Ruszyła przełomowa misja. Wytworzy setki zaćmień Słońca

Dwa europejskie satelity uczestniczące w misji Proba-3 wystrzelono w czwartek z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan w Indiach. Do ich wyniesienia została użyta rakieta PSLV-XL, będąca wersją rakiety Polar Satellite Launch Vehicle (PSLV) z dodatkowymi boosterami, co zapewnia większą moc i precyzyjne umieszczenie satelitów na orbicie.

Start został opóźniony o jeden dzień z powodu awarii zapasowego systemu napędowego jednego z satelitów, kluczowego dla precyzyjnego lotu formacyjnego. Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała, że inżynierowie musieli wprowadzić zmiany do oprogramowania.

Satelity będą tworzyły koronograf, czyli teleskop do obserwacji korony słonecznej (Coronograph Spacecraft, CSC), i okulter - element z dyskiem przesłaniającym tarczę Słońca (Occulter Spacecraft, OSC). Za sprawą orbiterów powstanie sztuczne zaćmienie Słońca, dzięki czemu możliwe będzie obserwowanie środkowej i niskiej korony słonecznej.

- Każdy kto robi zdjęcia, zauważy, jak trudno jest sfotografować scenę, na której znajdują się obok siebie obiekty bardzo jasne i bardzo ciemne - na przykład zrobić selfie ze Słońcem za plecami. Tarcza, która jest miliony razy jaśniejsza od korony, oślepiłaby detektor koronografu, musimy więc ją zakryć okulterem - wyjaśnił Tomasz Barciński, kierownik Laboratorium Mechatroniki i Robotyki Satelitarnej w CBK PAN.

Satelity przyjmą pozycję w odległości około 150 metrów od siebie i będą leciały w specyficznej formacji. Proba-3 stanie się zatem także testem technologii precyzyjnego lotu satelitów w formacji. Jak tłumaczył Piotr Orleański, dyrektor CBK PAN, technologia ta okaże się przydatna w przyszłości podczas różnorodnych manewrów orbitalnych, np. w czasie tankowania czy remontowania satelitów w kosmosie.

Rozpoczęte w 2001 r. misje kosmiczne Proba mają charakter badawczo-eksperymentalny. Ich głównym celem jest testowanie satelitów przeznaczonych do obserwacji Ziemi.

W projekcie Proba-3 brały udział instytucje i firmy z Polski: CBK PAN, Sener Polska, GMV, N7 Space oraz Creotech Instruments. Oczekuje się, że w ciągu planowanej na dwa lata aktywności misja wytworzy setki sztucznych "zaćmień Słońca". Pierwsze rezultaty obserwacji powinny być dostępne w marcu.