Sondaż: trzy kolejne stany po stronie Trumpa. Przewaga Clinton się zmniejsza


Kilka dni przed wyborami prezydenckimi Donald Trump może liczyć na większe poparcie w trzech kolejnych stanach - wynika z najnowszego sondażu stacji CNN. Ohio, Utah i 2. dystrykt wyborczy w stanie Maine jeszcze niedawno uznawane były za pole walki, na którym miliarder i jego rywalka Hillary Clinton mają równe szanse na zwycięstwo.

W NOCY Z WTORKU NA ŚRODĘ 8 I 9 LISTOPADA WIECZÓR WYBORCZY - AMERYKA WYBIERA - W TVN24 I TVN24 BIS. W TVN24.PL RELACJA NA ŻYWO

W wyścigu po prezydenturę za oceanem liczy się jedno - 270 mandatów elektorskich. Amerykanie głosujący 8 listopada wybiorą przedstawicieli demokratów i republikanów, którzy potem formalnie powołają nową głowę państwa.

Trump odrobił 25 głosów elektorskich

USA jest od dekad wyraźnie podzielone na regiony, w których to tradycyjnie wygrywają jedni albo drudzy.

Według CNN Hillary Clinton straciła w ostatnich dniach dużą pewność, że wygra w New Hampshire, w którym zwycięzca dostanie cztery głosy elektorskie. Ten stan amerykańska stacja określa teraz mianem pola walki.

Trzy inne stany - Ohio, Utah i część stanu Maine z własnym okręgiem wyborczym - z pola walki stały się w badaniach CNN stanami skłaniającymi się ku republikanom. Łącznie mogą one dać Donaldowi Trumpowi 25 kolejnych głosów elektorskich.

Przed ostatnim badaniem miliarder mógł liczyć na pewną lub prawie pewną liczbę 179 głosów elektorskich. Teraz są to już 204 głosy.

Hillary Clinton po utracie przewagi w New Hampshire zeszła poniżej poziomu 270 mandatów dających jej prezydenturę i nie może być już jej pewna. Ma 268 głosów pewnych lub prawie pewnych w stanach skłaniających się ku kandydatce demokratów.

Clinton do zwycięstwa potrzebne są teraz według CNN dwa głosy elektorskie. Trumpowi - 66. Według stacji tyle właśnie - 66 - zostało ich do rozdzielenia. Sumują się na nie osoby, którego zostaną wybrane do Kolegium Elektorskiego z Arizony (11), Florydy (29), Nevady (6), New Hampshire (4), Karoliny Północnej (15) i 2. dystryktu w Nebrasce (1).

Hillary Clinton wystarczy zwycięstwo w jednym tylko z tych stanów, jednak nie w Nebrasce. Trump musi zdobyć wszystkie bez wyjątku. Jeżeli Clinton wygrałaby tylko w Nebrasce, a reszta głosów zostałaby rozdzielona zgodnie z planem - w głosowaniu byłby remis 269:269 i prezydent nie zostałby wybrany.

Autor: adso / Źródło: CNN

Tagi:
Raporty: