Fotorewolwer Brandla był ponoć jedną z pierwszych konstrukcji do: mierzenia prędkości aut, uśmiercania światłem, robienia zdjęć z ręki, czy ćwiczeń strzeleckich? Na to pytanie za 125 tysięcy złotych odpowiadała pani Anna Przybył-Prange z Poznania.
Pani Anna rozpoczęła swoją grę w poniedziałkowym odcinku "Milionerów". Uczestniczka jest obecnie na emeryturze, wcześniej nauczała biologii w szkole. W poprzednim odcinku udało się jej odpowiedzieć poprawnie na cztery pytania, więc od wygrania miliona złotych dzieliło ją jeszcze osiem kolejnych pytań.
Gdy we wtorek uczestniczka usłyszała pytanie za 125 tysięcy złotych, nie miała już do dyspozycji żadnego z kół ratunkowych. Pytanie dotyczyło zaś wynalazku z XIX wieku.
Fotorewolwer Brandla był ponoć jedną z pierwszych konstrukcji do:
A: mierzenia prędkości aut B: uśmiercania światłem C: robienia zdjęć z ręki D: ćwiczeń strzeleckich
Pani Anna od razu przyznała, że nie spotkała się nigdy z takim urządzeniem. Z góry założyła jednak, że raczej nie służyło ono do uśmiercania ani robienia zdjęć. Po krótkim namyśle chciała zrezygnować z dalszej gry, ale Hubert Urbański namówił ją, żeby zaryzykowała. Uczestniczka ostatecznie poprosiła o zaznaczenie odpowiedzi D, czyli ćwiczeń strzeleckich.
Brandlówka, czyli rewolwer bez kaset
Fotorewolwer Brandla to ręczny aparat fotograficzny, który nazwę swoją zawdzięcza swojemu twórcy, Konradowi Brandlowi. Warszawiak stworzył urządzenie umożliwiające szybkie fotografowanie z ręki, który był prekursorską konstrukcją aparatu przeznaczonego do zdjęć reporterskich. Aparat umożliwiał pracę w terenie dzięki małym rozmiarom, a także szybko wykonywał zdjęcia o możliwie najlepszej jakości. Zatem poprawną odpowiedzią na to pytanie w "Milionerach" jest C: robienie zdjęć z ręki.
Źródło: Milionerzy TVN