Stewart po stronie piekarzy, którzy nie upiekli tortu dla gejów

Patrick Stewart uważa, że nikt nie powinien być zmuszany do pisania tekstu, z którym się nie zgadzaCC BY SA Wikipedia | Peabody Awards

Brytyjski aktor Patrick Stewart oświadczył, że popiera piekarzy z Irlandii Północnej, którzy odmówili upieczenia tortu z gejowskim hasłem. Sąd uznał, że dopuścili się dyskryminacji.

W programie BBC "Newsnight" aktor oznajmił, że jest po stronie chrześcijańskich piekarzy, i popiera ich prawo do odmowy upieczenia tortu z napisem "Poparcie dla małżeństw gejowskich", bo nikt nie powinien być zmuszany do umieszczania tekstu, z którym się nie zgadza. - Nie sprzeciwili się dlatego, że była ta para gejów, i nie dlatego, że oni (geje - red.) coś celebrowali. Sprzeciwili się słowom na torcie, które uznali za obraźliwe - powiedział Stewart.

Dodał, że popiera prawo do powiedzenia "nie" rzeczom obraźliwym wobec osobistych przekonań.

Sprawa w sądzie

Aktywista gejowski Gareth Lee odwiedził piekarnię-cukiernię sieci Ashers Baking Company przy Royal Avenue w Belfaście, by zamówić tort. Chciał, aby znaleźli się na nim Bert i Erni, bohaterowie "Ulicy Sezamkowej" i napis "Poparcie dla małżeństw gejowskich".

Ekspedientka przyjęła jego zamówienie. Jednak dwa dni później Ashers Baking Company, należąca do religijnej rodziny McArthurów, oświadczyła, że nie upiecze tortu, i zwróciła pieniądze. Sprawa trafiła do sądu w Belfaście. Ten uznał w maju, że właściciel piekarni, który odmówił upieczenia tortu z gejowskim hasłem, dopuścił się dyskryminacji.

Autor: mac//gak / Źródło: The Independent

Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Wikipedia | Peabody Awards