Niedziela była dniem przerwy w obradach kardynałów. Część z nich odprawiła msze święte w rzymskich kościołach, inni przygotowywali się do konklawe w samotności. Podziały w gronie książąt Kościoła mogą oznaczać, że tym razem wybór papieża będzie trwał długo.
W niedzielę kardynałowie modlili się przed zbliżającym się konklawe. Jedni modlili się w odosobnieniu i odprawiali msze w prywatnych kaplicach, inni w rzymskich katedrach i bazylikach. Tłumy wiernych zgromadziły się na mszach odprawionych w Wiecznym Mieście przez arcybiskupa Mediolanu kard. Angelo Scolę i metropolitę Nowego Jorku kard. Timothy Dolana.
"Musimy podjąć właściwą decyzję"
- Konklawe jest tuż tuż. Módlmy się, aby Duch Święty dał Kościołowi człowieka, który pójdzie w ślady wielkich poprzedników ostatnich 150 lat - mówił kard. Angelo Scola. 71-letni abp Mediolanu jest uważany za jednego z głównych włoskich kandydatów na nowego papieża.
- Musimy podjąć właściwą decyzję - powiedział z kolei 63-letni kard. Odilo Pedro Scherer z Sao Paulo, uznawany za głównego faworyta z Ameryki Łacińskiej. On odprawiał mszę w jednym z niedużych barokowych kościołów rzymskich.
Z kolei hierarcha z Bostonu, wymieniany także w gronie papabile kard. Sean O'Malley, prosił Boga, by "oświecił Kościół" i kardynałowie wybrali papieża, który umocni wszystkich w wierze.
Niektórzy skryli się przed oczami wiernych
Wcześniej Watykan zapowiadał, że kardynałowie obradujący w związku z wakatem w Stolicy Apostolskiej odwiedzą tego dnia przyznane im kościoły. Ale nie wszyscy to zrobili. Część kardynałów unikała publicznych wystąpień, pozostając w niedzielę za murami seminariów i innych kościelnych instytucji. Tak jak choćby 55-letni kard. Luis Antonio Tagle z Manili.
Także czterech polskich kardynałów-elektorów nie odprawiło w niedzielę mszy w swoich kościołach tytularnych w Rzymie. PAP uzyskał w kościołach tytularnych kardynałów: Stanisława Dziwisza, Stanisława Ryłki, Kazimierza Nycza i Zenona Grocholewskiego informację, że takie msze nie są w niedzielę planowane.
Proboszczowie i księża z czterech rzymskich kościołów wyjaśnili, że nie zostali zawiadomieni przez polskich kardynałów o zamiarze odprawienia takich mszy.
To może być długie konklawe
Ostatnia kongregacja odbędzie się w poniedziałek. Konklawe rozpocznie się we wtorkowe popołudnie. Jak długo potrwa? W ciągu ostatniego stulecia żadne konklawe nie trwało dłużej niż pięć dni, a Benedykt XVI został wybrany w ciągu zaledwie doby - już w czwartej rundzie głosowania.
Tym razem jednak nie widać zdecydowanych faworytów, a grono kardynalskie dawno nie było tak podzielone. - Przed ostatnim konklawe powszechni uznawano Ratzingera za głównego faworyta w dniu, w którym zaczęły się wybory. Podobnie było z Pawłem VI w 1963 r. i z Piusem XII w 1939 r. - mówi agencji Reutera jezuita ojciec Tom Reese, historyk i autor książki "Wewnątrz Watykanu".
Powrót Włocha?
Oprócz Włocha Scoli i Brazylijczyka Scherera, w gronie potencjalnych kandydatów wymienia się obecnie Kanadyjczyka Marca Oulleta oraz Amerykanów O'Malleya i Dolana.
Nie wiadomo, jak duże znaczenie będzie miał geograficzny rozkład sił. 60 kardynałów pochodzi z Europy, w tym aż 28 to Włosi. 19 jest z Ameryki Łacińskiej, 14 z Ameryki Północnej, 11 z Afryki, 10 z Azji oraz jeden z Oceanii (Nowa Zelandia).
Zanim w 1978 r. papieżem został Polak Karol Wojtyła, Włosi panowali w Watykanie aż przez 455 lat. Jak najsilniejsza "włoska frakcja" zagłosuje teraz? Część książąt Kościoła z Italli stawia podobno na rodaka Scolę, ale są też tacy, którzy skupili się wokół kandydatury Brazyliczyka Scherera - twierdzi Reuters.
Autor: //gak / Źródło: reuters, pap