Komórka konwekcyjna i szelf pojawiły się na Bydgoszczą około 16.45 - poinformował Reporter24 o nicku FLASHBYDGOSZCZ.

Razem z naszym ekspertem od pogody, Tomaszem Wasilewskim, sprawdziliśmy na radarach pogodowych, czy rzeczywiście w okolicy Bydgoszczy mogło dojść do burzy.

- Zdjęcie wygląda b. ładnie i efektownie, ale burzy z tego nie było - wyjaśnił Tomasz Wasilewski.

Zetknięcie dwóch mas powietrza

Chmura szelfowa, która widoczna jest na zdjęciach, występuje na granicy burzowych frontów atmosferycznych oraz w superkomórkach zawsze na przedniej krawędzi burzy. W jej rejonie pojawiają się silne opady i porywisty wiatr.

Taka chmura mogła dziś powstać nad Bydgoszczą, ponieważ temperatura wmieście jak na styczeń była dość wysoka, na poziomie 5 st. C., a podobne wartości utrzymywały się tam w poprzednich dniach. Powietrze było ciepłe, a zetknęło się z chłodniejszym znad Skandynawii, które pompowane jest do nas za sprawą niżu o nazwie "Mark". Postała komórka konwekcyjna, ale różnica temperatur była prawdopodobnie zbyt mała, by doszło do wyładowań.

Komórka konwekcyjna i szelf

Autor: mm//tka / Źródło: Kontakt Meteo