Sikorski: porozumienie w sprawie tarczy "co do zasad"

Aktualizacja:

Polska uzyskała od USA pierwsze obietnice w sprawie modernizacji polskich sił zbrojnych w zamian za budowę tarczy - dał do zrozumienia Radosław Sikorski po spotkaniu w piątek z amerykańską sekretarz stanu Condoleezzą Rice. Żadne z nich jednak nie chciało odpowiedzieć wprost, czy Amerykanie zgodzą się na wzmocnienie polskiej obrony powietrznej na przykład przez dostarczenie Polsce rakiet Patriot

Rozmowy miały wyjaśnić, jakie jest stanowisko administracji USA wobec postulatów rządu RP, żeby w zamian za zgodę Polski na umieszczenie na jej terytorium elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej pomogła wzmocnić polską obronę powietrzną lub zawarła z Polską nową dwustronną umowę wojskową.

- Stany Zjednoczone są bardzo zdecydowane pomóc Polsce w unowocześnieniu jej sił zbrojnych - powiedziała pani Rice na wspólnej konferencji prasowej z Sikorskim w Waszyngtonie.

Szef polskiej dyplomacji oświadczył natomiast, że ze stroną amerykańską osiągnął "porozumienie co do zasad". - Jestem zadowolony, że zasady, za którymi argumentowaliśmy, zostały zaakceptowane - dodał po konferencji.

Rice zapowiedziała poza tym, że na początku marca z wizytą do USA przybędzie premier Donald Tusk.

Zdanie Rosji "to coś, co rząd musi wziąć pod uwagę"

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski powiedział w piątek agencji Associated Press, że rosyjskie groźby muszą być wzięte pod uwagę, kiedy Polska rozważa propozycję zainstalowania elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej na swoim terytorium.

- Polska jest zarówno częścią Unii Europejskiej, jak i NATO, gdzie demokratyczne wartości, procedury, instytucje, poszanowanie praw człowieka uważamy za rzecz oczywistą, ale graniczymy też z krajami, w których trendy niekoniecznie prowadzą w pożądanym przez nas kierunku - powiedział Sikorski Associated Press.

Sikorski powiedział, że Polska nie postrzega Rosji jako bezpośredniego zagrożenia. Podkreślił jednak, że projekt tarczy niesie ze sobą ryzyko dla Polski. - To coś, co musimy wziąć pod uwagę - powiedział, nawiązując do rosyjskich gróźb. Dodał, że projekt tarczy wiąże się z ryzykiem, "i to nie tylko z ryzykiem politycznym".

Amerykańskim planom budowy takiej tarczy antyrakietowej (z radarem w Czechach i wyrzutniami rakiet przechwytujących w Polsce) sprzeciwia się Moskwa. Waszyngton zapewnia, że tarcza w żadnym wypadku nie jest wymierzona przeciwko Rosji.

Associated Press odnotowuje, że premier Donald Tusk i minister Sikorski zajmują twardsze stanowisko w sprawie tarczy niż poprzedni rząd Jarosława Kaczyńskiego.

NATO nie będzie walczyć z energetycznym monopolem Rosji

Radosław Sikorski wezwał kraje NATO do zacieśnienia współpracy by zwiększyć europejskie bezpieczeństwo energetyczne. Jego zdaniem bezpieczeństwo to jest zagrożone, bo Rosja ma w tym zakresie pozycję monopolisty. W piątkowym wystąpieniu w konserwatywnym Hudson Institute w Waszyngtonie szef polskiej dyplomacji podkreślił, że zaopatrzenie w energię jest we współczesnym świecie kwestią nie tylko gospodarczą, lecz także polityczną. NATO w związku z tym powinno opracować plany działań na wypadek przerwania dostaw energii.

Zdaniem szefa polskiej dyplomacji USA "mogą odegrać kluczową rolę w umocnieniu bezpieczeństwa energetycznego Europy".

Nie zgodził się z nim jednak wicedyrektor wydziału ds. europejskich w Departamencie Stanu Kurt Volcker. Polityk przyznał że NATO nie może ignorować sytuacji, kiedy dochodzi do przerwania dostaw energii z przyczyn politycznych. Zaznaczył jednak, że sojusz północnoatlantycki, jako sojusz wojskowy, "nie ma narzędzi" do rozwiązywania problemów bezpieczeństwa energetycznego.

Źródło: PAP, tvn24.pl