Relacje świadków: "To była dziewczyna, nie miała siły iść". "Wszystko było we krwi"

Belgia: Salah Abdeslam zatrzymany, trwa operacja policji
Belgia: Salah Abdeslam zatrzymany, trwa operacja policji
Źródło: TVN24 BiS
W piątkowy wieczór w modnej 11. dzielnicy Paryża, pełnej kawiarni i restauracji, bawiły się tysiące ludzi. Gdy rozpoczęły się zamachy, wielu turystów i mieszkanców sądziło, że doszło do bójek albo zamieszek. Dzień po zamordowaniu 129 osób przez terrorystów nikt nie chciał być sam - ludzie, mimo strachu, wychodzili z domów, zbierali się w kawiarniach i starali pocieszać.

Korespondent BBC Russian rozmawiał z Rosjanami, którzy przyjechali do Paryża na kilka dni i zatrzymali się w pobliżu teatru Bataclan, w którym zamachowcy wzięli zakładników i zabili 89 osób.

Opowieść Gajane

Gajane Dżangirian, mieszkająca w Moskwie specjalistka ds. marketingu, przyjechała do Paryża na tydzień, by spotkać się z przyjaciółmi. W piątkowy wieczór umówiła się z przyjacielem na roku ulicy Rue Oberkampf i bulwaru Woltera (tam również doszło do ataku zamachowców). Niedaleko mieści się klub Bataclan.

- Gdy tylko przyszłam na miejsce, zobaczyłam, że coś się dzieje. Zobaczyłam kilka biegnących gdzieś osób - opowiada Gajane. - Pomyślałam, że zaczęła się bójka, ponieważ na rogu mieści się bar, w którym zawsze zbiera się dużo młodzieży i często dochodzi do głośnej wymiany zdań. Dlatego postanowiłam obejść to miejsce i szłam równoległą ulicą do kawiarni, która znajduje się naprzeciwko wejścia do stacji metra Oberkampf. Tam czekałam na swojego przyjaciela i wtedy zrozumiałam, że dzieje się coś poważnego - opowiada Gajane.

- Wokół było dużo uzbrojonych policjantów. Później zobaczyłam pierwszą ranną. To była dziewczyna, szła z trudem, była blada. Przeszła kawałek i usiadła na chodniku - widać było, że nie ma siły iść. Później z tej samej strony przyszedł chłopak, też był blady i poruszał się z trudem. W tamtej chwili nie słyszałam żadnych strzałów, ale policjanci zaczęli rozwijać taśmy i zablokowali cały kwartał - mówi kobieta.

- Gdy w końcu spotkałam się z moim przyjacielem, poszliśmy na plac Republiki. Obok nas przejeżdżały karetki i wozy strażackie. Wszystkie służby. Usiedliśmy w restauracji i zaczęliśmy słuchać wiadomości. Najpierw mówiono o zabitych w restauracji Petit Cambodie, która znajduje się w innej dzielnicy Paryża. Później jednak usłyszałam o ataku na Bataclan i okazało się, że mieszkam tuż obok ogniska zamachu - opowiada Gajane Dżangirian.

- O północy zamknięto restaurację, musieliśmy wyjść, chociaż nie mogliśmy wrócić z powrotem, ponieważ metro zamknięto. Gdy przechodziliśmy obok klubu Lampade, jeden z pracowników zawołał, żebyśmy weszli do środka. Kluby w ogóle zapraszały przechodniów, by zapewnić im bezpieczeństwo. Zamykano przy tym drzwi, żaluzje. W klubie Lampade przesiedzieliśmy do drugiej w nocy. Postanowiliśmy wrócić do domu, choć wszystkim proponowano, by przeczekali do rana. Tym, którzy chcieli iść, radzono, by szli grupami. My wracaliśmy na piechotę. Tej nocy ludzie publikowali na Twitterze tweety z hashtagiem #porteouverte, oznaczające, że mogą przyjąć kogoś pod swój dach. Moja koleżanka, której udało się złapać taksówkę na lotnisku, wracała z Londynu i przenocowała kobietę, która przyleciała tym samym samolotem - relacjonuje Rosjanka.

Dzień po

- W sobotę, dzień po zamachu, atmosfera była bardzo napięta. Działała tylko jedna kawiarnia, w której siedzieli dziennikarze. Obejrzałam nagranie z Bataclan, to było przerażające. Wszystko działo się cztery minuty drogi od mojego mieszkania. Całą sobotę spędziłam z przyjaciółką na zewnątrz, postanowiłyśmy, że nie będziemy się chować i siedzieć w domu - stwierdza.

- To nie był ten sam Paryż, który znałam. Na ulicach widziałam tylko policjantów z bronią. Francuzi starają się wprowadzać dodatkowe środki bezpieczeństwa, jednak działać tak, by nie wywoływać paniki. To nie to samo, co w Moskwie, gdzie od razu stawia się płoty, ogrodzenia i otacza teren - informuje kobieta.

- W niedzielę większość kawiarni była już otwarta - podkreśla Gajane.

"Nie mogłem usiedzieć w domu"

Fotograf Wiktor Bojko często bywa w Paryżu, w którym zdarza mu się pracować dla francuskich wydawnictw. W piątek widział dramat zakładników z teatru Bataclan.

- Mieszkam w domu, który mieści się naprzeciwko teatru Bataclan. Wieczorem w piątek wyszedłem z metra na placu Republiki i od razu zrozumiałem, że coś jest nie tak. Myślałem, że w barze na rogu doszło do bójki, ale policja zaganiała ludzi do środka, a nie wyprowadzała stamtąd - opowiada mężczyzna w wywiadzie dla BBC Russian.

- Postanowiłem wrócić do domu. Zatrzymał mnie policjant, który powiedział, że "tam nie wolno, tam strzelają z kałasznikowów". Uśmiechnął się przy tym, chyba sam nie wierzył, że coś takiego jest możliwe. Powiedziałem, że muszę przejść, bo tam mieszkam, wtedy mnie przepuścił - dodaje.

- Na ulicy zobaczyłem mnóstwo uzbrojonych policjantów, zaglądali za róg domu, to wyglądało jak film. Wszedłem do baru, w którym często przesiaduję, wszyscy mnie tam znają. Barman zamknął drzwi kratą. Siedzieliśmy tam jakiś czas, później przyszedł policjant i powiedział "Ewakuujemy was". Osłaniali nas tarczami, przebiegliśmy na sąsiednią ulicę. Po 20 minutach zaczął się koszmar. Wynoszono rannych, ludzie byli w szoku. Później przyjechał Francois Hollande, ale rannych wciąż wynoszono - podkreśla Bojko.

- W końcu dotarłem do swojego domu, a tam wszystko było we krwi. Klatka schodowa, winda, klamki. Drzwi do mieszkania sąsiada, od którego wynająłem mieszkanie, były otwarte, działał telewizor. Nikogo nie było w środku. Zadzwoniłem do niego. Okazało się, że jest w szpitalu. Wybiegł na ulicę pomagać rannym, a sam został ranny w rękę [chodzi o dziennikarza dziennika "Le Monde" Daniela Psenny'ego, który nagrał dramatyczną ucieczkę widzów z teatru Bataclan - red.] - dodaje fotograf.

- W sobotę wystawa, na którą przyjechałem do Paryża, została odwołana. Chodziłem przez cały dzień po mieście, nie mogłem usiedzieć w domu. Spotkałem się z moimi francuskimi przyjaciółmi, spacerowaliśmy. W niedzielę było już więcej ludzi na ulicach, można powiedzieć, że życie toczy się dalej - podkreśla.

- O tym właśnie rozmawialiśmy z przyjaciółmi. Choć mówiliśmy: "Spacery są teraz niebezpieczne", i tak poszliśmy na miasto. Jeśli ludzie zostaną w domach, przestraszą się, będzie to oznaczało, że terroryści wygrali. Ich zadaniem było nie zabicie 100 osób, a zastraszenie 100 tys., sprawienie, by się bali - stwierdza Bojko.

Zamachy w Paryżu

Belgia: Salah Abdeslam zatrzymany, trwa operacja policji
Źródło: TVN24 BiS
Belgia: Salah Abdeslam zatrzymany, trwa operacja policji
Belgia: Salah Abdeslam zatrzymany, trwa operacja policji
Teraz oglądasz
Strzały na przedmieściach Brukseli. Ranny policjant, pościg za napastnikiem
Strzały na przedmieściach Brukseli. Ranny policjant, pościg za napastnikiem
Teraz oglądasz
Paryż: zastrzelono domniemanego terrorystę
Paryż: zastrzelono domniemanego terrorystę
Teraz oglądasz
Starcia z policją na ulicach Paryża
Starcia z policją na ulicach Paryża
Teraz oglądasz
Uroczystości ku pamięci ofiar zamachów w Paryżu
Uroczystości ku pamięci ofiar zamachów w Paryżu
Teraz oglądasz
Relacja reportera TVN24 z Brukseli po otwarciu metra i szkół
Relacja reportera TVN24 z Brukseli po otwarciu metra i szkół
Teraz oglądasz
Francuska policja znalazła pas szahida
Francuska policja znalazła pas szahida
Teraz oglądasz
"Szykowano ataki na lotnisko i centrum handlowe w Paryżu"
"Szykowano ataki na lotnisko i centrum handlowe w Paryżu"
Teraz oglądasz
Bruksela sparaliżowana kolejny dzień
Bruksela sparaliżowana kolejny dzień
Teraz oglądasz
21.11.2015 | Belgia: w Brukseli najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego
21.11.2015 | Belgia: w Brukseli najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego
Teraz oglądasz
"Mózg" zamachów w Paryżu nie żyje
"Mózg" zamachów w Paryżu nie żyje
Teraz oglądasz
Wojciech Bojanowski w relacji z Paryża
Wojciech Bojanowski w relacji z Paryża
Teraz oglądasz
18.11.2015 | Poranna obława w Paryżu. W strzelaninie w Saint-Denis zginęły dwie osoby
18.11.2015 | Poranna obława w Paryżu. W strzelaninie w Saint-Denis zginęły dwie osoby
Teraz oglądasz
Relacja Wojciecha Bojanowskiego
Relacja Wojciecha Bojanowskiego
Teraz oglądasz
Macierewicz: atak w Paryżu był również atakiem na Polskę
Macierewicz: atak w Paryżu był również atakiem na Polskę
Teraz oglądasz
Macierewicz: Polska okaże Francji pełne wsparcie
Macierewicz: Polska okaże Francji pełne wsparcie
Teraz oglądasz
Wembley we francuskich barwach
Wembley we francuskich barwach
Teraz oglądasz
"Te zamachy nie wzięły się znikąd". Manifestacja przeciw uchodźcom
"Te zamachy nie wzięły się znikąd". Manifestacja przeciw uchodźcom
Teraz oglądasz
"Akcja w Paryżu jest przejawem desperacji"
"Akcja w Paryżu jest przejawem desperacji"
Teraz oglądasz
"Trzeba będzie zawiesić niektóre prawa obywatelskie"
"Trzeba będzie zawiesić niektóre prawa obywatelskie"
Teraz oglądasz
16.11.2015 | Francja: mobilizacja, przeszukania i stan wyjątkowy na trzy miesiące. Będzie zmiana konstytucji?
16.11.2015 | Francja: mobilizacja, przeszukania i stan wyjątkowy na trzy miesiące. Będzie zmiana konstytucji?
Teraz oglądasz
16.11.2015 | ISIS zapowiada kolejne ataki. Celem mają być Stany Zjednoczone
16.11.2015 | ISIS zapowiada kolejne ataki. Celem mają być Stany Zjednoczone
Teraz oglądasz
16.11.2015 | „Mogłem zginąć”. Świadkowie zamachów mówią o tym, co przeżyli
16.11.2015 | „Mogłem zginąć”. Świadkowie zamachów mówią o tym, co przeżyli
Teraz oglądasz
Andrzej Seweryn po zamach w Paryżu: Republika przegrywa tę walkę
Andrzej Seweryn po zamach w Paryżu: Republika przegrywa tę walkę
Teraz oglądasz
16.11.2015 | Jakie będzie po zamachach w Paryżu stanowisko nowego rządu ws. imigrantów?
16.11.2015 | Jakie będzie po zamachach w Paryżu stanowisko nowego rządu ws. imigrantów?
Teraz oglądasz
Hollande: terroryzm nie zniszczy Francji, bo Francja zniszczy terorryzm
Hollande: terroryzm nie zniszczy Francji, bo Francja zniszczy terorryzm
Teraz oglądasz
"Byłam na tym koncercie. Gdy zaczęli strzelać upadłam na ziemię i udawałam martwą"
"Byłam na tym koncercie. Gdy zaczęli strzelać upadłam na ziemię i udawałam martwą"
Teraz oglądasz
Hollande: Francja jest w stanie wojny
Hollande: Francja jest w stanie wojny
Teraz oglądasz
Francois Hollande przemówił przed francuskim parlamentem
Francois Hollande przemówił przed francuskim parlamentem
Teraz oglądasz
Sześć zamachów w Paryżu
Sześć zamachów w Paryżu
Teraz oglądasz
Islamiści w nagraniu grożą kolejnym atakiem: podzielicie los Francji
Islamiści w nagraniu grożą kolejnym atakiem: podzielicie los Francji
Teraz oglądasz
Oni zginęli w Paryżu
Oni zginęli w Paryżu
Teraz oglądasz
"Chciałam mieć dowód dla siebie, że to się dzieje naprawdę"
"Chciałam mieć dowód dla siebie, że to się dzieje naprawdę"
Teraz oglądasz
Nalot na bastion dżihadystów w Syrii
Nalot na bastion dżihadystów w Syrii
Teraz oglądasz
Paryż: kilka wybuchów paniki
Paryż: kilka wybuchów paniki
Teraz oglądasz
Francuskie naloty w Syrii
Francuskie naloty w Syrii
Teraz oglądasz
"Państwo Islamskie może zostać zlikwidowane w pół roku"
"Państwo Islamskie może zostać zlikwidowane w pół roku"
Teraz oglądasz
Francuzi nie tracą nadziei. "Francja pozostanie Francją i my wygramy"
Francuzi nie tracą nadziei. "Francja pozostanie Francją i my wygramy"
Teraz oglądasz

Zamachy w Paryżu

Autor: asz\mtom / Źródło: BBC Russian

Czytaj także: