Irańskie ministerstwo sportu poinformowało w sobotę o częściowym zniesieniu zakazu uczestnictwa kobiet w imprezach sportowych z udziałem mężczyzn. Choć nowe zasady nie będą obowiązywały w przypadku wszystkich dyscyplin, to irańskie kibicki mają powód do świętowania.
Stadionowy zakaz, przez który Iranki nie mogą uczestniczyć w wydarzeniach sportowych z udziałem mężczyzn to efekt polityki segregacji płci realizowanej konsekwentnie przez ajatollahów od rewolucji z 1979 r. W ten sposób "troskliwe" władze chciały zadbać o moralność irańskich kobiet.
Iranki kibicują więc w domowym zaciszu, ale w czasie wielkich imprez sportowych odbywających się poza granicami kraju dały się poznać jako wierne fanki irańskiej reprezentacji.
Lista "zakazanych dyscyplin" na razie nieznana
W sobotę wiceminister sportu Abdolhamid Ahmadi oświadczył, że rygorystyczne zasady zakazujące Irankom wstępu na stadiony czy hale sportowe zostaną nieco złagodzone.
Wiceminister precyzyjnych informacji podał niewiele, wiadomo jednak, że nie wszystkie dyscypliny zostaną otwarte dla kobiet. - Będzie to zależało od rodzaju sportu - lakonicznie powiedział Ahmadi cytowany przez irańską agencję IRNA.
Zgodnie z zapowiedziami, nowe zasady mają wejść w życie jeszcze w tym roku, który w Iranie skończy się w marcu 2016 r.
Kilka dni temu sąd uniewinnił zatrzymaną w czerwcu w Teheranie Goncheh Ghanami. Za pójście na męski mecz siatkówki skazano ją na rok więzienia. Sprawa Ghanami wywołała protesty obrońców praw i sprawiła, że Iranki zaczęły się coraz odważniej domagać większych swobód.
Na początku marca o umożliwienie Irankom wstępu na mecze piłki nożnej gorąco apelował szef FIFA, Sepp Blatter.
Autor: kg//rzw / Źródło: Reuters, tvn24.pl