Terroryści chcą rozejmu

 
Hamas proponuje rozejmTVN24

Palestyński Hamas zaproponował Izraelowi 6-miesięczny rozejm w rejonie Strefy Gazy z możliwością rozszerzenia go na Zachodni Brzeg Jordanu. To druga z prób rozwiązania konfliktu bliskowschodniego, po izraelskiej propozycji złożonej Syrii.

Hamas, który sprawuje władzę w Strefie Gazy, zastrzegł, że warunkiem rozejmu powinna być wzajemność oraz zniesienie izraelskiej blokady Autonomii Palestyńskiej oraz otwarcie

Nie zamierzamy dać im tego czasu i nie uważamy aby jakakolwiek oferta Hamasu była naprawdę godna zaufania Dan Gillerman

Izrael, podobnie jak USA, uważa Hamas za organizację terrorystyczną i odmawia z nim bezpośrednich rozmów. Ambasador Izraela w ONZ Dan Gillerman oświadczył, że rozejm byłby jedynie okazją dla Hamasu do dokonania przegrupowania.

- Nie zamierzamy dać im tego czasu i nie uważamy aby jakakolwiek oferta Hamasu była naprawdę godna zaufania - Gillerman skomentował sceptycznie propozycje palestyńskie, ale podkreślił, że Izrael nie chciałby mieć powodów do ataków na Strefę Gazy.

 
Dan Gillerman jest sceptyczny wobec propozycji Hamasu (fot. TVN24) TVN24

Tymczasem prezydent Bush, który w czwartek przyjął w Białym Domu prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, zapewnił go, że kwestia palestyńskiej państwowości będzie jednym z priorytetów jego administracji w końcowych 10 miesiącach urzędowania. Dotychczasowe rozmowy Abbasa z premierem Izraela Ehudem Olmertem praktycznie nie przyniosły postępu od czasu trójstronnego spotkania, z udziałem Busha, Abbasa i Olmerta w Annapolis w listopadzie ub. r.

Niemal jednocześnie Izrael wystąpił z propozycją pokojową wobec Syrii w zamian za rezygnację ze strategicznie ważnych Wzgórz Golan. Mediatorem w kontaktach Jerozolimy z Damaszkiem jest turecki premier Tayyip Erdogan.

Źródło: Reuters, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24