Zmarł na ebolę w USA. "Żyłby, gdyby miał skórę innego koloru"


Rodzina czarnoskórego Thomasa Duncana, który zmarł na ebolę w Teksasie w ubiegłym tygodniu, twierdzi, że jego śmierci można było uniknąć, gdyby "w USA ludzi traktowano równo, bez względu na kolor skóry". - Był jedyną osobą, która zmarła w USA na ebolę. Gdyby miał skórę innego koloru, pewnie dzisiaj by żył - mówi Josephus Weeks, bratanek Thomasa Duncana.

- Był jedyną osobą, która zmarła w USA na ebolę. Czarnoskóry, ubogi i bez ubezpieczenia mężczyzna pojawił się w szpitalu. Gdyby miał skórę innego koloru, pewnie dzisiaj by żył. To bolesne i wkurzające wiedzieć, że w tym kraju masz szansę, jeśli jesteś biały, a nie czarny - powiedział Josephus Weeks, bratanek Thomasa Duncana, który zmarł na ebolę.

Liberyjczyk Thomas Eric Duncan był pierwszym pacjentem, u którego zarażenie zdiagnozowano dopiero w USA, a nie w kraju Afryki Zachodniej, gdzie obecnie panuje epidemia eboli. Zmarł 8 października.

Przyleciał do USA zacząć nowe życie

Jak donosiły media, mężczyzna przyleciał z Liberii do Dallas 20 września, aby ożenić się z matką swojego syna i rozpocząć nowe życie.

Przed wylotem do USA Duncanowi na lotnisku w Liberii zmierzono temperaturę. Nie wykazywał żadnych objawów zarażenia ebolą. Symptomy mogą pojawić się między drugim a 21. dniem od zarażenia.

Jednak 24 września zgłosił się na pogotowie do Texas Health Presbyterian Hospital z powodu złego samopoczucia. Jego objawy zignorowano, choć wspomniał pielęgniarce, że przyjechał z Liberii. Odesłano go do domu z zaleceniem zażywania antybiotyków.

Stan zdrowia Duncana pogorszył się 27 września. Karetka przywiozła go do tego samego szpitala, gdzie stwierdzono zakażenie ebolą i umieszczono go w izolatce. Zaalarmowani pracownicy szpitala rozpoczęli gorączkowe poszukiwania wszystkich osób, które miały z nim bezpośredni kontakt.

[object Object]
Polska przygotowana na walkę z ebolą?tvn24
wideo 2/20

Autor: kło\mtom / Źródło: CNN, PAP

Tagi:
Raporty: