Włoska minister: aptekarze nie mają prawa odpowiadać na apel papieża

 
Słowa Benedykta XVI wywołały lawinę komentarzyTVN24

-Lekarstw nie można dzielić na moralne i niemoralne - w ten sposób włoska minister zdrowia Livia Turco komentuje papieski apel. Benedykta XVI wezwał katolickich farmaceutów do sprzeciwu sumienia w sprawie sprzedaży lekarstw, które "mają cele wyraźnie niemoralne, takie jak na przykład aborcja i eutanazja".

W licznych wywiadach minister Turco podkreśliła, że włoskie prawo nie przewiduje sprzeciwu sumienia ze strony farmaceutów: - Lekarstwa, przepisane przez lekarza muszą być dostępne, nie można ich odmówić. W spisie lekarstw nie istnieją lekarstwa niemoralne - oświadczyła na łamach "Corriere della Sera". Dodała, że nie wie, co papież ma na myśli mówiąc o lekarstwach służących eutanazji.

"Dzikie polowanie na leki"

W lewicowym dzienniku "La Repubblica" minister Livia Turco ostrzegła, że gdyby została przyjęta zasada sprzeciwu sumienia, to powstałaby sytuacja, w której polowano by na apteki, w których pracują farmaceuci, sprzedający wszystkie lekarstwa.

Od apelu papieża dystansuje się też były minister zdrowia, wybitny onkolog Umberto Veronesi, którego cytuje ta sama "La Repubblica". Veronesi mówi, że według niego papież miał na myśli wszystkie środki antykoncepcyjne. - Nie chciałbym, aby papież odnosił się także do prezerwatyw - dodał.

"Brak antykoncepcji sprzyja aborcjom"

- Niesprzedawanie środków antykoncepcyjnych oznacza sprzyjanie aborcjom, zważywszy na to, że kampanie na rzecz całkowitej czystości, o ile wiem, nie odnoszą wielkiego sukcesu - stwierdził Veronesi, minister zdrowia w rządzie Silvio Berlusconiego. Jego zdaniem najlepszą metodą na ograniczenie liczby wykonywanych aborcji jest jak największa sprzedaż środków antykoncepcyjnych.

Dzienniki piszą także o stanowisku zdecydowanej większości aptekarzy, którzy wypowiedź tę uważają za niedopuszczalną ingerencję.

Zupełnie inaczej uważają cytowani we włoskiej prasie katoliccy lekarze i myśliciele o poglądach konserwatywnych. Wyrażają opinię, że skoro włoskie ustawodawstwo nie przewiduje prawa sprzeciwu sumienia, to powinno ono zostać zagwarantowane w specjalnej ustawie.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24