- Nie warto wymyślać, że komunikacja z nimi (rebeliantami - red.) to współpraca - oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. W ten sposób odniosła się do zarzutów Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, która oskarżyła rosyjskich wojskowych z ukraińsko-rosyjskiego Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji ds. przestrzegania rozejmu w Donbasie o ścisłą współpracę z separatystami.
- Logika ta zaprowadza w ślepą uliczkę realizację porozumień pokojowych zawartych w Mińsku – podkreśliła Maria Zacharowa.
Zaznaczyła, że Kijów uważa separatystów za terrorystów, z którymi nie można negocjować przy jednym stołem. Jak stwierdziła, "nikt na świecie nie uważa bojowników w Donbasie za terrorystów".
Zacharowa odparła zarzuty SBU w czasie konferencji prasowej. Jeden z dziennikarzy odniósł się do doniesień w sprawie medali wojskowych, które rebelianci wręczają Rosjanom ze Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji ds. przestrzegania rozejmu. Zapytał, czy to "normalne".
- Nienormalne jest to, że przeciwko własnemu narodowi prowadzona jest operacja antyterrorystyczna. Żądnych terrorystów tam (w Donbasie – red.) nie ma – podkreśliła przedstawicielka rosyjskiej dyplomacji.
Materiały szkoleniowe
Wczoraj Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała, że Rosjanie ze Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji ds. przestrzegania rozejmu w Donbasie pośrednio uczestniczą w szkoleniu bojowników z samozwańczych republik w Doniecku i Ługańsku.
Dostarczają im także materiały szkoleniowe, przeznaczone do wewnętrznego użytku rosyjskiej armii.
Szef SBU Wasyl Hrycak poinformował na konferencji prasowej, że literaturę tego typu przewozili 27 stycznia dwaj rosyjscy oficerowie, którzy wjeżdżali na Ukrainę jako członkowie zespołu Wspólnego Centrum: kapitan Siergiej Kucenko i major Aleksandr Kornik.
Znaleziono przy nich podręczniki na temat materiałów wybuchowych oraz prac saperskich i inżynieryjnych. Tego dnia ukraińskie służby graniczne nie pozwoliły na wjazd do kraju dwóm innym rosyjskim oficerom, których dane nie zgadzały się z danymi, przesłanymi wcześniej Ukrainie przez Rosję.
Wspólne Centrum Kontroli i Koordynacji w Donbasie działa od września 2014 r. W jego pracach uczestniczą wojskowi z Ukrainy i Rosji. Centrum współpracuje z misją obserwacyjną OBWE w sprawach monitoringu przestrzegania rozejmu w strefie walk.
Wcześniej sztab generalny w Kijowie poinformował, że wiceszef rosyjskich sił lądowych, generał Aleksandr Lencow, który przewodniczył grupie wojskowych rosyjskich we Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji, koordynuje działania rebeliantów w Donbasie.
Autor: tas/ja / Źródło: Ukraińska Prawda, UNIAN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru