Krajobraz po Fryderyce. Liczenie strat, usuwanie skutków

[object Object]
W razie pogorszenia sytuacji pogodowej w gotowości żołnierzetvn24
wideo 2/7

Jeszcze w piątek rano 30 tysięcy odbiorców - według rządowych danych - nie miało energii elektrycznej w wyniku przejścia nad Polską orkanu Fryderyka. Wczesnym popołudniem liczba ta spadła do 13,5 tysiąca. Służby zapewniały, że awarie powinny zostać usunięte do końca dnia.

Czytaj więcej o czwartkowym ataku Fryderyki.

Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej poinformował w piątek rano, że w związku z setkami powalonych drzew strażacy interweniowali 673 razy, 475 z tych interwencji było związanych z wiatrem, a 198 z opadami śniegu. Najwięcej takich akcji miało miejsce na Dolnym Śląsku - 230, w woj. śląskim - 60, i w lubuskim - 54. W czwartek w działaniach ratowniczych w całej Polsce brało udział 3781 strażaków. - Strażacy są i byli przygotowani na tego typu zjawiska pogodowe - zapewnił Frątczak na antenie TVN24.

Gdzie wiatr był najsilniejszy:

Najsilniejszy wiatr TVN 24

Inne skutki Fryderyki to dwie osoby lekko ranne - pasażerowie autobusów, które uległy wypadkom drogowym, 65 uszkodzonych budynków - w tym 45 mieszkalnych, a także ponad 55 tysiące odbiorców bez prądu.

O godz. 6 rano w piątek bez prądu pozostawało jeszcze 29 178 odbiorców, najwięcej w województwie wielkopolskim - podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Wczesnym popołudniem, według tego samego źródła, prądu nie miało jeszcze 13,5 tysiąca odbiorców. Służby zapewniały, że wszystkie awarie powinny zostać usunięte do końca dnia.

Wszystkie główne linie kolejowe są przejezdne. Lotniska funkcjonują bez zakłóceń. Wszystkie drogi krajowe są przejezdne, choć występują miejscowe utrudnienia.

Tak wiał wiatr w czwartkowy wieczór:

Porywy wiatru w czwartek wieczorem (ventusky.com)Ventusky.com

A tak w piątek rano:

Porywy wiatru w piątek (Ventusky.com)Ventusky.com

Jak podał w piątek prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski, Fryderyka przez 24 godziny pokonała około 1400 km. Przesuwała się nad Europą ze średnią prędkością około 60 km na godzinę. W Polsce zwolniła i 600 km między Szczecinem a Białymstokiem pokonała w 15 godzin ze średnią prędkością około 40 km/h.

"W stałym kontakcie"

W piątek rano pogoda była tematem odprawy premiera Mateusza Morawieckiego i szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego z przedstawicielami poszczególnych służb. Następnie odbyła się narada premiera Morawieckiego z ministrami: obrony Mariuszem Błaszczakiem, zdrowia Łukaszem Szumowskim oraz energii Krzysztofem Tchórzewskim.

Po spotkaniach MSWiA poinformowało w komunikacie, że sytuacja ustabilizowała się, a służby na bieżąco usuwają skutki obfitych opadów śniegu i silnego wiatru. Szef rządu zobligował samorządy do oszacowania strat. Dodał, że powinny - za pośrednictwem wojewodów - wystąpić do MSWiA o środki.

Czytaj więcej o naradach.

W piątek rano o sytuacji pogodowej i współpracy ze służbami wypowiedział się na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. "Dziękuję wszystkim, którzy pracowali i pomagali tej nocy" - napisał szef rządu.

Skutki orkanuTVN 24

W piątkowy poranek w poszczególnych województwach dokonywano bilansu szkód.

Województwo kujawsko-pomorskie

Dyżurny operacyjny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej powiedział, że przez ostatnią dobę w związku z opadami śniegu i silnymi wiatrami strażacy podjęli w województwie kujawsko-pomorskiej ok. 40 interwencji. Głównie usuwali wiatrołomy, pomagali przy kolizjach drogowych i wyciąganiu aut z rowów, które wjeżdżały do nich z powodu śliskiej nawierzchni i trudnych warunków. Służby nie odnotowały osób poszkodowanych.

- Na szczęście nic tragicznego nie wydarzyło się w naszym regionie w nocy z czwartku na piątek w związku z załamaniem pogody. Nie było chociażby utrudnień na kolei. Enea podawała z samego rana, że prądu nie ma 1085 odbiorców, głównie w okolicach Bydgoszczy, Tucholi, Nakła nad Notecią i Świecia. Powodem jest ciężki, marznący śnieg, który zrywa linie. Szkody mają zostać usunięte nawet do godziny 10. Z danych Energi z drugiej części województwa wynika, że bez prądu jest 300 odbiorców w Radziejowie, Włocławku, Toruniu i Rypinie - mówił rano rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego Adrian Mól.

Województwo zachodniopomorskie

116 interwencji związanych z powalonymi przez śnieg drzewami odnotowała zachodniopomorska straż pożarna minionej nocy. W województwie prądu nie miało rano około 1,4 tys. odbiorców. Strażacy głównie usuwali powalone drzewa i konary połamane pod ciężarem mokrego śniegu – poinformowała w piątek straż pożarna. Osiem zgłoszonych straży zdarzeń dotyczyło uszkodzonych linii energetycznych i telekomunikacyjnych, a dwa zgłoszenia - zalanych piwnic. Jedno ze zdarzeń w powiecie choszczeńskim dotyczyło usuwania powalonego drzewa z toru kolejowego. W zachodniej części województwa w rejonie Goleniowa bez prądu było około 360 odbiorców, natomiast we wschodniej części w okolicach Drawska Pomorskiego Białogardu bez prądu pozostawało tysiąc odbiorców.

Województwo lubuskie

56 interwencji związanych z warunkami pogodowymi, głównie z wiatrem, odnotowała lubuska straż pożarna. Nie było poszkodowanych – poinformował oficer dyżurny lubuskiej Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy usuwali zerwane przez wiatr gałęzie i konary oraz powalone drzewa, było kilka przypadków uszkodzenia opierzeń budynków.

Jak poinformował dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Krzysztof Kołcz, w województwie lubuskim wiatr nie wywołał poważnych awarii energetycznych. W piątek rano prądu nie miało 135 odbiorców w powiecie żarskim.

Najsilniejsze porywy wiatru, którego prędkość dochodziła do 100 km/h, wystąpiły chwilowo na południu regionu. W Zielonej Górze największe osiągnęły 68 km/h, a w Słubicach maksymalnie 58 km/h. Z porannych meldunków służb drogowych wynika, że wszystkie drogi krajowe w regionie mają nawierzchnie czarne i mokre. Lokalnie ślisko jest na kilku drogach kategorii wojewódzkiej w północnej części regionu, m.in. w rejonie Gorzowa Wlkp., Strzelec Krajeńskich czy Drezdenka.

Znacznie trudniejsze warunki do jazy panowały w czwartek po południu i wieczorem po opadach śniegu, które przeszły nad regionem.

Województwo wielkopolskie

Karol Kędziorski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Staży Pożarnej w Poznaniu powiedział w piątek, że w sumie w całym regionie w związku z wichurami podjęto nieco ponad 100 interwencji. Nie było poszkodowanych. Wyjazdy dotyczyły głównie interwencji związanych z powalonymi drzewami. Straż pożarna odnotowała też dwa przypadki uszkodzeń budynków gospodarczych.

Rzeczniczka prasowa Enei Operator Danuta Tabaka poinformowała, że w piątek rano prądu nie miało ok. 3 tys. odbiorców w regionie – głównie w rejonie Gniezna i Wrześni. Tam dostępu do energii elektrycznej nie ma po ok. 1 tys. klientów. W czwartek, z powodu wielkich i gwałtownych opadów śniegu w Wielkopolsce, prądu nie miało ok. 20 tys. odbiorców.

Jak dodała, na całym terenie obsługiwanym przez spółkę, obejmującym obszar północno-zachodniej Polski, najtrudniejsza sytuacja jest obecnie w okolicy Wałcza, gdzie prądu nie ma ok. 7 tys. odbiorców. W najtrudniejszym momencie na terenie działania spółki dostępu do elektryczności nie miało ok. 60 tys. klientów. Na przywrócenie dostaw prądu czeka jeszcze ok. 12 tys. odbiorców.

W czwartek w związku z wichurami pociągi dalekobieżne kursujące przez Poznań notowały wielogodzinne opóźnienia. Z powodu silnych opadów śniegu w stolicy regionu tworzyły się gigantyczne korki. Problemy miał także poznański port lotniczy - wiele samolotów miało opóźnienia, kilka lotów odwołano lub przekierowano.

Województwo łódzkie

Wskutek wichury przechodzącej przez województwo łódzkie z czwartku na piątek prądu pozbawionych było w piątek rano ponad 5,1 tys. odbiorców - wynika z informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi.

Według Centrum Zarządzania Kryzysowego (CZK) uszkodzonych zostało 16 linii średniego napięcia, 136 podstacji zostało wyłączonych. Najwięcej odbiorców bez prądu było w rejonie Pabianic, Sieradza, Tomaszowa Mazowieckiego, Zgierza, Łowicza, Bełchatowa i Piotrkowa Trybunalskiego.

Jak informuje dyżurny CZK w jednej z miejscowości w powiecie bełchatowskim wiatr uszkodził krzyż na kościele. Do czasu jego naprawy budynek został wyłączony z użytkowania publicznego. Z kolei w miejscowości Turów w gminie Wieluń z powodu podmuchu wiatru przewrócił się samochód ciężarowy. Kierowcy nic się nie stało.

Zdaniem dyżurnego, zapowiadana wichura mimo wszystko wyrządziła w regionie łódzkim mniej strat niż się spodziewano. Jego słowa potwierdzają strażacy.

Z informacji uzyskanej w piątek rano w Wojewódzkiej Komendzie Straży Pożarnej wynika, że w regionie nie odnotowano poważniejszych zdarzeń. W związku z wiatrem strażacy interweniowali 34 razy - głównie przy usuwaniu połamanych drzew i konarów.

Jak informują służby miejskie, w związku z opadami śniegu w nocy na ulicach Łodzi pracowało ponad 90 pługosolarek.

W czwartek większość obszaru Polski obejmowały ostrzeżenia meteorologiczne:

Ostrzeżenia meteorologiczne (IMGW) w czwartek wieczoremShutterstock/IMGW

Województwo dolnośląskie

Ponad 230 razy interweniowali strażacy w nocy z czwartku na piątek na Dolnym Śląsku w związku z przechodzącymi przez region wichurami. Wiatr uszkodził kilka dachów.

Jak powiedział dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, przez całą noc strażacy w zawiązku ze szkodami poczynionymi przez wiatr interweniowali ponad 230 razy. Wyjeżdżali przede wszystkim do usuwania powalonych drzew.

- W regionie zostało uszkodzonych kilka dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych - powiedział strażak. Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce w Stroniu Śląskim, w powiecie kłodzkim. Wiatr zerwał tam dach z domu, w którym mieszka 15 rodzin. Budynek został jeszcze w nocy zabezpieczony, a mieszkańcom udzielono schronienia. Dach zerwało również z budynku w miejscowości Mrowiny w powiecie świdnickim.

Najwięcej interwencji straż przeprowadziła w powiatach: zgorzeleckim, jeleniogórskim, lubańskim i lwóweckim. Tam też może być najwięcej awarii energetycznych. W nocy, jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, bez prądu było na Dolnym Śląsku około 8 tys. odbiorców.

Województwo śląskie

Wiejący od czwartku wiatr spowodował w woj. śląskim m.in. awarie prądu dotykające w piątek rano ponad 6 tys. odbiorców. Zablokowana czasowo była linia kolejowa Wisła Głębce - Pszczyna. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. Nikomu nic się nie stało. Jak poinformowała w piątek rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska, najwięcej interwencji związanych z wiatrem strażacy z regionu odnotowali jeszcze w czwartek - ok. 40, z czego większość w powiatach bielskim i żywieckim.

- W ciągu nocy w woj. śląskim było spokojnie, w sumie od godziny 15 strażacy odnotowali 73 interwencje związane z silnym wiatrem, z czego typowych wiatrołomów - 55. Najwięcej zdarzeń było w powiecie bielskim - ponad 20, w pozostałych było po kilka wyjazdów; większość z nich miała miejsce w godzinach wieczornych - relacjonowała Gołębiowska.

Jak zaznaczyła, wskutek wiatru nikt nie został poszkodowany, poważniej nie ucierpiały też budynki -odnotowano łącznie trzy uszkodzenia dachów. W Żywcu wiatr oderwał część ściany nieużytkowanego obiektu, która uderzyła w budynek mieszkalny. Tam również nikt nie został ranny.

Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach przekazał, że w związku z wywołanymi przez wiatr uszkodzeniami sieci energetycznej, w piątek rano prąd nie docierał w regionie łącznie do 6,2 tys. odbiorców. Uszkodzenia obejmowały kilkadziesiąt stacji energetycznych. Służby pracowały nad przywróceniem dostaw energii.

Podobnie zarządca kolejowej infrastruktury, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, pracował w piątek rano nad udrożnieniem szlaku kolejowego Wisła Głębce – Pszczyna. Według informacji o utrudnieniach umieszczanych przez służby dyspozytorskie Kolei Śląskich na stronie internetowej tego przewoźnika, całkowicie odwołany w piątek został pociąg z Wisły do Katowic sprzed godziny 5. Przed godziną 7. Magdalena Iwańska z Kolei Śląskich poinformowała PAP o otwarciu tej linii. Przedstawicielka przewoźnika sygnalizowała też możliwość wystąpienia utrudnień na innych szlakach w regionie, szczególnie Żywiec – Zwardoń, jednak dyspozytorzy rano nie zgłaszali problemów.

W piątek rano bez przeszkód startowały też samoloty z lotniska Katowice. Poprzedniego dnia dwa rejsy, które miały tam lądować, wskutek złych warunków atmosferycznych przekierowano do Krakowa.

Warunki jazdy w Polsce w piątek ciągle mogą być trudne:

Warunki drogowe w piątek

Województwo małopolskie

36 zdarzeń związanych z silnym wiatrem odnotowali minionej nocy w Małopolsce strażacy. Ich interwencje polegały głównie na usuwaniu powalonych drzew. Wiatr uszkodził dachy dwóch budynków gospodarczych i jednego mieszkalnego. Bez prądu jest w regionie ponad tysiąc odbiorców. Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiej Straży Pożarnej najwięcej interwencji - po 11 było - w nocy w powiatach wadowickim i krakowskim. Dotyczyły one głównie usuwania wiatrołomów. Nad ranem przy ul. Ujastek w Nowej Hucie powalone drzewo uszkodziło tramwajową sieć trakcyjną - zostało ono już usunięte.

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego podało w piątek rano, że wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne. Nie ma też problemów z komunikacją kolejową. Port lotniczy w Balicach przejął dwa połączenia przekierowane z Katowic.

- Bez prądu pozostaje 1080 odbiorców, najwięcej w powiecie wielickim i chrzanowskim. W trakcie naprawy jest 21 stacji średniego napięcia - powiedziała rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Paździo.

W nocy z czwartku na piątek na Kasprowym Wierchu najsilniejsze podmuchy wiatru odnotowane ok. godz. 1 wynosiły 111 km /h. W Zakopanem powodowały one zamiecie śnieżne.

Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej wypowiada się na temat skutków orkanu. Zobacz całe wideo.

Rozmowa z Pawłem Frątczakiem
Rozmowa z Pawłem FrątczakiemTVN 24
[object Object]
W razie pogorszenia sytuacji pogodowej w gotowości żołnierzetvn24
wideo 2/7

Autor: amm//rzw / Źródło: PAP, TVN Meteo

Źródło zdjęcia głównego: tvn24, wrd kpp

Pozostałe wiadomości

Pogoda na dziś. W piątek 26.04 wystąpi małe i umiarkowane zachmurzenie. Termometry pokażą od 11 do 17 stopni. Warunki biometeo będą korzystne.

Pogoda na dziś - piątek, 26.04. Słońce wyjrzy zza chmur, do 17 stopni

Pogoda na dziś - piątek, 26.04. Słońce wyjrzy zza chmur, do 17 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dynamicznie zmieniająca się pogoda zepsuła początek sezonu szparagowego w Polsce. - Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce - powiedział prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga Marian Jakobsze.

​Trudny początek sezonu szparagowego. "Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce"

​Trudny początek sezonu szparagowego. "Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce"

Źródło:
PAP

Wysoko w Tatrach panuje jeszcze zimowa aura. Na Kasprowym Wierchu leżą 93 centymetry śniegu. - Takich warunków narciarskich pod koniec kwietnia to chyba jeszcze nie było - powiedział Maciej Stasiński, reporter TVN24.

"Mamy piękną zimę na Kasprowym Wierchu"

"Mamy piękną zimę na Kasprowym Wierchu"

Źródło:
TVN24, TPN, TOPR

Pogodę w Polsce powoli zaczyna kształtować się wyż znad Bałkanów. Oznacza to, że zmienia się w naszej części Europy cyrkulacja powietrza z północnej na południową. Miejscami występują mgły ograniczające widzialność.

Lokalnie występują mgły. "Nareszcie się uda wypchnąć chłód"

Lokalnie występują mgły. "Nareszcie się uda wypchnąć chłód"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ponad dwumetrowy krokodyl spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego zginęły trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Jak podają lokalne media, gad wbiegł po zmroku na drogę położoną na obrzeżach miasta Culiacan w stanie Sinaloa w zachodnim Meksyku.

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Źródło:
PAP, losnoticieristas.com

Mammatusy pojawiły się w czwartek na wielkopolskim niebie. Zjawisko to często towarzyszy burzom, jakie przechodziły tego dnia nad częścią Polski. Niesamowite zdjęcia chmur otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Potężny pożar wybuchł na wysypisku śmieci Ghazipur w Nowym Delhi. Chmura toksycznych oparów spowiła stolicę Indii. Mieszkańcy tego wielomilionowego miasta od kilku dni skarżą się na problemy z oddychaniem.

"Nie jesteśmy w stanie wyjść z domu". Płonie góra śmieci, niebezpieczne opary spowiły miasto

Źródło:
CNN

Potężna ulewa uszkodziła ogrodzenie więzienia w mieście Suleja w Nigerii. Uciekło z niego ponad 100 więźniów. Jak dotąd udało się schwytać tylko 10 osób.

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Źródło:
Reuters, Daily Times of Nigeria, Channels TV

Chiny wystrzeliły w czwartek w stronę stacji orbitalnej Tiangong trzech tajkonautów. Razem z nimi poleciał danio pręgowany, dzięki któremu Chińczycy chcą dokonać przełomu w hodowli kręgowców w kosmosie.

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Aktualizacja:
Źródło:
space.com, Reuters

U wybrzeży Australii Zachodniej utknęło ponad 100 grindwali. Na miejscu pojawili się wolontariusze, którzy próbowali pomóc zwierzętom. Jak przekazały władze stanowe, część zwierząt zmarła, a podobny los może czekać także resztę.

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Środkową część Paragwaju w ostatnich dniach nawiedziły ulewne deszcze, w wyniku których zginęły dwie osoby.

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

Źródło:
Reuters, adndigital.com, hoy.com

Pył znad Sahary dotarł do południowej Grecji. Spowodował, że niebo nad Atenami zyskało odcienie brązu i pomarańczy. - Taka intensywność tego zjawiska nie była obserwowana od 2018 roku - powiedział Vassilis Amiridis z Obserwatorium Narodowego w stolicy Grecji.

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Źródło:
Reuters

Australijskie szpitale apelują, aby ofiary ukąszeń przez węże nie przynosiły ze sobą do szpitala jadowitych gadów - poinformował w środę portal Globecho. - Skutkiem wystraszenia lekarzy jest opóźnienie leczenia - przekazał szpital w Bundabergu w prowincji Queensland. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że na świecie każdego roku od ukąszeń węży umiera od 80 do 140 tysięcy osób.

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Źródło:
PAP, businessinsider.com, The Guardian

Filipiny zmagają się z ekstremalną falą upałów. W prowincji Cavite temperatura wynosiła miejscami 37,1 st. C, a ta odczuwalna była dużo wyższa.

Ekstremalna fala upałów. "Jest tak gorąco, że nie można oddychać"

Ekstremalna fala upałów. "Jest tak gorąco, że nie można oddychać"

Źródło:
phys.org, PAP, AFP

Hipopotam o imieniu Gen-chan, który od siedmiu lat mieszka w zoo w Osace w Japonii, uznawany był za samca. Po tym, jak niedawno przeprowadzono test DNA, okazało się, że w rzeczywistości jest samicą - poinformował ogród zoologiczny Osaka Tennoji Zoo.

Samiec hipopotama po siedmiu latach okazał się samicą

Samiec hipopotama po siedmiu latach okazał się samicą

Źródło:
BBC

Na wybuchowego karczocha natknęła się mieszkanka północnych Włoch. Kobieta kroiła warzywo, gdy nagle eksplodowało ono jej w rękach. Nietypowa sytuacja ma jednak swoje naukowe wyjaśnienie.

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Źródło:
PAP, varesenews.it, thelocal.it

Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, nawiedziły Kenię. W wyniku przejścia żywiołu zginęło co najmniej 40 osób. Ponad 110 tysięcy jest bez dachu nad głową. Służby meteorologiczne ostrzegły, że kolejne tygodnie przyniosą dalsze opady.

Ulice jak rzeki, tysiące ludzi bez dachu nad głową. "Po tych powodziach nie będzie zbiorów"

Ulice jak rzeki, tysiące ludzi bez dachu nad głową. "Po tych powodziach nie będzie zbiorów"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, africanews.com

Wrony siwe coraz częściej atakują mieszkańców Budapesztu i innych węgierskich miast. Związane jest to z wciąż rosnącą populacją tych ptaków. Jak tłumaczą ornitolodzy, ptaki nie robią tego, by zranić ludzi, a przed atakiem można łatwo się obronić.

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Źródło:
PAP, index.hu

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna w środową noc nad Polską. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. To nie jedyne ciekawe zjawisko astronomiczne, jakie można zaobserwować na kwietniowym niebie.

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Wielu z nas z otwartymi ramionami przyjęło wczesne przyjście wiosny. Czy jednak lutowe i marcowe ciepło miało korzystny wpływ na przyrodę? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zapytała o to ekspertów z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz z Zakładu Pszczelnictwa w Puławach. W swoim blogu wyjaśnia tegoroczny paradoks klimatyczny i dobitnie pokazuje, jak coś, co wydawało się darem od losu, stało się przekleństwem.

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zimowa aura powróciła do Finlandii. We wtorek na południu kraju spadło miejscami prawie 30 centymetrów śniegu. Pod Helsinkami dziecko wracające ze szkoły zginęło pod kołami traktora z pługiem śnieżnym - przekazała lokalna policja.

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Źródło:
PAP, Reuters, ENEX

Bezzałogowa sonda kosmiczna Voyager 1 zaczęła ponownie wysyłać na Ziemię poprawne sygnały radiowe. Inżynierom z NASA udało się naprawić usterkę komputera, która spowodowała awarię statku kosmicznego w listopadzie.

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Źródło:
livescience.com

Fala upałów nawiedziła Bangladesz. Temperatura wzrosła miejscami do 43 stopni Celsjusza. Władze wydały ostrzeżenia przed spiekotą, tymczasowo zamknięto szkoły.

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters

W Chinach trwa walka ze skutkami ulew, które nawiedziły południe kraju. W prowincji Guangdong doszło do licznych powodzi i osuwisk. Lokalne władze podały, że zginęły co najmniej cztery osoby, a 10 pozostaje zaginionych.

Ewakuowano ponad sto tysięcy ludzi. Do części nie udało się dotrzeć na czas

Ewakuowano ponad sto tysięcy ludzi. Do części nie udało się dotrzeć na czas

Źródło:
Reuters, Xinhua

Seria trzęsień ziemi, do której doszło we wtorek na Tajwanie, uszkodziła kilka budynków na wschodnim wybrzeżu wyspy. Najsilniejsze wstrząsy miały magnitudę 6,3. Jak przekazały lokalne służby geologiczne, zjawisko było powiązane z potężnym trzęsieniem z początku kwietnia.

Budynki kołysały się przez całą noc

Budynki kołysały się przez całą noc

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Ulewy nawiedziły Ekwador. Wezbrane rzeki i błotne lawiny spowodowały szereg szkód w całym kraju. Najtrudniejsza sytuacja panuje w centralnych regionach, gdzie powodzie zniszczyły drogi, wioski i mosty - jeden w momencie, gdy jechały nim auta. W jednym z kantonów żywioł dotknął ponad 100 rodzin.

Rzeka podmyła most, gdy jechały nim samochody

Rzeka podmyła most, gdy jechały nim samochody

Źródło:
ecuavisa.com, machalamovil.com

Dużo zimniej niż zwykle w kwietniu będzie jeszcze przez kilka dni, jednak chłód nie potrwa wiecznie. Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: początek majówki to będzie punkt zwrotny

Pogoda na 16 dni: początek majówki to będzie punkt zwrotny

Źródło:
tvnmeteo.pl