Krwawy deszcz nad Wyspami. Mieszkańcy wstrzymują oddech

Smog wywołała kombinacja pyłu niesionego z Sahary, a także emisja szkodliwych substancji przede wszystkim ze spalin samochodowych i europejskich elektrowni. Słaby wiatr umożliwił utrzymanie się tej mieszanki nad krajem. Mieszkańcy mogą doświadczyć zjawiska "krwawego deszczu".

Jak do tego dochodzi? Transportowany z Sahary piasek miesza się z deszczem, dając czerwonawy opad, który po zaschnięciu pozostawia cienką warstwę pomarańczowego kurzu.

Według prognoz zanieczyszczenie powietrza będzie wysokie na wschodnich terenach Anglii, w szczególności w części południowo-wschodniej. W pozostałych partiach kraju poziom zanieczyszczenia będzie głównie umiarkowany.

W związku z zagrożeniem wystąpienia nieodwracalnych uszkodzeń płuc, nie zaleca się wychodzenia na zewnątrz. Według Pauli Browne, pielęgniarki ze szpitala w Norfolk, pacjenci zgłaszali się z problemami oddechowymi już na początku tygodnia, jeszcze zanim w gazetach pojawiły się nagłówki o smogu.

- Nie wiedzieliśmy co im dolega, bo pogoda była ładna. Dopiero teraz wszystko stało się logiczne - mówi Browne.

Osoby mające problemy z oddychaniem (choroby płuc i oskrzeli), dorośli z chorobami serca oraz osoby starsze powinny na siebie uważać. Zaleca się zmniejszenie wysiłku - szczególnie w momencie przebywania na zewnątrz lub gdy pojawią się trudności z oddychaniem. Osoby chorujące na astmę mogą częściej potrzebować inhalatora. Może wystąpić ból oczu, kaszel i ból gardła.

W sobotę sytuacja ma się nieco poprawić, jak tylko świeże i czyste powietrze znad Atlantyku dotrze do Wysp.

- Mimo że powietrze będzie lepszej jakości, niektórzy mogą poczuć się gorzej pod koniec tygodnia. A to dlatego, że infekcja rozwija się przez jakiś czas - dodaje Browne.

Autor: ab/kka / Źródło: uk-air.defra.gov.uk, independent.uk, express.co.uk, ENEX