Dynamicznie zmieniająca się pogoda zepsuła początek sezonu szparagowego w Polsce. - Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce - powiedział prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga Marian Jakobsze.
Rozpoczęty w kwietniu sezon szparagowy potrwa niemal do końca czerwca. Połowa polskich szparagarni działa w Wielkopolsce. - W tym roku szparagi nam wystartowały kilka tygodni wcześniej niż zwykle, niektórzy producenci wycinali szparagi już pod koniec marca. Potem bardzo wysoka temperatura, sięgająca prawie 30 stopni, spowodowała wysyp szparagów. Ceny z 30-40 złotych za kilogram spadły nam raptownie do 18-20 złotych za kilogram - powiedział prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga Marian Jakobsze.
Trudny początek sezonu szparagowego
Jakobsze podkreślił, że sytuacja ta silnie uderzyła w producentów szparaga, którzy utracili spodziewane wczesnowiosenne dochody. - Jeszcze gorzej zrobiło się w następnych dniach. Sięgające -6 stopni przy gruncie przymrozki spowodowały, że pomarzły wszystkie zielone wypustki. Bielone główki zostały zeszklone i też trzeba było takie szparagi wyrzucać. Producenci odnotowali bardzo duże straty. Ceny powoli ruszyły w górę, doszły do poziomu około 22-23 złotych za kilogram - powiedział. Marian Jakobsze przyznał, że obecnie na szparagi czekają zarówno producenci, jak i konsumenci. - Czekamy na ciepło, które teraz zapewne przyjdzie w weekend majowy. To będzie pewnie ponowny wysyp. W nocy wróci temperatura wynosząca około 10 stopni, w dzień będzie 20-24 stopnie. Szparag lubi takie temperatury, także na pewno znów będzie dostęp do smacznych, krajowych szparagów - powiedział. Pogoda to niejedyny problem producentów szparaga. Rosną koszty produkcji. Dodatkowo utrzymująca się wojna na Ukrainie skutkuje kolejnym rokiem problemów związanych z brakiem pracowników sezonowych do zbioru. Producenci starają się pozyskiwać ich z krajów bardziej oddalonych od Polski, w tym nawet z Nepalu, Filipin, Wietnamu i Indonezji. Jakobsze przyznał, że problemy związane między innymi z załatwianiem wiz hamują możliwości zdobywania zagranicznych pracowników. Właściciele plantacji różnie radzą sobie z brakiem pracowników. Niektórzy decydują się na produkcję szparaga zielonego, przy zbiorze którego jest mniej pracy, inni odstępują od zbioru. - Nawet jeżeli jest około 2,5 tysiąca hektarów upraw w kraju, zbiory obejmą pewnie około 2 tysięcy hektarów. Niektóre duże plantacje po prostu się zamykają - przyznał.
Które szparagi są najlepsze?
Jakobsze wskazał, że w polskich marketach dużo częściej można spotkać szparagi zagraniczne, np. z Hiszpanii, Włoch i Meksyku. Zapewnił, że produkty krajowe są smaczniejsze, np. ze względu na ograniczone stosowanie chemii w produkcji. - Jeśli chodzi o smak szparagów, Polska przoduje w świecie - podkreślił. Według obecnych wyliczeń Polska jest 13. światowym producentem szparaga. W kraju jest około 2,3 - 2,5 tys. ha szparagarni. Połowa z nich działa w Wielkopolsce, większość - w powiecie wolsztyńskim, w gminie Przemęt. Poza Wielkopolską największe uprawy są w województwie dolnośląskim i lubuskim. Okres zbiorów szparagów w Polsce trwa zazwyczaj od drugiej połowy kwietnia do 24 czerwca.
Bogactwo witamin
Szparagi to bogate źródło witamin z grupy B, kwasu foliowego, witaminy C, soli mineralnych i błonnika. Roślina jest ceniona ze względu na działanie antyrakowe, regulujące gospodarkę wodną organizmu i zapobiegające wadom zwyrodnieniowym układu nerwowego. Ma dobroczynny wpływ na kaca. Jest także uważana za afrodyzjak.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Karolina/AdobeStock