"W Izraelu mogą zginąć setki cywilów". Media o wojnie z Hezbollahem

System Żelazna Kopuła jest podstawą izraelskiej obrony przeciwrakietowejCC BY-SA 3.0 | Israel Defense Forces

Jesli doszłoby do kolejnej wojny z radykalną szyicką organizacją Hezbollah, w Izraelu mogą zginąć setki cywilów - to opinie wojskowych izraelskich, które opublikowały tamtejsze media. Eksperci szacują, że Hezbollah może wystrzelić na Izrale 1000-1500 rakiet dziennie.

Zdaniem izraelskich strategów od wojny z Hezbollahem w 2006 roku organizacja ta zwiększyła arsenał rakiet i zdobyła doświadczenie bojowe na wojnie w Syrii. Hezbollah wspiera tam prezydenta Baszara el-Asada w walkach z powstańcami.

W konflikcie z Hezbollahem w 2006 roku zginęło 160 Izraelczyków i byli to głównie żołnierze. Nowa wojna może przynieść setki ofiar i grozi sparaliżowaniem ważnej infrastruktury, jak lotniska, porty i elektrownie - mówią oceny wojskowe.

Wiara w "Żelazną Kopułę"

Według agencji Reutera opublikowanie tych ocen może sprzyjać dalszym inwestycjom w obronę cywilną w Izraelu, a także w systemy obrony przeciwrakietowej, takie jak Żelazna Kopuła i testowany obecnie system Proca Dawida.

Pierwszy z nich od kilku lat chroni izraelskie miasta, zestrzeliwując do 90 proc. wrogich rakiet krótkiego zasięgu. Proca Dawida ma uzupełniać ten system, a jej zadaniem będzie zestrzeliwanie rakiet średniego zasięgu.

W wyniku operacji izraelskiej przeciwko Hezbollahowi z 2006 roku, czyli ostrzałów południowego Libanu prowadzonych przez artylerię i lotnictwo zginęło 1200 Libańczyków, głównie cywilów.

Autor: mm//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 3.0 | Israel Defense Forces

Tagi:
Raporty: