Edward Snowden nie będzie torturowany, nie będzie mu także grozić kara śmierci, gdyby zdecydował się wrócić do USA - zapewnił Rosjan prokurator generalny USA Eric Holder. "Były współpracownik CIA zostanie objęty ochroną amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości" - napisał w specjalnym liście do rosyjskiej prokuratury.
"Były współpracownik CIA Edward Snowden nie zostanie skazany na karę śmierci, nie będzie torturowany i zostanie objęty ochroną amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, gdyby zdecydował się powrócić do USA" - napisał w liście do rosyjskiej prokuratury Holder. Dokument został wysłany 23 lipca.
Ogłoszenie jego treści zbiegło się z rozmowami przedstawicieli rosyjskiego wywiadu i FBI. Na początku lipca prezydenci USA i Rosji, Barack Obama i Władimir Putin, polecili dyrektorowi rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandrowi Bortnikowowi i szefowi amerykańskiego Federalnego Biura Śledczego (FBI) Robertowi Muellerowi, by byli w stałym kontakcie i uregulowali sprawę byłego współpracownika służb wywiadowczych USA.
"Sprawa Snowdena nie zaszkodzi relacjom z USA"
W piątek Kreml zapewnił, Władimir Putin nie pozwoli na to, by spór o Edwarda Snowdena zaszkodził relacjom Moskwy z Waszyngtonem. - Prezydent Rosji jest zdeterminowany w tej sprawie, bez względu na jej dalszy rozwój - poinformował rzecznik Putina Dmitrij Pieskow.
- Głowa państwa wyraziła determinację, aby nie dopuścić do pogorszenia stosunków z USA. Nie mam wątpliwości, że tak będzie w przypadku sprawy Edwarda Snowdena, bez względu na to, jak sytuacja się rozwinie - powiedział Pieskow.
Rzecznik dodał, że w sprawie ściganego Amerykanina doszło do spotkania przedstawicieli rosyjskiego wywiadu i FBI. Peskow podkreślił, że Kreml nie uczestniczy w tych rozmowach.
Co dalej z azylem?
Snowden, którego USA chcą postawić przed sądem za ujawnienie szczegółów o programie inwigilacji elektronicznej prowadzonym przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), przebywa od 23 czerwca z anulowanym paszportem w strefie tranzytowej rosyjskiego lotniska Szeremietiewo. Wystąpił o azyl tymczasowy w Rosji, lecz na razie - nie mając odpowiedniego zezwolenia rosyjskich władz - nie może opuścić lotniska.
Władze USA chcą postawić go przed sądem, gdyż ujawnił mediom, że NSA prowadzi inwigilację elektroniczną na wielką skalę, obejmującą także sojuszników Stanów Zjednoczonych.
Autor: rf\mtom / Źródło: PAP, Reuters