Merz o potrzebie "prawdziwej niezależność od USA". "Bardzo mało przejmują się losem Europy"

Źródło:
Reuters, PAP
Niemcy poszli do urn. Według sondaży exit poll wygrało CDU/CSU, a AfD zajęła drugie miejsce
Niemcy poszli do urn. Według sondaży exit poll wygrało CDU/CSU, a AfD zajęła drugie miejsceAnna Czerwińska/Fakty TVN
wideo 2/4
Niemcy poszli do urn. Według sondaży exit poll wygrało CDU/CSU, a AfD zajęła drugie miejsceAnna Czerwińska/Fakty TVN

Lider CDU Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie przyszłym kanclerzem Niemiec, stwierdził, że Europa będzie musiała "krok po kroku osiągnąć prawdziwą niezależność od USA". Dodał, że obecna amerykańska administracja "bardzo mało przejmuje się losem" Starego Kontynentu. Mówił też, że nie jest pewien, czy do czasu kolejnego szczytu NATO w Hadze, zaplanowanego na czerwiec, Sojusz będzie istnieć w "obecnej formie".

Friedrich Merz w rozmowie telewizyjnej po podaniu wstępnych sondażowych wyników wyborów w Niemczech, odniósł się między innymi do ostatnich głosów ze strony amerykańskiej administracji dotyczących sytuacji międzynarodowej.

CZYTAJ TEŻ: Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Merz: trzeba osiągnąć prawdziwą niezależność od USA

- Dla mnie absolutnym priorytetem będzie jak najszybsze wzmocnienie Europy, abyśmy mogli krok po kroku osiągnąć prawdziwą niezależność od USA - powiedział Merz.

- Nigdy nie sądziłem, że będę musiał powiedzieć coś takiego w programie telewizyjnym, ale po ostatnich komentarzach Donalda Trumpa w zeszłym tygodniu, jasne jest, że Amerykanie, a przynajmniej ta część Amerykanów, ten rząd, bardzo mało przejmują się losem Europy - stwierdził.

Prawdopodobny przyszły kanclerz powiedział też, że nie jest pewien, czy do czasu kolejnego szczytu NATO w Hadze, zaplanowanego na czerwiec, sojusz będzie istnieć w "obecnej formie", ani czy nie będzie konieczne znacznie szybsze stworzenie niezależnych europejskie zdolności obronnych".

BBC komentuje, że ton Merza, "znanego dotąd jako zagorzały atlantysta, byłby nie do pomyślenia jeszcze kilka miesięcy temu".

Trump o "wspaniałym dniu dla Niemiec"

Sam Donald Trump krótko po podaniu wstępnych sondażowych wyników, odniósł się do nich na swojej platformie w mediach społecznościowych.

"Podobnie jak USA, naród niemiecki zmęczył się pozbawionym zdrowego rozsądku programem, szczególnie w kwestii energii i imigracji, który dominował przez tyle lat. To wspaniały dzień dla Niemiec" - napisał.

Wybory w Niemczech

W przedterminowych wyborach parlamentarnych w Niemczech zwycięstwo odniósł konserwatywny blok CDU/CSU, uzyskując 28,6 proc. głosów - wynika ze wstępnych oficjalnych wyników podanych przez Federalną Komisję Wyborczą.

Partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), określana jako populistyczna i skrajnie prawicowa, zajęła drugie miejsce z poparciem na poziomie 20,8 proc. W porównaniu z wyborami 2021 roku jest to dwukrotny wzrost.

Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) kanclerza Olafa Scholza uzyskała 16,4 proc. głosów, co jest dla tej partii najgorszym wynikiem w historii wyborów do Bundestagu.

Miejsca w parlamencie zapewnili sobie także Zieloni, na których głosowało 11,6 proc. wyborców oraz lewica (Linke) z poparciem 8,8 proc. Liberalna Wolna Partia Demokratyczna (FDP) nie przekroczyła 5-procentowego progu wyborczego, zdobywając 4,3 proc. głosów, co oznacza, że ugrupowanie to nie wejdzie do Bundestagu. Również Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) nie przełamał progu wyborczego, zdobywając 4,97 proc. głosów.

Niemieckie media podkreślają, że jeśli BSW ostatecznie nie wejdzie do parlamentu, konserwatyści i SPD mogą utworzyć rząd większościowy. W przeciwnym razie potrzebna będzie koalicja CDU/CSU, SPD i Zielonych

Autorka/Autor:mjz

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ANDREAS GORA / POOL