- Z północnego wschodu napłynie chłód, a od południa nadejdzie wilgoć. Te dwa procesy dadzą efekt w postaci opadów śniegu. Ile tego śniegu będzie, te dane się zmieniają co 6 i co 12 godzin, więc dokładnie nie wiadomo. Jedno jest pewne, że idziemy w stronę zimy. Teraz mamy ostatnie godziny z tym ciepłym jesiennym powietrzem - mówi prezenter pogody TVN Meteo, Tomasz Zubilewicz.

Zima przyjdzie już wieczorem

Zima prawdopodobnie przyjdzie jeszcze dziś wieczorem. Najpierw przepuści atak na północny zachód. To tam najszybciej ochłodzi się i zacznie padać śnieg z deszczem. Z godziny na godzinę zimno coraz śmielej będzie poczynać sobie w dzielnicach zachodnich.

W piątek śnieg z deszczem swoim zasięgiem obejmie Pomorze Zachodnie, Pomorze, Kujawy, północno-wschodnią część Warmii i Mazur, Wielkopolskę, Ziemię Lubuską i północną część Dolnego Śląska.

Od soboty tylko śnieg

W weekend opady śniegu przewidywane są głównie na północnym zachodzie kraju. W sobotę strefa opadów rozciągać się będzie na Pomorze Zachodnie, Pomorze, Kujawy, Wielkopolskę i Ziemię Lubuską. W niedzielę zasięg będzie podobny, ale prawdopodobnie nie obejmie już Ziemi Lubuskiej i odpuści na południu Wielkopolski.

Od poniedziałku bez żartów

Z nowym tygodniem zima będzie poczynała sobie coraz śmielej. W poniedziałek opady wedrą się w głąb kraju i dadzą się we znaki prawie wszędzie, z wyjątkiem Wybrzeża i południa, gdzie wciąż napływać będzie cieplejsze powietrze. Z kolei we wtorek śnieg zdominuje zachód kraju aż po dzielnice centralne.

Apelujemy do kierowców, dziś ostatni dzwonek, żeby zmienić opony na zimowe.

Autor: mm/rs / Źródło: tvn24