Nie żyje brat premiera Wielkiej Brytanii. Keir Starmer odwołał urlop

Źródło:
PAP, Guardian
Keir Starmer odwiedza żołnierzy
Keir Starmer odwiedza żołnierzyReuters
wideo 2/3
Keir Starmer odwiedza żołnierzyReuters

Nie żyje Nick Starmer, młodszy brat premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera. Szef brytyjskiego rządu odwołał z tego powodu swój zaplanowany urlop. Jak dodano, Nick Starmer walczył z nowotworem.

Biuro premiera Wielkiej Brytanii wydało komunikat, w którym poinformowało, że w czwartek w wieku 60 lat zmarł Nick Starmer, młodszy brat brytyjskiego premiera Keira. - Nick zmarł spokojnie po południu 26 grudnia po walce z nowotworem - podano.

Nie żyje brat brytyjskiego premiera

Brytyjski premier złożył hołd swojemu bratu, wydając oświadczenie, w którym określił go "wspaniałym człowiekiem". "Stawiał czoła wszystkim wyzwaniom, jakie życie przed nim postawiło, z odwagą i pozytywnym nastawieniem. Będzie nam go bardzo brakowało" - oświadczył Keir Starmer. Szef rządu podziękował również lekarzom, którzy byli zaangażowani w walkę o zdrowie jego brata. - Chciałbym podziękować wszystkim, którzy leczyli i opiekowali się Nickiem. Ich umiejętności i współczucie są bardzo doceniane - powiedział. Z powodu śmierci brata premier odwołał zaplanowany wyjazd na urlop, który miał spędzić ze swoją rodziną. Jak wskazuje "Guardian", Keir Starmer w przeszłości opowiadał, że był bardzo opiekuńczy dla młodszego brata, który od urodzenia miał problemy zdrowotne. W szkole Nick usłyszał, że nigdy nie będzie w stanie czytać, jednak on udowodnił, że w tej sprawie się pomylono. Został umieszczony w klasie specjalnej. Później pracował między innymi przy złomowaniu samochodów. Jego problemy zdrowotne, które trwały przez całe życie, utrudniały mu jednak utrzymanie pracy na dłużej. W biografii premiera Wielkiej Brytanii napisanej przez Toma Baldwina Starmer wyznał, że on i jego siostry wdawali się w bójki w szkole, aby chronić Nicka przed zaczepiającymi go dziećmi. W książce możemy również przeczytać, że obaj bracia dzielili piętrowe łóżka w małej sypialni, dopóki Keir nie poszedł na studia w wieku 18 lat. "Byliśmy sześcioosobową rodziną, więc nie czułem się samotny i dzieliłem z nim pokój, ale Nick nie miał wielu przyjaciół i inne dzieci nazywały go 'głupim'" – możemy przeczytać w biografii. "Nawet teraz staram się unikać używania takich słów, aby opisać kogokolwiek" - przyznał Keir Starmer. Jak wskazuje "Guardian", Keir Starmer kilkukrotnie odwiedził brata w szpitalu w 2022 roku w mieście Leeds podczas wyborów lokalnych w Wielkiej Brytanii. ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Alberto Fujimori, były prezydent Peru

Autorka/Autor:jjk//mm

Źródło: PAP, Guardian

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA