Podczas spotkania w Dublinie minister bezpieczeństwa krajowego USA i prokuratora generalnego USA z komisarzami UE do spraw wewnętrznych i ds. sprawiedliwości omawiano amerykański program inwigilacji elektronicznej PRISM.
Minister bezpieczeństwa krajowego USA Janet Napolitano i prokurator generalny Eric Holder podczas rozmów z komisarz UE do spraw wewnętrznych Cecilią Malmstroem i ds. sprawiedliwości Viviane Reding, zapewnili, że będą informować swych europejskich partnerów o zasięgu programu inwigilacji elektronicznej PRISM.
Spotkanie w Dublinie było też poświęcone kwestiom imigracji oraz walki z terroryzmem i cyberprzestępczością. Amerykanie obiecali, że Waszyngton będzie współpracował z Brukselą w kwestiach dotyczących ochrony prywatności obywateli UE.
Będzie współpraca?
Komisja Europejska zwróciła się do USA w oficjalnym liście z prośbą o wyjaśnienia dotyczące programu PRISM, który wzbudził w Europie żywe emocje, po ujawnieniu informacji o nim przez byłego współpracownika CIA Edwarda Snowdena. - Uzgodniliśmy, że powołamy grupę ekspertów po obu stronach Atlantyku, aby wymieniać informacje - powiedziała po spotkaniu komisarz Malmstroem. Dodała, że program PRISM "wywołuje spore zaniepokojenie i wiele dotyczących go pytań pozostaje jeszcze bez odpowiedzi".
- Należy znaleźć równowagę między walką z terroryzmem a szacunkiem dla prywatności obywateli - powiedziała z naciskiem Malmstroem.
Komisarz Reding uznała, że skoro Amerykanie odpowiedzieli na pytania UE, to dla UE "PRISM jest wewnętrzną sprawą USA, ale program ten nie może działać na szkodę unijnych obywateli".
Zapewnienia Waszyngtonu
Holder zapewnił swe rozmówczynie, że PRISM podlega w USA stosownej kontroli "prawnej i parlamentarnej" i jest on nakierowany "na osoby lub ugrupowania podejrzane - na podstawie informacji wywiadu wewnętrznego lub zagranicznego - o działalność terrorystyczną lub kryminalną". Na początku tygodnia KE zwróciła się do Waszyngtonu z pytaniami dotyczącymi tego, czy PRISM dotyczy wyłącznie obywateli USA, czy też jest skoncentrowany na cudzoziemcach. Komisja chciała też widzieć, jaki jest zasięg inwigilacji prowadzonej w ramach tego programu. Debatę na temat PRISM, wywołały artykuły w "Washinton Post" i "Guardianie", zainspirowane przez Snowdena, który udostępnił tym dziennikom informacje o szeroko zakrojonej inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez amerykańską Narodową Agencję Bezpieczeństwa (NSA), polegającej na zbieraniu tajnych danych z serwerów dziewięciu firm internetowych, m.in. Google, Facebook, Yahoo, YouTube, AOL.
Autor: mtom / Źródło: PAP