Pierwsze dni 2025 roku przyniosły niezwykłe spektakle na niebie w postaci zorzy polarnej. Zjawisko było widoczne zarówno w nocy z wtorku na środę, jak i ze środy na czwartek. Kolorowe smugi na niebie oglądali mieszkańcy wielu regionów Polski.
Zorza polarna w nocy z wtorku na środę była widoczna między innymi w południowej części kraju. Ubiegłej nocy niezwykłe zjawisko można było oglądać między innymi w Katowicach, Wrocławiu, Kielcach i okolicach Warszawy.
Zorza polarna w Polsce
Zorza polarna pojawiła się w różnych regionach kraju. Kolorowe tańczące światła na niebie można było dostrzec między innymi w okolicach Nowego Sącza, Kielc, Wrocławia i Lublina.
Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor profilu "Z głową w gwiazdach", w mediach społecznościowych napisał, że ubiegłej nocy mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem SAR (z ang. Stable Auroral Red Arc), czyli szczególnym rodzajem zorzy, który różni się od klasycznych zórz zarówno wyglądem, jak i mechanizmem powstawania.
"SAR pojawia się w czasie burz magnetycznych, gdy w górnej warstwie atmosfery (tzw. termosferze) dochodzi do podgrzewania jonosfery na skutek przepływu prądów. Zjonizowane cząstki są wtedy pobudzane do świecenia, ale mniej gwałtowny sposób, niż przy klasycznej zorzy polarnej" - napisał Wójcicki.
Czym jest zorza polarna
Zorza polarna to zjawisko świetlne, które powstaje, kiedy naenergetyzowane cząstki gazu wysyłane przez Słońce uderzają w górną warstwę atmosfery Ziemi z dużą prędkością (do 72 milionów kilometrów na godzinę). Planeta jest chroniona przed "atakiem" dzięki jej polu magnetycznemu. Przekierowuje ono cząstki w kierunku bieguna północnego i południowego, a cząsteczki wchodzą w interakcję z gazami znajdującymi się w naszej atmosferze.
Zorza występuje głównie w rejonie bieguna północnego i południowego. Naukowa nazwa zorzy polarnej to aurora borealis (w okolicach bieguna północnego) i aurora australis (w okolicach bieguna południowego). Pochodzi ona od imienia rzymskiej bogini świtu Aurory.
Źródło: "Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: Sieć Obserwatorów Burz/fot. Patryk