mogły podjechać bliżej, bo hałdy śniegu blokowały dojazd.
Na razie nie ma informacji o ofiarach.
Autor: mm\mtom / Źródło: Reuters TV