Były dyktator Indonezji, 86-letni gen. Suharto, o którego śmierci doniosły przedwcześnie w piątek niektóre światowe media, wciąż walczy o życie, a jego stan uległ w sobotę "nieznacznej poprawie" - poinformowali w sobotę lekarze szpitala Pertamina w Dżakarcie.
Po nocy z piątku na sobotę spędzonej w stanie krytycznym, chory oddycha za pomocą respiratora, a jego ciśnienie ustabilizowało się.
Indonezyjska minister zdrowia Siti Fadila Supari nie robi jednak nadziei, by eksprezydenta udało się utrzymać przy życiu, wobec krwotoku do żołądka, utrzymywania się płynu w płucach i oznak infekcji płucnej. Minister powiedziała, że lekarze podjęli jeszcze jedną, ostatnią próbę.
Pacjent ma wiele innych chronicznych dolegliwości ze strony serca i nerek.
Generał Suharto rządził żelazną ręką krajem przez 32 lata i zajmuje jedno z pierwszych miejsc na światowej liście najbardziej skorumpowanych polityków.
Źródło: PAP, tvn24.pl