Wielka Koalicja coraz bliżej. SPD chce współpracy z chadekami

Aktualizacja:
Angela Merkel w drodze na negocjacje z SPD
Angela Merkel w drodze na negocjacje z SPD
Reuters
To już trzecia runda rozmów pomiędzy partiami chadeckimi a SPD Reuters

Niemal miesiąc po wyborach do Bundestagu, po trzech turach wstępnych rozmów kierownictwa chadeków oraz SPD opowiedziały się za podjęciem negocjacji ws. koalicji. Ostateczną decyzję podejmie w niedzielę zjazd SPD. Negocjacje ruszą w środę.

Szef SPD Sigmar Gabriel powiedział dziennikarzo, że delegacja jego partii jednomyślnie podjęła decyzję o rozpoczęciu negocjacji. - Uważamy, że możemy znaleźć z chadecją wspólną podstawę, pozwalającą na doprowadzenie negocjacji do pozytywnego końca - powiedział Gabriel. - Jesteśmy przekonani, że także w spornych kwestiach możemy znaleźć rozsądne z punktu widzenia obu partii i kraju rozwiązania - podkreślił polityk.

Porozumienie osiągnięte

Zapowiedział, że zarekomenduje delegatom na zjazd SPD w najbliższą niedzielę poparcie wniosku o podjęcie negocjacji. Ostateczna decyzja należy do 200 uczestników konwentu, czyli małego zjazdu partii.

Osiągnięcie porozumienia potwierdził sekretarz generalny CDU Hermann Groehe. - Rozmowy sondażowe wykazały, że istniejące wspólne poglądy na wiele spraw pozwolą utworzyć rząd zdolny do rządzenia krajem przez cztery lata - powiedział Groehe. Wyjaśnił, że kierownictwo partii omówi w piątek wyniki rozmów. W przeciwieństwie do SPD władze partii chadeckich nie włączyły do procesu decyzyjnego całej partii, uważając, że są same upoważnione do podejmowania decyzji. Przewodniczący CSU Horst Seehofer powiedział, że negocjacje rozpoczną się już w najbliższą środę

Poszukiwania partnera koalicyjnego

Po fiasku rozmów z Zielonymi, którzy postanowili pozostać w opozycji, koalicja z socjaldemokratami jest dla chadeków ostatnią szansą na utworzenie stabilnego rządu zdolnego do działania przez najbliższe cztery lata. Oba największe niemieckie ugrupowania współpracowały ze sobą z powodzeniem w latach 2005-2009, a ich rząd uzyskiwał w sondażach wysokie oceny. Również teraz większość mieszkańców Niemiec uważa wielką koalicję CDU/CSU-SPD za najlepsze wyjście dla kraju.

CDU Angeli Merkel oraz jej bawarska sojuszniczka CSU zdecydowanie wygrały blisko miesiąc temu wybory do Bundestagu, zdobywając 311 z 631 mandatów. Ze względu na brak absolutnej większości do utworzenia rządu potrzebny im jest partner koalicyjny. Dotychczasowy koalicjant, liberalna FDP, nie przekroczył progu wyborczego i znalazł się poza parlamentem. Jako ewentualny partner chadeków w rachubę wchodziły największa partia opozycyjna SPD (193 mandaty) oraz Zieloni (63). Merkel wykluczyła od początku możliwość powołania rządu mniejszościowego.

Wychodząc naprzeciw postulatom SPD, przewodniczący CSU Horst Seehofer zasygnalizował na krótko przed kolejną turą rozmów zgodę na wprowadzenie płacy minimalnej w wysokości 8,50 euro za godzinę, zastrzegając, że nie może ona prowadzić do likwidacji miejsc pracy. Ustawowo gwarantowana płaca minimalna jest centralnym żądaniem SPD, która uzależnia swój udział w koalicji od realizacji tego punktu programu. Zdaniem Seehofera socjaldemokraci muszą w zamian zrezygnować z podwyżek podatków i zwiększenia zadłużenia kraju. Jak zaznacza dziennik "Sueddeutsche Zeitung", który jako pierwszy poinformował o sugestii Seehofera, jest on pierwszym chadeckim politykiem, sygnalizującym gotowość do kompromisu w sprawie płacy minimalnej.

Różnice zdań

Dotychczasowe rozmowy ujawniły istotne różnice zdań pomiędzy chadekami a socjaldemokratami. Oprócz płacy minimalnej, SPD domaga się podniesienia podatków, by zdobyć dodatkowe środki na inwestycje w oświatę i infrastrukturę. Socjaldemokraci chcą też zlikwidować zasiłki dla kobiet wychowujących dzieci w domu i przeznaczyć te pieniądze na rozbudowę żłobków i przedszkoli.

Kompromisowa postawa Seehofera jest zdaniem "SZ" wynikiem uświadomienia sobie przez polityków chadeckich, że bez ustępstw z ich strony SPD nie zgodzi się na koalicję. Decydujące słowo w sprawie rozpoczęcia negocjacji koalicyjnych będą mieli uczestnicy konwentu, czyli małego zjazdu partii, który z udziałem 200 delegatów zbierze się w najbliższą niedzielę. Jeżeli obie strony wynegocjują umowę koalicyjną, to o jej ostatecznym przyjęciu zdecydują w partyjnym referendum wszyscy członkowie SPD. Partia liczy obecnie 470 tys. członków. Nowo wybrany Bundestag zbierze się 22 października na pierwszym posiedzeniu, co będzie oznaczało koniec kadencji rządu. Prezydent powierzy zapewne Merkel pełnienie obowiązków szefowej rządu do chwili powstania nowego gabinetu.

Autor: kg//bgr,mtom / Źródło: PAP, Reuters

Raporty: