Zginęli jej uczniowie, popełniła samobójstwo

 
W szkole zginęło pięcioro uczennic

W środę pod gruzami szkoły w rosyjskiej Biełajewce zginęło pięć uczennic. W czwartek ich zrozpaczona wychowawczyni popełniła samobójstwo.

43-letnia Marina Borodina powiesiła się w swoim garażu; ciało znalazł jej mąż.

- Przepracowała w szkole 15 lat, bardzo przeżyła śmierć pięciu uczennic - powiedziała dyrektorka szkoły Larysa Cepowod.

W środę w miejscowości Bielajewka w obwodzie orenburskim na Uralu w 11-letniej szkole ogólnokształcącej, w której prowadzono prace remontowe, zawaliła się klatka schodowa na całej wysokości dwupiętrowego budynku. Do tragedii doszło podczas ewakuacji, gdy na ścianach szkoły pojawiły się rysy po demontażu okien na parterze.

W wypadku pięć uczennic ostatniej klasy zginęło, a troje dzieci i jeden nauczyciel odnieśli rany.

Źródło: PAP