Są nowe dowody na masowe egzekucje dokonywane w irackim Tikricie przez Państwo Islamskie. Zdjęcia satelitarne i zeznanie jednego ze świadków pozwoliły odkryć dwa kolejne masowe groby. Łącznie w pięciu takich miejscach zakopanych zostało prawdopodobnie 560-770 ciał. Jak podaje Human Rights Watch, ofiarami dżihadystów stali się prawie na pewno żołnierze irackiej armii.
HRW, organizacja broniąca praw człowieka, wydała w środę raport, w którym wskazała na nowe dowody dotyczące "barbarzyństwa i okrucieństwa członków Państwa Islamskiego" siejącego terror w północnym Iraku i Syrii.
Nawet trzy razy więcej ofiar
- Pojawił się kolejny kawałek makabrycznej układanki. Potwierdzonych zostało wiele nowych egzekucji - powiedział Peter Bouckaert, jeden z dyrektorów HRW opisujący m.in. zdjęcia satelitarne dokonane przez amerykańską armię.
HRW pod koniec lipca zaczęło badać sprawę masowych morderstw dokonywanych przez islamistów. W krótkim czasie udało się zidentyfikować dwa masowe groby, a potem jeszcze jeden. Zeznania świadków doprowadziły specjalistów organizacji do wniosku, że w masowych egzekucjach zginęło od 160 do 190 osób.
W ostatnich dniach pojawiły się nowe dowody wskazujące na to, że ofiar islamistów w Tikricie jest przynajmniej 560-770. Jeden ze świadków, do którego dotarli obserwatorzy z HRW przedstawił szczegółowy opis i lokalizację miejsc, w których dżihadyści mieli zabić znacznie większą grupę ludzi. Na podstawie zdjęć publikowanych w mediach społecznościowych przez dżihadystów i według relacji świadka, w końcu udało się wskazać miejsca, na których odkryciu zależało pracownikom organizacji. Wersję o stworzeniu tam masowych grobów potwierdziły też zdjęcia satelitarne.
Masowy grób na terenie pałacu
Chodzi o teren zespołu pałacowego w Tikricie. W jego północnej części zauważono duże połacie terenu pokrytego świeżo przekopanym piaskiem. HRW szacuje, że w masowy grobie złożono tam 250-400 ciał. Zdjęcia satelitarne i nagrania wideo oraz zdjęcia z portali społecznościowych pozwoliły - po porównaniu ich z zeznaniami nowego świadka - na określenie czasu egzekucji na godz. 9.30 rano 12 lub 13 czerwca. Zdjęcie satelitarne wykonane w tym miejscu 16 czerwca pokazuje najprawdopodobniej ślady olbrzymiej ilości krwi wokół miejsca wskazanego przez świadka.
Drugie miejsce to brzeg rzeki oddalony kilkaset metrów od zespołu pałacowego przy jednym z mostów, niedaleko posterunku policji rzecznej. Tam 12 czerwca między godz. 6.30 a 7.00 rano zabitych i zakopanych w jednej jamie zostało 25-30 policjantów.
Dżihadyści zabili 1700 osób?
Od lipca Państwo Islamskie chwalące się swoimi sukcesami w Iraku, sieje terror m.in. poprzez publikowanie w internecie przekazów z organizowanych przez jego członków egzekucji. Takich przekazów wideo jest już wiele. Na tych, jakie udało się przeanalizować HRW islamiści pokazują nie tylko same egzekucje, ale też buldożery, na które trafiają zwłoki zamordowanych oraz doły w ziemi, do których ciała są wrzucane.
HRW napisała w raporcie z 3 września, że w przyszłości uda się potwierdzić śmierć nawet 770 osób. Islamiści 12 czerwca, dzień po zajęciu Tikritu, podali, że zabili w mieście 1700 osób, "członków irackiej armii", których przed egzekucją pozbawili mundurów i przebrali w cywilne ubrania.
Autor: adso//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CNES/EUSI Satellite Images/HRW