"Teraz wiem, czemu tu tak pięknie"


- Teraz wiem dlaczego, tu jest tak pięknie - zachwycał się premier Władimir Putin po nieoczekiwanym początku spotkania z Donaldem Tuskiem, czyli przechadzce po sopockim molo. Jednak spacer miał swoją cenę - z braku czasu odwołano planowane rozmowy polskiej i rosyjskiej delegacji.

Tusk wita Putina (TVN24)
Tusk wita Putina (TVN24)TVN24

O czym w cztery oczy rozmawiali odcięci od dziennikarzy przez kordon ochroniarzy szefowie rządów polskiego i rosyjskiego? Nie wiadomo. Po półgodzinnej przechadzce w blasku przedpołudniowego słońca politycy wrócili jednak do hotelu Sheraton, gdzie według planu od początku mieli prowadzić swoje rozmowy.

Podczas otwartego dla dziennikarzy spotkania - oprócz wzajemnych podziękowań za spotkanie - nie zabrakło miejsca dla uwag obu panów na temat zaskakującego dla mediów spaceru po molo.

Putin już wie, że jest pięknie

- Cieszę się też, że mogliśmy przespacerować się po największej atrakcji tego miasta, czyli sopockim molo - powiedział Donald Tusk, dodając, że cieszy się w ogóle z tego, że może powitać szefa rosyjskiego rządu w Sopocie, swoim rodzinnym mieście.

Pod urokiem był też Władimir Putin. - Pamiętam, że od starych czasów robiono tu w Sopocie festiwal i teraz wiem dlaczego, tu jest tak pięknie - powiedział rosyjski premier.

Spotkania delegacji nie będzie

Półgodzinna przyjemna przechadzka po molo miała jednak swoją cenę. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie doszło do rozmów plenarnych delegacji rządowych obu krajów, które miało nastąpić po rozmowie w cztery oczy.

Uprzejmości o molo na początek spotkania (TVN24)
Uprzejmości o molo na początek spotkania (TVN24)

- Na razie staramy się trzymać jakby kalendarz i czasówkę tych spotkań, także prawdopodobnie zamienimy spotkanie plenarne na taki lunch roboczy, który i tak miał się odbyć. To spotkanie w cztery oczy przedłużyło się o spacer nieplanowany i teraz (...) trzeba lekką modyfikację zrobić - powiedział dziennikarzom szef gabinetu premiera Tuska Sławomir Nowak.

Putinowi towarzyszą m.in. minister ds. energetyki Siergiej Szmatko, minister transportu Igor Lewitin, a także wiceminister kultury Andriej Busygin i szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, generał Nikołaj Makarow.

Polski rząd reprezentują m.in. wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak oraz minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. W spotkaniu wezmą też współprzewodniczący polsko-rosyjskiej grupy ds. trudnych Adam D. Rotfeld i Krzysztof Zanussi, który współkieruje pracami Polsko-Rosyjskiego Forum Dialogu Obywatelskiego.

O czym rozmowa?

O czym rozmawiali w cztery oczy Putin i Tusk? Rzecznik rządu Paweł Graś już kilka dni temu nie wykluczał, że "jednym z tematów rozmowy może być" sprawa zbrodni katyńskiej.

- Premier znany jest z tego, że jeśli chodzi o prawdę historyczną, nie owija w bawełnę - mówił 26 sierpnia w TVN24 Graś. Z drugiej strony szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak zapowiadał na początku sierpnia, że rozmów o trudnej historii nie będzie, ponieważ "jest całe mnóstwo innych tematów".

Są nimi przywrócenie ruchu w Zatoce Pilawskiej, a przede wszystkim dostawy ropy dla Polski i nowy kontrakt gazowy.

Trzecie spotkanie Tuska z Putinem

Ostatni raz Władimir Putin, jeszcze jako prezydent Rosji, był w Polsce w styczniu 2005 r. przy okazji obchodów rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz. Z Donaldem Tuskiem spotkał się w 2008 r. dwukrotnie.

Najpierw w styczniu w Davos podczas Forum Ekonomicznego, a potem w Moskwie, dokąd 8 lutego zawitał polski premier.

Wirtualna wycieczka po sopockim molo w Zumi.pl

Źródło: TVN24, PAP