Dwoje studentów z Florydy padło ofiarą kobiety, która udawała, że popsuł się jej samochód na trasie biegnącej przez gęsty las w stanie Alabama. Kiedy para zatrzymała się, by jej pomóc, kobieta wyciągnęła pistolet. Doszło do wymiany ognia, w wyniku której zginął 22-letni mężczyzna. Napastniczka została ranna. Policja zatrzymała w tej sprawie dwie osoby.
22-letni Adam Simjee i 20-letnia Mikayla Paulus jechali samochodem przez las Talladega w pobliżu Parku Narodowego Cheaha w Alabamie, gdy dostrzegli przy drodze kobietę wymachującą rękami. Zatrzymali się.
Kobieta powiedziała, że jej samochód się zepsuł, a kiedy para studentów zaoferowała pomoc, wyciągnęła broń i zaciągnęła oboje siłą do lasu - poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Clay.
Simjee w pewnym momencie wyciągnął swój ukryty pistolet i oddał kilka strzałów do kobiety, "wielokrotnie ją raniąc", jak relacjonowała policja. Podejrzana, Yasmine Hider, odpowiedziała ogniem. 22-latek zginął.
Służby zaalarmowała Mikayla Paulus, która nie ucierpiała w strzelaninie.
Dziecko z naładowaną strzelbą, dwie podejrzane w rękach służb
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, natrafili w okolicy, niespełna kilometr od miejsca zdarzenia, na obozowisko, w którym mieszkała napastniczka. Tam policjanci znaleźli jej domniemaną wspólniczkę - Krystal Diane Pinkins.
"Kiedy funkcjonariusze kazali kobiecie położyć się na ziemi, z lasu wybiegło jej 5-letnie dziecko, trzymające w ręku naładowaną strzelbę" - relacjonowało biuro szeryfa. "Funkcjonariusze powiedzieli dziecku, by odłożyło broń, jednak dziecko szło dalej, aż do miejsca, w którym znajdowała się kobieta. Dopiero tam odłożyło broń na ziemię" - przekazano w komunikacie.
Pinkins została zatrzymana pod zarzutem narażania dziecka, morderstwa, porwania i kradzieży - wynika z akt sądowych opublikowanych przez biuro szeryfa. Hider trafiła do szpitala. Gdy stan jej zdrowia na to pozwoli, również zostanie przewieziona do aresztu. Odpowie za morderstwo, porwanie dwóch osób i napad - poinformował szeryf.
Nie wiadomo, jakie były motywy działania kobiet i jaki był cel uprowadzenia pary. Prawdopodobnie chodziło o rabunek. Trwa śledztwo w sprawie.
"Wczoraj mój świat się skończył"
Mikayla Paulus, partnerka zastrzelonego mężczyzny, opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia, na których widać ją i Adama Simjee. We wpisie odniosła się do ataku na nich.
"Wczoraj mój świat się skończył. Mój powód do istnienia, moja bratnia dusza, mój życiowy partner, przyszły ojciec moich dzieci, zginął w parku stanowym w Alabamie. Nie ma słów, które mogłyby opisać szok i ból, jaki odczuwam. Mieliśmy przed sobą całe życie. Adam jest najwspanialszą osobą na całej planecie, jaką kiedykolwiek spotkałam" - napisała Mikayla Paulus na Facebooku. "Chciałabym wziąć cię za rękę jeszcze jeden, ostatni raz" - dodała.
Zakaz komentowania
Sędzia sądu okręgowego hrabstwa Clay David Law wydał w środę zakaz komentowania sprawy - zarówno przez policję, jak i strony postępowania. Nakazał również szeryfowi hrabstwa Clay, Jimowi Studdardowi, usunąć z mediów społecznościowych wszelkie oświadczenia, jakie jego biuro wydało wcześniej w tej sprawie.
Simjee studiował finanse na uniwersytecie w Orlando na Florydzie od zeszłej jesieni. Paulus miała właśnie rozpocząć tam pierwszy semestr studiów magisterskich - podaje NBC News, powołując się na władze uczelni.
Źródło: NBC News
Źródło zdjęcia głównego: Mikayla Paulus/Facebook