Zamach na Mikołaja


Święty Mikołaj został ostrzelany przez dilerów narkotyków. Kiedy aktor przebrany za Mikołaja leciał wynajętym helikopterem na dziecięce przyjęcie w Rio de Janeiro, niespodziewanie gangsterzy otworzyli ogień w kierunku jego maszyny. Prawdopodobnie wzięli ją za helikopter policji.

Na szczęście nikt nie został ranny i śmigłowiec bezpiecznie powrócił do bazy. Po wyjściu z helikoptera pasażerowie ujrzeli kadłub podziurawiony kulami.

Rodzice wraz z dziećmi, którzy z niecierpliwością oczekiwali na Mikołaja, uciekli po usłyszeniu strzałów.

Policja podaje iż przeloty nad rejonem Nova Mare w Rio de Janeiro na zbyt niskiej wysokości są bardzo niebezpieczne. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo ostrzelania z pistoletów, strzelb czy karabinów maszynowych. Jednak mimo strachu, Mikołaj powrócił do Nova Mare samochodem, by rozdać dzieciom świąteczne prezenty.

Większość slumsów w Rio jest kontrolowanych przez przemytników i handlarzy narkotyków. Policja nieczęsto patroluje te okolice.

Źródło: TVN24, Reuters, PAP